Witam poruszam temat który był tu na forum omawiany nie raz ale chce być pewien czy dobrze zrobie. Mam punto rocznik 97 przebieg 130 tys. Mam zamiar wymienic w nim olej i chce wiedzieć czy przy takim przebiegu warto juz przejść na olej mineralny. Obecnie mam zalany półsyntetyk , oleju autko raczej nie bierze chociaż mam małe ubytki ale spowodowane są one tym że cieknie mi troche z uszczelniacza na wale.
Co radzicie jaki olej zalać ???

Zostań przy półsyntetyku. Ja mam w moim przebieg 141 tys km, jeżdżę na półsyntetyku Lotosa i wszystko jest OK

przy takim przebiegu tylko polsyntetyk. Ja mam 151 tys. i wlasnie ponownie zalalam go polsyntetykiem Lotosu

Driver Zostań przy półsyntetyku do końca życia silnika tylko nie wlewaj Lotosa że jest tańszy jak większość robi żałując kasę na swoje wypieszczone Kropki Zalej go Mobilem albo Shell Helix nic więcej nie polecam bo nic innego nie wlewam Pozdrawiam.

od kiedy punciak jest w rodzinie zawsze byl zalewany Lotos Mineral 15W/40 i nie ma najmniejszego problemu z silnikiem

jezeli silnik jest w dobrym stanie,nie bierze oleju to po co wlewac syf .... w zyciu bym nie przechodzil na gorszy olej tylko z powodu przebiegu gdy silnik by byl w dobrym stanie i by nie bral oleju

mariano italiano Lotos tez robi dobre oleje a po co przepłacać. Lotos jest za 60 zeta 4 litry a Mobil i Shell za ok 100

Ja w tym momencie mam zalany Shell Helix Plus 10W40, wcześniej miałem Castrola 10W40. Przebieg obecnie 133tys km. Do Castrola jak i Shella nie mam żadnych zastrzeżeń.

za litr Shella u mnie płace 33 zł...

A ja w moim (już sprzedanym w ostatnich dniach) lałem ostatnio półsyntetyk 10W40 Genuine. To taki olej General Motors, fabrycznie lany do Opla (65zł /4lt - 17zł za banke 1lt).. Nawet na paragonie mialem opis Opel Olej. Lotos na półce stał za 77zł.
Generalnie, jesli auto nie pije oleju jak smok tylko normalne fiatowskie dolewki (mam na mysli to co zostanie z banki 4lt + jeszcze np. 1lt na 10.000km) to mozna przeżyc finansowo i tak jak doradzaja inni lej półsyntetyk.

Mnie w najbliższym czasie czeka wymiana oleju. Auto mam od 6miesiecy i praktycznie wogole nie bierze oleju, nic nie przecieka, nic nie dymi. Poprzednia właścicielka też na to nie narzekała a lany był Mobil 1 15W40. I teraz moje pytanie: dobrze czy niedobrze? rocznik 99, jak kupilem mial nabite 64tys km. Z tego co sie zorientowałem już to nie ma sensu schodzić na 10W40, zgadza sie?

z góry dzięki za wszelkie odpowiedzi

Kajo: raczej nie ma, te oleje mają podobną gęstość, a 15W jest gorszy zimą...
Ja od 11 lat leję selenię 10W40 i jest super

No to niech tak zostanie, jak działa to nie ma co kombinować
Teraz tylko uciułać pare groszy i zabierać się za to bo termin minął mi tydzien temu ale pewnie tragedii nie bedzie jak przetrzyma jeszcze tydzien

Kajo: większym problemem niż szas jest przebieg. Ostatnio czytałem, że w granicy bezpieczeństwa jest przebieg o 10% wyższy niż zalecany (przebieg od wymiany do wymiany).

STax: hmmm...ja co do przebiegu nie moge mieć żadnej pewności. Wiem tylko,że sam przejechałem 8tys, a ile wcześniejsza właścicielka? tego nie wiem Na karteczce przy silniku też jest zanotowana tylko data bez przebiegu. No ale myśle, że za dużo nie nabiła bo to starsza kobita była i tylko do pracy dojeżdżała więc powinienem się zmieścić
dzięki za informacje

[ Dodano: 17 Wrz 2008 13:59 ]
A jeszcze mam takie pytanie: Czy zaraz po wymianie oleju można jeździć tak jak wcześniej, chodzi mi o obroty czy można jezdzic do 4000 odrazu czy, np przez 1000km nie przeciążać silnika?

Kajo: Przez pierwsze 5km bym nie szarżował, żeby olej dobrze się wszędzie rozszedł a potem heja

ok dzieki wkońcu trza się za to zabrać

Kajo nie ma znaczenia, czy jeżdzisz na wysokich obrotach przed lub po wymianie oleju. BARDZO WAŻNE, żeby silnik był rozgrzany. Wtedy, ta jak napisał STax , silnik jest dobrze smarowany.

witam wszystkich pol roku temu stalem sie wlascicielem punto 1 z 97 roku silnik 1,1 na gazie poprzedni wlasciciel zalal go mineralnym olejem teraz przyszedl czas na wymiane oleju i zastanawiam sie jaki kupic bo lotosy sa tanie ale czy sa cos warte? czy ktos wie jaka jest roznica miedzy lotosem mineralnym a tym z oznaczeniem "gas", a moze warto dolozyc i kupic mobil 1

Lejesz Mobila i po sprawie

Ja jeżdżę na Lotosie ale półsyntetycznym i jest OK wszystko.

Półsyntetyk Lotosa ujdzie ale mineralny to szajs co sie przypala i zostawia osad na ściankach w silniku.

szukam 10w40 pól syntetyka

http://moto.allegro.pl/item481061457_lo ... mocja.html

zastanawiałem się nad tym, tym bardziej że w tesco czy auchanie był za około 50zł w promocji, a gdzie indziej po ponad 80

tyle że pisze na nim że do nowoczesnych silników

1,1 z 95 roku z gazem raczej nowoczesny nie jest, dlatego proszę o radę
przebieg 136tys.[/url]

Proponuje, żeby jeżdzić na takim jaki masz zalany. Jeżeli nic się nie dzieje, to możesz spokojnie jeżdzić na 10w40.Na forum wielokrotnie krytykowano'' lotosa''.

markus: popieram czecha22, jeździj na takim jaki masz, przy tym przebiegu zwłaszcza z gazem tak będzie najbezpieczniej chyba.

problem w tym że nie wiem jaki mam tak naprawdę, zapytałem poprzedniego właściciela, ale nie odpisał...