Mam jakieś niejasne przeczucie, że tak właśnie może być...

Jeszcze jedno: uważajcie na tzw. zamienniki, zwłaszcza polski Filtron.
Oryginalnie filtr powietrza powinien mieć 0,5 cm. gąbkę od spodu.
Jej zadaniem jest wyłapywać tzw. grube zanieczyszczenia typu liście, wielkie muchy itd., któe łatwo mogłyby zapchać blaszki filtra, gdyby tej gąbki nie było.
Sposób zasysania powietrza umożliwia załapywanie liści i innych tego typu rzeczy. Stąd musi być gąbka.
Mogę dać fotki oryginału i zamiennika, ale to już po niedzieli.

[ Dodano: Pią Maj 09, 2008 12:55 pm ]

Tak twierdzą spece od turbin: ich żywotność zależy właśnie w dużej mierze od czystego/świeżego filtra powietrza. Turbin żywotność znaczy się

[ Dodano: Pią Maj 09, 2008 1:01 pm ]
Co do kosztów przeglądu: sprawdźcie ceny roboczo-godziny w waszym ASO i czas, który jest potrzebny do wykonania przeglądu.
Coś mi mówi, że to jest właśnie cena przeglądu. Reszta to materiały, które jeśli się znacie, możecie zakupić w każdej porządnej hurtowni.
Z drugiej strony ASO też musi z czegoś żyć.

Raczej: z kogoś

[ Dodano: 13 Maj 2008 10:47 ]
Pytanie:

co się dzieje po przekroczeniu 30 000 km - zapala się kontrolka serwisowa?? Z tego co wyczytałem, to są kontrolki op poziomu oleju i od zużytego oleju... jak to jest, świeci się coś??

Kontrolka zużytego oleju to chyba tylko w wersjach z DPF z tego co pamiętam z instrukcji.

Olej mam zamiar wymieniać co 15k. Ciężko myślę czy zostawić Sele WR czy zmienić na Mobila 0w40TD. Obawiam się trochę o gwarancję bo zdaje się tą śmieszną normę fiata spełnia tylko Selenia (FIAT 9.55535-N2)
Wymiana filtra powietrza co 60k to też dużo za dużo jak na mój gust. Można gdzieś poza ASO kupić oryginalny filtr? Ile taka przyjemność kosztuje?
Zestaw: Olej, filtr oleju, i filtr powietrza to podstawia i wolał bym na tym nie przepłacać nadaremnie.

Po przekroczeniu 28 tyś. km i uruchomieniu silnika zaczyna migać symbol klucza w prawym - dolnym rogu wyświetlacza i na kilka sekund wyświetla się ilość km. które pozostały do 30 tyś. km.. I tak co 200 km. do osiągnięcia 29 tyś. km. Później klucz miga co 100 i poźniej to nawet chyba co 50 km. a po przekroczeniu 30 tyś. km zapala się na stałe.

Rupi
ja wymieniłem na Mobil1 TD 0w40. I żałuję, że nie zrobiłem tego wcześniej. Silnik i turbina pracują tak jakby ciszej - bardzie głucho.
Jeśli chodzi o normy to ten Mobil jako jedyny dostępny chyba spełnia wszystkie, które spełnia też Selenia WR. Tak mi to wyszło jak zacząłem to sobie analizować i porównywać (o mało co pitolca przy okazji nie dostałem a kobieta miała mnie już dość i mojego mendzenia o olejach w domu )

Najlepsze, że silnik 1.3 M-jet montuje też Suzuki w Swift i Opel w Corsie, Astrze i Agili zdaje się.
I tak: Suzuki zaleca pełny syntetyk 0w30, Opel zaleca pełny syntetyk 5w30. I bądź tu mądry?
Ja myślę, że zalecenie Fiata nt. Selenii WR bierze się stąd, że FL nie oferuje wysokojakościowego, w pełni syntetycznego oleju o lepkości 5w30 do silnika diesla. Więc polecają to co mają. Czyli semisyntetyczną Selenię WR 5w40.

w ASO nie płakali??

