Witam
czy ktoś już się spotkał z czymś takim u siepie w mkII??
Zaczęło się sporadycznie (raz na 3 tygodnie) od tego, że po uruchomieniu auta na zimnym silniku i przejechaniu 2-3 km np do stacji benzynowej i ponownym odpaleniu i przejechaniu kilkuset metrów silnik przestawał pracować. Po wyjęciu kluczyka i ponownym odpaleniu pojawiały się te dwie kontrolki i nie można była zapalić, trzeba było odczekać z 10-15 min i odpalał i jechał już bez problemu. Natomiast teraz zawsze przy odpalaniu na zimnym silniku pokazują sie te 2 kontrolki i nie odpala. Trzeba odczekać 1,5-2 godz i odpali i jeździ już bez problemu...

Nie wiem co ma kontrolka od chłonicy wspólnego z CODE, ale cóż...
Na dzień dobry czy nie masz uszkodonego kluczyka...
Podobny objaw to twojego tylko bez kontrolek spotkałem kiedyś w uno.
problem polegał na tym iż po rozgrzaniu się silnika jeden z przewodów od komputera pod wpływem ciepła się wyginał i niestylało coś na złączce, jak silnik ostygł wszystko wracało do normy...

Może tutaj też cos takiego masz...

Ja też nie wiem co te dwie kontrolki mają ze sobą wspólnego ale u mnie zapalają się obydwie naraz. Co do tego kabelka od komputera to raczej nie to: w tej chwili jak chce odpalić po nocy to odrazu pokazują sie kontrolki i nawet ani razu nie można go uruchomić, trzeba z 1-2 godz odczekać i problem ustępuje. Podjechałem dziś do elektryka i umówiłem się z nim na jutro na naprawienie tego - powiedział że prawdopodobnie ucieka gdzieś masa...

Chyba trzeba najpierw podłączyć komputer w ASO / ale to trochę kosztuje/ lub u zaprzyjaźnionego elektryka jeśli takiego posiadasz i wyeliminować ewentualne błędy , które mogą zakłócać pracę silnika .

ufff...w końcu okazało się co jest przyczyną. Przez to wariowała mi cała elektryka, kierunkowskazy, "długie", zapłon, termostat, immobiliser itd... okazało się, że mam koło szyby jakąś nieszczelność i woda dostawała się w okolice skrzynki bezpieczników i zaniszczyła mi taką zieloną płytkę drukowaną w szarej obudowie - poprostu zgniła...