Mam trzy auta w rodzinie, więc co trzy lata wymiana. Od 1991 roku kupuję co roku nowego fiata. Nigdy nie było problemów z nimi. Owszem, usterki jakies były, ale bez przesady. Dopiero GP okazało się padaką. Po GP też kupię Fiata.

Nie twierdzę, że skoda jest lepsza, po prostu potrzebowałem auta na już do jazdy.

Szumen do jakiego ty ASO jezdzisz?? Jak mozna taka prosta czynnosc spieprzyc?? Przed ustawieniem zbieznosci najpierw ustawia sie kierownice a potem reguluje do niej zbierznosc kol. W GP nie ma regulacji konta pochylenia kola na zwrotnicy co powoduje ta regulacje jeszcze prostsza. Chlopie zmien ASO skoro nie potrafia takiej prostej rzeczy zrobic!!!
A jezeli tak narzekasz na Fiata to na skode bedziesz narzekal tak samo jak nie gorzej. Jak chcesz to moge ci na priv napisac, zeby nie bylo off topic'a, co robilem w Skodzie.

Nie zmienię ASO bo nigdy nie miałem z nimi problemów. Dopiero na GP sie rozjechali. Do tego ASO mam 6 km. Inne ASO wbrew pozorom zlewaja GP nie u siebie kupione. FIAT nie płaci im za naprawy bez wydania części to po co mają regulować drzwi upierdliwemu klientowi za darmo? Niech jedzie tam gdzie kupił a do nas wróci po gwarancji.

Czy chodzi ci o ten czujnik? :


Przyznaje że troche mnie poniosło ale przyznasz mi racje że masz najwięcej usterek w swoim GP, swoją drogą nie rozumię jak człowiek mając takie przejścia nie obejrzał dokładnie drugiego punto.
Powiem tak sam pod sobą dołki kopiesz a potem się dziwisz, problemy które żekomo masz w swoim drugim GP szeroko są znane na tym forum, widzę że jesteś stałym bywalcem więc pewnie znasz je wszystkie, reszte sam sobie dopowiedz.
Pozdrawiam

RZekome problemy nie były poruszane na tym forum, poza jednym. Dopiero ja stworzyłem tematy o wadach lakieru i stukających drzwiach.

Szumen tu sie z toba nie zgodze. Ja wymienialem odbojniki w innym ASO niz kupilem i nikt mnie nie zlewal i jeszcze mowili, ze jak cos bedzie nie tak zebym zaraz przyjechal. Jezeli to twoje ASO nie potrafi nawet zbieznosci ustawic to lepiej dla ciebie bedzie nie zostawiac tam wiecej auta.

Napisałem przecież że coś spaprali przy wymianie odbojników. Sam osobiście spędziłem sześć godzin w ASO przy aucie. Blokowali kierownicę specjalnym urządzeniem, dźwigali auto i ustawiali geometrię. Później jechaliśmy z mistrzem na jazdę próbną i z powrotem. I tak sześć razy, co godzinę. W przyszłym tygodniu jestem umówiony na sprawdzenie geometriina płycie do napraw powypadkowych. Trzeba po prostu znaleźć co zostało skrzywione za pierwszym razem. Nie mogę narzekać na to ASO. Starają się jak mogą.

[ Dodano: 29 Mar 2009 19:56 ]


Wymiana odbojników = pobranie części do naprawy = refundacja robocizny przez FIATA. Spróbuj naprawić np. stukające drzwi wymagające regulacji.

I co z tego jak nie umieją
Za ściąganie samochodu w największym stopniu odpowiedzialny jest kąt zwany wyprzedzeniem swożnia zwrotnicy, przy demontażu kolumny nie da się go naruszyć, (chyba że samochód spadł z dwóch metrów) niech go zmierzą różnica jednego stopnia może zacząć być odczuwalna. Powinni zmierzyć 4 koła, może problem leży w osi tylnej z jakiegoś powodu.


Mimo wszystko jakby goście kumali o co chodzi to na podstawie pomiarów nie ma opcji żeby nie znaleźć przyczyny ściągania, a jeśli geometria 4 kół, prześwit nadwozia, jest na pewno ok zamieniłbym diagnostycznie opony przód-tył, czasami ściąga przez nowe gumy.
Dla mnie to mimo wszystko opowieści dziwnej treści

Na TWOIM miejscu pierd ......bym (peep) TYM GP i żądał nie tyle zwrotu pieniędzy co ŻĄDAŁBYM ZAMIANY na LINEE, która TAKICH wad nie ma!!!

Nie ma problemów z odbojami, spryskiwaczami czy klamkami........

