Witajcie
Jadę sobie dzisiaj i zwalniam przed skrzyżowaniem, tuż przed wrzucam na luz, auto gaśnie. Zdarzyło mi się tak dwa razy, a kilka razy obroty zdawały się być takie jakby silnik chciał zgasnąć. Na postoju i podczas ruszania wszystko jest ok. Cóż to może być?
Silnik to 1.9 JTD

Twój to co prawda Diesel, ale u mnie na benzynie było podobnie - możesz go potem bez problemu odpalić, czy nie da rady i musisz czekać ok. 20-30min.?

Odpala bez problemu, nie muszę czekać.

To musisz czekać raczej na opinie kogoś, kto miał podobne kłopoty. U mnie działo się tak, tyle że nie sposób było przez jakiś czas odpalić auta. Powody były 2 - złe świece (u Ciebie są żarowe, więc to chyba nie to...) oraz "kopnięta" centralka wtrysku (to stała przypadłośc w silniku 1.2, w 1.9 raczej nie ma z nią problemów, ale mogę się mylić...).

Problem został rozwiązany, przyczyną był luźny styk w puszcze bezpieczników pod maską, jeden z przekaźników (ten czerwony) po prostu nie kontaktował i przemieszczał się podczas hamowania.