Gdzie i jak myjecie swoje kropeczki :]

jak kupiłem mojego w połowie września, to pierwszy raz go umyłem dopiero w ten czwartek, bo tak sobie blacharz zażyczył!

[ Dodano: 04 Lis 2007 15:09 ]
padło na automatyczną przy orlenie!

ja autko mam na wlasnosc od 17 tego miesiaca ale zawsze bym myty przed domem

to jeszcze go nie masz, bo dopiero jest czwarty!!
i się na zapas taką duperelą chłopie martwisz?!

od 17 poprzedniego miecha :]

nie nie martwie sie chcialem poprostu wiedziec ile osob korzysta z myjni automatycznych :]

Pod blokiem zawsze Nic nie umyje lepiej jak ręczna praca, zwłaszcza jak się ma kolor żółty, wszystkie zacieki po myjni widać.

I jadę dach, boki , przód i tył na końcu koła. Potem szmateczka i delikatne wycieranie. Ale uwaga nie przesadzić, bo jak się na np. czarnego to można porysować.

samochodu po myciu nigdy nie powinno wycierać się do sucha. Tak samo nie szoruje się mokrą szmatą kawałka usyfionych np: drzwi, jak to często w zimie widac. To wszytsko powoduje późniejsze zmatowienie lakieru.

Ja zawsze szoruje bo tego nie da się wymyć pociągnięciem gąbki! Gorąca woda, mocze to żeby rozmiękczyć i spokojnie czyszcze, ale uwaga na smoliste plamy, nie polecam ich czyścić bo tylko się rozmażę po całym lakierze, tego nie sposób usunąć.

nie no wiadomo, najpierw trzeba zmoczyc wodą zeby zmieklo i dopiero cos dzialac, ale ja mowie o wycieraniu na sucho za pomocą zwilżonej szmaty, ze to jest "be"

Zgadzam się, najlepiej w cieniu zostawić żeby wyschło a potem ew. zacieki szmatką ale super delikatną! Nie szorować, nie wycierać bo te okrągłe rysy są be!

ja myje na myjni ręcznej co 5 raz a pozostałe razy na BP myjnia ręczna ta na monety

od niedawna robie tak że myje auto myjką ciśnieniową wodą z mydłem, następnie dokładnie płucze i autko sie suszy - mogą zostać zacieki po wodzie. Potem nakładam regenerator T-CUT ciemno zielony i poleruje. Jest z tym sporo roboty, tak z 5-6godz sie schodzi ale efekt powala. Mam lakier metalic a punciak po tym zbiegu wygląda jak cukiereczek

Myje auto raz w tygodniu pod domem i nie wycieram czasem nabłyszczam...
Jak mi sie nie chce a jest bardzo brudny jadę na Orlen na automat.

Auto myję pod domem wodą z mydłem/płynem do mycia naczyń, schnie samo ok 1 godziny, a potem mozolne nakładanie środka ochronno- nabłyszczającego. Jak już ktoś wcześniej mówił, praca czasochłonna ale efekt powalający

nie powinno sie myc samochodu płynem do mycia naczyn bo to odtłuszcza lakier. na początku efekt jest super bo auto błyszczy się bardzo ładnie, ale z czasem doprowadza to do zmatowienia lakieru

Słyszałem taką opinie, dlatego stosuje wspomniany środek po myciu.
Dziękuję jednak za wskazówkę, od następnego razu używam szamponu !