NIECH ASO SE WALCZY DO JASNEJ CIASNEJ z tymi GP.

ŻĄDAŁBYM WYMIANY nawet za małą dopłatą NA LINEE!!!

bo to się już pale nie mieści. jesetem ZBULWERSOWANY POSTAWĄ DILERA!

Ja akurat robiłem z tyłu, rożowo to tylko w bajkach jest

Sęk w tym, że mam nadmiar aut w rodzinie o +1. Będę walczył o swoje.
Co do lineii masz rację - znam dwie osoby które ja mają i sobie chwalą. Wychodzi na to, że Turek lepiej pracuje niż Włcoch. Tureckie Dobla smigają u mnie w firmie bez wiekszych problemów.

[ Dodano: 29 Mar 2009 20:25 ]
O! Znalazł się jeden narzekający na lineę. krzysiek_pere niejaki

nie narzekam
O swoich problemach napisałem w wątku o swojej lineii
ale spryskiwacze, rygielki, dyfuzor powietrza na szybe, lakier, przednie zawieszenie(stuki) , błedy centralnego komputera, wariujący wskaźnik temperatury Te problemy faktycznie są mi obce.

[ Dodano: 29 Mar 2009 20:30 ]
zapomniałem dodać parujące lampy, klamki tylne też

Tak właściwie to nie robią już dobrych aut, patrz PII, dobrych telefonów, patrz 6310, dobrych telewizorów z baniakiem zamiast folii, dobrej szynki bez wodorostów, komputerów z XP itp, itd. Strach pomyśleć co będzie za lat parę .....
Skoda którą kupiłem wnerwiony na Fiata też do idealnych nie należy.

Miałem wymienione odbojniki przedniego zawieszenia i było cicho ale przez kilka dni... Teraz znów słychać te charakterystyczne stuki i dobijanie jakiegoś elementu do elementu. Nie tak głośno jak przed wymianą ale jednak słychać... Na dodatek pojawiły się jakieś stuki podczas gdy jadę np. na 4 biegu, nogę zwalniam z gazu po czym naciskam na sprzęgło i puszczam - w momencie zdjęcia nogi ze sprzęgła pojawia się charakterystyczne szarpnięcie oraz stukot dobiegający gdzieś z okolic silnika (może się mylę co do lokalizacji) - coś jakby było poluzowane, jakby dwa elementy waliły o siebie. Taki sam "stukot" pojawia się podczas zwalniania pedału sprzęgła przy zmianie biegu z 2 na 3... No i znowu historia z ASO... Podoba mi się GP i dobrze się nim jeździ ale te wieczne stuki i jeżdżenie do ASO w te i spowrotem powoli mnie denerwuje..

[ Dodano: 31 Mar 2009 23:51 ]
Na dodatek tylne zawieszenie też jakoś stuka... Słychac charakterystyczne już chyba dobicie czegoś do czegoś tam...

Może Fiat na to nie wpadł odnośnie GP ale przy stukach w Bravo odpowiedzialny jest za to wadliwy drążek stabilizatora...

Miałem tak samo ostatnio pojechałem do ASO i jak to określili poprawili mocowanie osłon amortyzatora i teraz jest spoko tak więc rdziadzko pojech do Aso i opierdol ich że juz ostatni raz tu przyjeżdzasz napisz do Fiata że serwsi żle pracuje to od razu Tobie naprawią do mnie nasiliły sie telefony z FAP i ASO pomoich ostatnich wizytach i na razie spoko, zona śmiga GP nic nie stuka i nic nie paruje na razie jest ok jak na Fiata.

A może za stuki odpowiadają osłony amorów z przodu. Bo przy ściąganiu i zakładaniu odbojnika trzeba jakoś je ruszyć i może tu nie jest wina odbojnika a tych osłon. Przy wymianie odbojów zostają jakoś poprawione w mocowaniu i nie stukają a z czasem zaczynają się luzować i zaczynają stukać. Ja już nie mam sił. FAP wypiął d.pę bo przecież rozwiązał problem a my tu się głowimy co by tu jeszcze można sprawdzić. To w FAP powinni ludzie siedzieć i gotować mózgi co należy wymienić by było dobrze. Brak mi słów. Swoją drogą ciekawe czy ktokolwiek z szanownego grona FAP czytał ten wątek bo wiele razy im wskazywałem, żeby chociaż spojrzeli jak rozległy jest problem.

Być może trzeba sprawą azaintersować ich szefostwo i dać znać do słonecznej Italii jakie ich przedstawicielstwo w Polsce ma podejście do klienta?

