Nawet se chyba nie zdaje sprawy ile procentowo to jest.

Przy seryjnych 60 koniach ,dodatkowe 3 to ledwie 5%, zwłaszcza, że jest to wątpliwy przyrost (co do realności). Takiej różnicy w zasadzie nie da się wyczuć, a czasy przyspieszeń mogą się różnić góra o kilka dziesiątych sekundy.

A wiadomo, że każdy porządny tuningowiec gardzi zmniejszeniem przyspieszenia do setki o mniej niż 2 sekundy.
W słabych silnikach takich jak 1.2 8v 60 czuć lekko już nawet małe przyrosty mocy. A bardzo czuć odetkanie auta poprzez chociażby usunięcie katalizatora i zmienienie dolotu powietrza. A poprawe osiągów mam potwierdzoną pomiarami przyspieszeń.

Des jestem takiego samego zdania

Tak z ciekawości: konkretnie, ile do setki?

[ Dodano: 04 Kwi 2008 21:53 ]
Ewentualnie elastyczność 60-100 i 80-120.

Elastyczności nie mierzyłem,bo sprzętp ozawał na pomiary tylko 0-100km/h i 1/4 mili.
A więc:
Seria: 0-100 km/h: 14.03, 1/4 mili: 19.84
Po zmianie dolotu i na końcowym tłumiku: 0-100 km/h: 13.82, 1/4 mili: 19.38

Przy czym te wartosci są wartościami uśrednionymi z serii 4 przejazdów na każdy rodzaj przeróbek i wszystkie były wykonywane w tych samych warunkach w tym samym miejscu.

Po zrobieniu całego przelotowego wydechu, zamianie wałka i splanowaniu głowicy: 0-100 km/h: 12.68, 1/4 mili: 18.11
Po ostatnich zmianach pomiary zostały przeprowadzone w tym samym miejscu co reszta, lecz przy temperaturze o jakieś 10 stopni mniejszej i na zimowych oponach.

W takim razie coś mało te przróbki dają... Biorąc pod uwagę, że sporo u siebie wymieniałeś, to myślałem, że już do ok. 10s schodzisz.
http://www.youtube.com/watch?v=KmB6eAciXcI (0-100) mój 1.1 bez żadnych przeróbek (wymienione tylko koło wału rozrządu i cały rozrząd po 107tys km.).
http://www.youtube.com/watch?v=_P2B5nBp5N4 (elastyczność).

[ Dodano: 05 Kwi 2008 10:24 ]
Oba moje pomiary na oponach zimowych przy temp +/- 5 stopni

Pomiary to za dużo powiedziane. Biorąc pod uwagę, że licznik nie pokazuje dokładnie prędkości zaryzykowałbym stweirdzenie, że masz 1-2 sekundowe przekłamanie na tym filmie.

A i moje pomiary nie są mega dokładne, bo mierzone to było za pomocą czegoś na kształt G-techa.
Jako odnośnik tego co dały moje przeróbki podam, że ostatnio ścigałem się z Hondą Civic 1.5 Vtec, która ma 11.6 do setki i do setki byłem pierwszy, odsadziłem auto o jakieś 1.5 długości, niestety tuż przed metą wysunął się Civic o maskę przede mnie. Ale nie jest źle u mnie.

A mierzyłeś mocy na hamowni? Bo też się powoli zbieram do jakichś przeróbek, ale chcę wiedzieć co warto robić.
Co do filmiku, to mogę się zgodzić na ok. 1 sek przekłamania, jednak jak na silnik, który teoretcznie ma 55 koni, to i tak więcej niż dobrze.

STax tylko ile licznik zaniża?? Zrób pomiar jakimś driftboxem czy podobnym i wtedy można ocenić prawdziwe przyspieszenie.

Na pomiar na hamowni wybieram się po zamontowaniu nowego dolotu, (którego jeszcze kur** mać nie dostałem) i mozliwe, że po jeszcze jednej przeróbce, o której na razie nic nie mówię. Mam nadzieje, że niedługo bedę miał wykresik jakiś.

dzikidaniel: ile? Niewiele, napewno mniej niż o 5km/h (myślę, że ok 2km/h), więc góra sekundę dłużej trwa rozpędzenie się do rzeczywistej setki. Poza tym licznik przy seryjnych kołach zawyża a nie zaniża.

STax a ja założe się że o 7% conajmiej (przy nowych oponach).

Oj dzikidaniel... normalnie niewierny Tomasz z Ciebie, jak nie zobaczysz to nie uwierzysz...
Powiem tak, mam dane innych samochodów z niemieckiego pisma "Off road" i tam oprócz zwyczajowych danych podają jeszcze błąd licznika.
Średnio, z tego co widzę jest to ok 2-3km/h przy 100km/h na liczniku i co dziwne błąd się nie powiększa proporcjonalnie do szybkości.

STax mi wychodziło na fotoadarze u wlotu do wrzeszcza ok 5km/h błędu przy 60km/h przy oponach ponad 50%.Tak więc jeśli mi nie wierzysz zmierz prędkości z czymś pokroju driftbox i wtedy możemy się kłócić (z tym że sam się przekonasz jak jest na prawde).

wszsytko zalezy w jakim przedziale .... bedziesz miał swoje 63 konie przy 6500 k obr gdzie moment obrotowy masz 90nm hehe

[ Dodano: 07 Kwi 2008 22:36 ]


jak masz zdrowy kat to nie odczujesz przyrostu mocy wywalając go , zmienisz charakterystyke silnika , sonda zaczyna głupieć , testowałem to u siebie

Po 1. Kłócić się nie ma o co
Po 2. O co chodzi z oponami ponad 50% (zużycia? czy czego?)
Po 3. Dane które przytoczyłem z niemieckiego pisma są zgodne z tym co pisali na forum posiadacze GPS'ów (chociaż im chyba ciu większy błąd wychodził - ok 4km/h)
Po 4. Nawet gdyby błąd był rzędu 5km/h to różnica w pomiarze sięgać może góra 1 sekundy.
Po 5. Temat jest nie o błędzie licznika, tylko o tuning boxie

No tu bym się kłócił. A jak nie wiedziałeś co zrobić z sondą, to Twoja sprawa, u mnie jakoś bez problemu działa i czuc, jak auto żwawiej jedzie, dla potwierdzenia najpierw jeździłem przez 3 dni ze zrobioną głowicą, a potem dopiero zrobiłe wydech...