Tajemnica ekonomicznej jazdy:
przewiduj wszystko 500m do przodu
naciskaj jak najżadziej hamulec
gaz wciskaj jak najmniej, wciśnięty do dechy to największy pożeracz paliwa
nie przekraczaj na żadnym biegu 3krpm, optimum to 2,5krpm (ale też zależy od sytuacji na drodze)
odpowiedznie ciśnienie w oponach
sprawny układ hamulcowy (czytaj hamulce nie przeszkadzają)
jak najmiejsza ilość zbędnych bagaży (koło i lewarek muszą zostać)
odpowiednia ilość płynów
Jeśli spróbujesz tak jeździć i masz sprawny samochód to poniżej 8l w mieście musisz zejść...

ja mam puntko 1.1 i udalo mi sie do 11,33 zejsc i mniej juz nie bedzie raczej LPG

Musi. Nawet z LPG poniżej 10 powinien palić. Jak nie idze to coś z silnikiem...

nie mam termostatu w fitrze powietrza...

U mnie najwyżej 7,5 l /100 km (tylko w mieście), a lubie go przycisnąć tyle , że ja mam 1.7 TD

Dzięki dzikidaniel za instrukcje... tak właśnie staram sie jeżdzić. Może ktoś z Was wie czy sypiący się katalizator może mieć wpływ na spalanie?
Podam taki przykład ostatnio po zapaleniu rezerwy zatankowałem 33litry 95 i przejechałem na tym 275km... (100% miasto) odcinki najczęściej 2-4 km
Nie jestem wariatem i jeżdżę pomału...

No jaknajbardziej przytkany kat powoduje wysokei spalanie. A że na krótkich odcinkach tyle Ci pali to też norma. Zanim silnik się nie nagrzeje chłapie wachy ile się da.

Mój Kropek 1,1 po mieście spala około 9 litrów (Zimą 10l)
W trasie około 6-7 zależy jak mocno go cisnę
Przed Kropkiem jeździłem w firmie dwoma SC z silnikiem 1,1 MPI i spalanie było podobne (przy mniejszej masie, a tym samym silniku). Wydaje mi się więc że spalanie na tym poziomie jest jak najbardziej w normie.
Nie mam może zbyt ekonomicznej techniki jazdy ale pisanie że pali komuś w mieście 6l traktuje jak dobry żart, bo taki wynik mógłbym uzyskać przejeżdzając przez miasto z prędkością 90km/h na 6biegu nie zatrzymując się po drodze na żadnych światłach i nie stając w żadnym korku

to tez troche przesada bo nie spali tyle ten silnik przy takiej predkosci przy stalej jezdzie... spokojnie do tych 5 mozna zejsc... oczywiscie przy takiej jezdzie

Mój 1.2 8v spala na trasie przy spokojnej jeździe 5,4l Spróbuje jeszcze bardziej ekonomicznej jazdy,może mi wyjdzie jeszcze ciut mniej.

no to mój kropek 1.2 75 KM średnie spalanie 6,5 , a w trasie 4,8 dokładnie bo sobie sprawdzałem w wakacje , 50/50 miasto/trasa 6,5 , a samo miasto 7 litrów , oczywiście normalna jazda jak go przegonię to max mi spalił 7,7 litra , jestem bardzo zadowolony ze spalania i pełen podziwu pozdrawiam

dajcie sobie spokoj z tym miastem. wieliczka choc ma prawa miejskie to nie jest miasto. olkusz i inne "miasta" tez. ja w krakowie tankuje 34 L gazu i starcza mi to na 300 km. zmieniam biegi przy 2000 obr/min kola mam napompowane azotem i chodz by nie wiem co sie dzialo mniej niz 10 L niespale tym jakze ekonomicznym silnikiem palacym 6 litrow w miescie a 4 na trasie silnikiem 1.1.
ciesze sie ze pali wam auto mniej niz silnik diesel'a nie dokladacie do niego nic i i po zalozeniu sportowego tlumika tudziez zaworka do turbo ktory robi "psssss" macie nie 55 tylko 105 PS pozazdroscic.
a no i macie opony 195 i nikomu nie obciera nic nawet jak jedzie w 12 osób

slivka: co to ma być?

sam nie wiem STax

slivka: to, że masz problem z autem, nie znaczy, że wszyscy muszą mieć też takie problemy. I odpuśc sobie takie pisanie, bo ani to nie ma sensu ani pożytku z tego.

