Witam!
Teraz gdy pojawiły się lekkie mrozy mam klopot z rannym odpalaniem mojego punto. Odpala na dotyk, lecz po chwili gaśnie, muszę to powtórzyć 3-4 razy. Przeciez nie ma jeszcze tak dużych mrozów - może ktoś już miał ten problem.

hmm zobacz może gdzieś lewe powietrze łapie i to może byś winowajcą

Sprawdż czy przewody wysokiego napięcia nie są wilgotne.
U mnie tak było.

Może to czujnik temperatury silnika jest uszkodzony? Jak go sprawdzić?

omomierzem na wtyczce od centralki (wczesniej odepnij akumulator), szczegoly znajdziesz w ksiazce "sam naprawiam"

a po nagrzaniu dobrze chodzi? rowno? ma moc? jak "dojezdzasz do swiatel" nie gasnie albo nie spadaju ma za bardzo obroty?

mozna przeczyscic silniczek krokowy jeszcze: manualnie, ale to duzo roboty albo kup srodek do czyszczenia ukladu wtryskowego wlej do baku i zostaw go niech sobie pochodzi z godzine, dwie na zamknietej przepustnicy (bez przyciskania pedalu gazu) wtedy benzyna z srodkiem czyszczacym bedzie szla przez zaworek od silniczka krokowego

ja mam tez podobnie bo jak rano odpalam to tak samo jak u kolegi za 1 razm na dyg odpali ale zgasnie ale u mnie juz po 2 czasem 3 razie jest wsystko ok a jak silnik jest cieply to odpala tak jak powinien i tez nie wiem co to moze byl ale zytnio sie tym nie przemuje bo taki problem wystepuje raz dziennie prze pierwszym odpalaniu jeszcze mam cos takiego ze jak rano jest mroz i przekrece kluczyk i wtedy slychac wtryskiwacze i czasem pracuja glosno ale jak odple zgasze znowu przekrece to juz jest dobrze pablos123 tez tak mialem z wtrysiwaczami ze glosno pracowaly rano?