Wyjasnienie, przy mocowaniu amorka przedniego na dole jak i na gorze wystepuja sruby. Sruby te swoje trzpienie maja odsloniete na dzialanie warunkow atmosferycznych (chemicznych = sol).

Teraz pytanie za 100pkt, czy te sruby powinno sie smarowac zeby w razie odkrecania za pare lat nie byly zapieczone lub nie smarowac zeby sie same nie odkrecily?

Sprawa jest powazna bo jest to kwestia bardzo sporna z "fachowcami" z serwisu samochodowego.

Dzieki za wszelakie opinie.

P. S. Jeszcze jakby ktos mial jakies uzasadnienie "pisemne", bo "fachowiec" z serwisu powiedzial, zebym mu przyniusl uzasadnienie na pismie.

nie smaruje sie tych śrub a do odkrecenia uzywa sie szczotki drucianej i dobrego preparatu czyli tzw odrdzewiacza np firmy Wurth

[ Dodano: Sob Lut 21, 2009 6:16 pm ]
dodam jeszcze że po 10 latach (np w moim Punto) śruby bez problemu sie odkręcily wystarczyło tylko odrdzewiacza uzyć.

a dla czego się nie smaruje? bo???? Ja posmarowałem a nawiasem je wymieniałem na nowe z nakrętkami z wkładkami z plastiku i co ma sie odkręcić? jeżdżę już prawie 2 lata. A wcześniej pewnie robił to jakiś mechanior i jak wszyscy bez smaru i urwałem 2 przy odkręcaniu. Na temat serwisów to ja nie chcę słyszeć- wszystkiego można sie spodziewać dla niedowiarków przykład z mojego auta : kupiłem go 2 lata temu gość serwisował go w warsztacie był po wymianie amortyzatorów przód (Bilstein) cieszyłem sie jak głupi kiedys ściągam koło patrze a amor cały zlany olejem myślę jak to możliwe? Co sie okazało nie wymienili poduszek pod amortyzatorem co w konsekwencji śię zemściło na mnie obróciło goleń amora w środku i wyrąbało uszczelkę bo poduszka na lewej miała zatarte łożysko, dalej mam wymieniać?????

Ja mam taki patent, że smaruję gwinty i nakrętki silikonem w tubce - nie za grubą warstwą. Wówczas podczas kolejnego odkręcania zeszczotkowywuję tą warstwę ochronną silikonu i wtedy aż miło cokolwiek demontować.

Szczególnie mi się to sprawdza w śrubach z miękich stopów jak nakrętki stałych przewodów hamulcowych. Wówczas wystarcza płaski klucz zamiast francuskiego.

Według mnie nie smaruje się jedynie szpilek do kół, bo można ich nie odkręcić.

Ja mam Punto 2 i smaruje śruby. Jedynie nie smaruje tych do przykręcania kół. A tak na marginesie kropek jak zwykle zimę przetrzymał bez awarii, robię go latem, by w zimę nie tykać, no i krop to rozumie

fachowo powinno się robić tak
Po pierwsze nowe śruby i nakrętki.
Posmarować tylko część śruby bez gwintu (nie zapiecze w zwrotnicy co się często zdarza.
Zakręcić i posmarowac po wierzchu gwint gęstym smarem (linowy bylby super)
Z założenia gwintów nie smaruje się (jak już tylko natłuścić) gdyż istnieje ryzyko przeciągnięcia posmarowanego gwintu nawet niewielkim momentem dokręcania szczegolnie że wiele śrub w fiacie ma drobnozwojowy gwint.
Pozdrawiam

[ Dodano: 26 Lut 2009 22:21 ]


aha uzasadnienie
wszystko w samochodzie dokręcane jest określonym momentem (patrz rysunek) który podawany jest dla nieposmarowanych połączeń. wyjątkiem są śruby głowic które się oliwi.

Broń boże nie smarujcie śrub kół (od za mocnego dokręcenia niektóre alusy pękają, krzywią się piasty a przez to tarcze, odgniatają stożki w felgach stalowych)