Chyba tzw. centuś z Krakowa
Chciałby palić 6 litrów gazu w mieście

musze sie z Toba zgodzic

napisze tak - bo jaki jest sens wkładania do auta 1.1 - LPG ... na jasną cholere, skoro nie stać już na utrzymanie takiego silniczka to Panowie - rower lub deskorolka. Rozumiem jeśli to jest od 1.3 i więcej, wtedy koszty benzyny idą w gore i gaz sie opłaca.

a jak to sprawdzic ile pali??

Candy Cane nie chodzi o to ze nie stac mnie na utrzymanie samochodu tylko chodzi o oszczednosci
na kazde 1000 km jazdy na gazie jestem ok 100zl do przodu,
rocznie przejezdzam ok 15kkm wiec zarabiam na tym ok 1500zl, za przeglad zaplace 70 zl wiecej, olej i tak zawsze wymieniam raz w roku wiec nawet jakby koszty zwiazane z gazem pozeraly 500zl (chociaz oczywiscie takie nia sa bo oprocz regulacji gazu raz w roku 30zl, wymiana filtra powietrza- tez raz lub dwa razy w roku ale to chyba kazdy robi, to nic innego przy gazie nie robie, tylko tankuje) to 1000zl nadal zostaje... wychodze z zalozenia ze jesli moge na czyms zaoszczedzic to dlaczego nie? zaraz ktos napisze ze auto mulowate... fakt ze na gazie rozpedzi sie do 145km/h ale akurat nie potrzebuje wiecej... i tak nigdy nie osiagam nawet tej predkosci
sorry za offtop

10x2.3pln=23pln
6x4.36pln=26pln

Spalanie na 100km różnica 3pln.
3x10=30pln na 1000km różnicy. Gdzie te 100pln?

10x2,3=23zl koszt gazu
8x4,36=34,88 zl
spalanie na 100km roznia 10zl (nie wnikajac w grosze)

jezeli Tobie auto pali 6 litrow to tylko sie cieszyc i gaz tez sie oplaca bo instalacja gazowa zuzywa mniej wiecej 15%wiecej paliwa tak wiec

6x4,36=26,16
7,5x=2.3=17,25
i tez jest prawie dycha roznicy

co na 1000 km daje mniej wiecej 100zl

Koledzy i koleżanki... paliwo to mój koszmar.... zatankowałem ostatnio za 100 złotych polskich. litr paliwa za 4,32 zł i przejechałem... 200 kilometrów... dodatkowo jak jadę i otwieram okno to czuć paliwo... dodam, że jeżdżę jedynie po mieście... do pracy i z pracy mam dziennie około 10 kilometrów... co mam robić... bo jestem już na etapie chęci pocięcia punciaka na żyletki... dodam że moje punto to 1,1 S55 z 95 roku... proszę pomóżcie... doradźcie co może być przyczyną... mój mail to p.borowski@poczta.fm

Obejrzyj okolice filtra paliwa, zajrzyj pod tylne siedzenie na okolice pompy paliwa. Zapewne wylewa ci się ciurkiem, dlatego ten zapach.

hmmm filtr paliwa wymieniałem jakieś 4 miesiące temu.... myślisz że to jest powodem?? już się wkurzyłem, ide jutro po kredyt i jadę do mechanika z nim... niech mi go kompleksowo zrobi.... bo się załamałem jak poczytałem ile punciaki innym palą.... jeżdżę delikatnie... nie przekraczam 70 w mieście.... choć wiem że to i tak za dużo... ale aż 11 litrów to wg mnie stanowczo przesada