Witam!
Nie wiedziałem do jakiego działu to wrzucić
czy silnik czy zawieszenie a może koła ;/ więc jestem tutaj

Otóż mam taki problem...
Punto 1.2 8V 2000r. SX / 95tys. km
Zacznę od tego że przy wolniejszej jeździe
[albo na wolnych obrotach w czasie jazdy] auto się po prostu buja na boki.
Niedawno wymieniłem opony + wyważanie kół.
Lecz nadal buja budą tak jak przed wymianą opon.

Jadąc niedawno w korku [1 lub 2 bieg, zero gazu] zauważyłem jak się buja. Otóż bujanie pochodzi jakby z przodu [takie wrażenie]
Najpierw buja lekko w prawo a potem szybko w lewo itd.

Najbardziej jakby buja na zimnym silniku potem jakby mniej.
Przy zimnym silniku to nawet kierownica zaczyna latać na boki.

Podczas obciążenia [jazdy pod górkę] [3, 4 bieg, 2-3tys obr.] też to występuje.

Gdy osiągnę gdzieś około 80km/h [nie wiem dokładnie przy jakiej
prędkości już nie buja] to już nie ma tego efektu.

Nie mam pojęcia co to może być bo się nie znam
Od lutego mam auto i jest to moje pierwsze w życiu

Mam nadzieję że pomożecie mi obczaić co to może być.
POZDRO

A nie był Ostro bity ?? to jedyne sensowne co przychodzi mi do głowy

Nic o tym nie wiem żeby był bity.
Jednak powiem ci że też o tym myślałem.

Smutno będzie jeżeli się okaże że Punto miało dzwona.

Wiesz może jakie powinny być odległości pomiędzy blachami ?

Wiesz..ja mysle ze jak to twoje 1 auto, to nie dojedziesz co i jak, nie sam..Podjedź do ASO> za dużo niewezmą, ale może kapną sieczemu tak jest jak jest...

Na początek sprawdź wszystkie poduszki silnika i amortyzatory.

Ja też stawiam na poduszki silnika, ewentualnie amortyzatory... a być może razem.

a ja bym na twoim miejscu zalozyl inny zestaw opon i wtedy sprawdz mialem tak u siebie i byla to wina wybulonej opony.

Wcześniej miałem zimówki i też tak chodził. Były w dobrym stanie prawie jak nowe.
Teraz kupiłem letnie opony Dębica Passio 165/70 R14 no i to samo ;/

A co do tych poduszek...
Sprawdziłem tego "lizaka" jest good, nie naderwany ogółem jest cały.
Ten pod akumulatorem też się trzyma.
Następny po lewej stronie silnika z jednej strony jest trochę urwany ale nie urwany do końca.
Pęknięcie jest po tej stronie co amortyzator.

Amorków nie sprawdzałem... jeszcze, ale wizualnie zauważyłem że
buda jest niżej po stronie kierowcy nad tylnym kołem.
Z przodu i z tyłu po stronie pasażera jest na normalnej wysokości.
Chyba czeka mnie wymiana amorków i sprężyn?
W każdym razie będę musiał trochę poczytać o tym jak i co.

Czy przez to może się tak dziać?