Ja mogę im przesłać całość dokumentacji ale czy przeczytają to po polsku? Niestety nie mam wśród znajomych kogoś kto władałby prefekt językiem włoskim. Francuski to co innego

Na razie jestem zabiegany ale nie ukrywam, że muszę pozbierać wszystko do kupy i napisać maila do Turbo Kamery. Ostatnio zajęli się sprawą GP z instalacją gazową

MiSiOn można przecież przetłumaczyć na angielski.

Fakt, o tym nie pomyślałem. Przecież makarony powinny znać angielski, a z tym już problemu nie ma. W wolnej chwili zabiorę się do roboty.

MiSiOn

Napisz proszę, o jakie stuki tera konkretnie chodzi. Trochę się pogubiłem. Wymieniono w Twoim aucie odbojniki i stuki nie ustały ? U mnie po wymianie odbojników na razie nic nie stuka, choć jakby ostatnio słyszę tego z prawej strony, tylko ciszej.

Drugi temat to Twoja walka z Fiatem. Ja bym to zrobił inaczej, jakbym dysponował wolnym czasem.

1. Korzystam z rękojmi, a nie z gwarancji, przy kazdej naprawie,
2. Piszę pismo do sprzedawcy o wymianę auta na nowe z rękojmi ( masz ode mnie dokumenty, znajdź w necie całą ustawę ) z powodu:
- stuki w przednim zawieszeniu,
- spryskiwacze ( ważne !!)
- wady lakieru ( sprawdź Twoje GP - we wnękach drzwi i wewnętrznych progach na pewno znajdziesz śmieci pod lakierem tylko trzeba się ich doszukać. Tak samo na zęwnetrznych elementach karoserii.
- inne Twoje usterki

Wady muszą być istotne, czyli stuki - bezpieczeństwo i dyskomfort, wycieraczki bezpieczeństwo, lakier -obniżenie wartości auta.

Sprzedawca odmawia i ściemnia. Pozywasz go. Dodatkowo prosisz o opublikowanie wyroku w prasie. Sąd wyznacza rzeczoznawcę który potwierdzi te trzy usterki. Wygrywasz w którejś tam instancji. Masz wyrok. W wyroku stoi że jakieś konkretne usterkisą wadą istotną ( spryskiwacze na pewno) - idziesz z tym wyrokiem do UOKIK oraz piszesz do urzędu który homologował auto.

Troche tego jest, ale jak chcesz to działaj. Ja poszedłem na ugodę ze sprzedawcą i dostałem 10% wartości nowego auta. Na razie odpuszczam dalszą walkę.

Czy można żądać wymiany auta na nowe lub naprawy lub obniżenia ceny w jednym pismie czy też trzeba wybrać z którego uprawnienia ustawy konkretnie korzystam? np czy musze się zdecydować od razu na wymianę?

Ważne aby usterka już raz była naprawiana bez skutku. Sprzedawca ma prawo usunąć usterkę ( a nie od razu obnizyć cenę) o ile zgłaszana jest pierwszy raz. Jezeli usterka już raz była zgłaszana i nie została naprawiona wtedy piszesz pismo o obniżenie ceny lub wymianę na nowy, jak Ci pasuje ( albo jedno i drugie ). Napisz też, że jesteś zainteresowany polubownym załatwieniem sprawy.

Jak znajdę czas to stworzę temat " gwarancja a rękojmia". Ale na to trzeba poczekać bo zarobiony jestem.

Poszedłem tym tropem i postanowiłem sprawdzić czy osłony też są luźne. Okazało się, że osłony trzymają się prawidłowo i moim zdaniem nie powinny powodować stuków. Pomyślałem jeszcze, że przesunę odboje do samej góry i zobaczę jaki mają luz i dla sprawdzenia przejadę po nierównościach. Okazało się, że odboje można przesuwać po tłoczysku ale z dosyć dużym oporem na tyle, że niepowinny się suwać. Po jeździe próbnej okazało się, że nie ma poprawy i stuka (wali) dalej.
A teraz najlepsze.
Umawiałem się już trzykrotnie w ASO na wymianę odbojników. Ale zawsze mieli jakąś wymówkę. Najpierw nie słyszeli stuków później, że Fiat dopiero przygotowuje akcję, innym razem odboje przyszły ale jeszcze przed-zmianowe i nie warto ich montować. Już miałem pisać do FAP a tu od wczoraj stuki znikły???
Wygląda na to, że temperatura powietrza powyżej +20 przyczyniła się do tego, że tworzywo z którego wykonane są odboje jest miękkie i nie powoduje stuków.

Tak sobie myślę czy w ASO nie chcieli przeczekać do wiosny??