Też wychodzę z takiego założenia. I wymieniam co 15 tyś. km.
Filtr powietrza Clean (włoski) poza ASO: 25 zł.
Filtr oleju Sędziszów poza ASO: 15 zł. (Bosch, Knecht: ok. 35 zł., zamiennik Clean w ASO: prawie 70 zł.)
Olej Mobil1 - 4 l.: 150 zł.

Omijam Filtrona. Jakoś nie mam do niego przekonania.

Zerknij do wątku o filtrach, który założyłem w dziale "silnik...".

[ Dodano: Sro Maj 14, 2008 8:09 am ]

Jestem już po gwarancji.
Poza tym olej spełnia wszelkie normy Selenii WR.

kaskader...

Nie do końca
Olej ma spełniać określone normy podane przez autora pojazdu/silnika.
W przypadku Grande M-jet, ma spełniać normę B3/B4 (wg książki) i mieć lepkość od 0w do 40 (od Suzuki, przez Opla do Fiata).
Tak się składa, że te normy spełniają prawie wszystkie 100% syntetyczne oleje w danej grupie lepkościowej oraz półsyntetyczna Selenia WR
Dla spokoju sumienia można porównywać karty produktów, sprawdzać teoretycznie lepkości w poszczególnych temperaturach, ciężar własny, punkt zapłonu, liczbę TBN, itd.
Wyjdzie, że wszystkie te Selenie, Castrole, Shelle, Mobile, Motule, Elfy, Liqui Moly, Quakery, Orleny, Lotosy i inne w danej grupie lepkościowej są praktycznie identyczne. Przynajmniej w teorii

Fiat zalecał Selenie bo miał udziały w tej firmie obecnie z tego co wiem już nie ma więc zaleca Castrola. Olej jest traktowany jako część zamienna a więc nawet w okresie gdy auto jest na gwarancji można używać olejów róznych marek o określonej specyfikacji zgodnej z zaleceniami producenta
silnika. ASO upierają się przy laniu jednego typu oleju ze względu na umowy podpisane z dystrybutorami olejów na ogół bardzo korzystne dla warsztatu.

pajaczek

Moje ASO "lobbowało" za shellem

daras

Kaskader to żart z tego, że już nie masz gwarancji - widzę, że o olejach wiesz wszystko

Mam rozumieć ze przy 15k mogę sobie zalać Mobil 1 0w40 td bez obawy utraty gwarancji? Selenia jest droga i mało dostępna wiec było by mi to bardzo na rękę z drugiej jednak strony " w tych przypadkach nie gwarantujemy optymalnych osiągów silnika" wiec w razie problemów obawiam sie że ASO będzie się wypierać wszelakiej pomocy gwarancyjnej.

Wyslij zapytanie do FIATA.

Trudno powiedzieć. Zależy pewnie od ASO.
Do mnie taka argumentacja nie trafia, ponieważ jeśli zalewam olej zgodny z zaleceniem producenta (i mam na to kwit), to czego mam się obawiać?

Ja pisałem do Fiat'a (Polska) i powiedzili ze zalecaja Selnie i kropka. Wg prawa to cokolwiek co spelnia normy itp... Generalnie kazdy pretekst jest dobry aby klienta uduoic i w razie odpukac awarii silnika (chyba mało prawdopodobna sprawa) moga krecic nosem. Zabawa w rzeczoznawcow. pewnei badania probek oleju itp.... Zrob jak uważasz i tyle.
BTW ja mam Selenie 20K (10W40) i powiem tak olej jest ok ale do 10k-11k km . Pozniej slysze popychacze. Nastepna wymian (juz po gwarancji) to bedzie Shell Helix.

u mnie ASO od razu wyjechało z shellem, ja chciałem selenię ale dałem się namówić na shella, tym bardziej, że tankuję niemal wyłącznie na shellu

[ Dodano: 06 Cze 2008 20:45 ]
co do filtra powietrza - moje ASO powiedziało że oni zmieniają co 30 tys. ze względu na zapylenie... i dobrze kruca...