Mam pewien problem. Posiadam w moim Sportingu oryginalne felgi 14" Fiata takie jak byly montowane też w wersji GT. Problem polega na centrowaniu felg względem osi piasty, z której wychodzą krótkie tuleje walcowe o fi58 bodajże. I na te tuleje powinna nasunąć się felga przy zakładaniu, co powinno zapewnic wycentrowanie. Jednak w tych felgach nie ma od wewnetrznej strony otworu walcowego o fi58 tylko jest otwor w przyblizeniu stozkowy. I przy zakladaniu NIC sie nie centruje, jedynie poprzez rownomierne dokrecenie srub mozna zapewnic centrowanie. A nie jest to latwe i nigdy nie wychodzi idealnie. Nie widac zeby cos w felgach bylo rozwiercane itp. Wyglada to na oryginalny odlew. W wulkanizacji powiedzieli mi ze trzeba dokupic tuleje. Ale przeciez te felgi są fiatowskie i powinny bez tulei wlasciwie wspolpracowac. A moze z piasty za krótkie tulejki wystają? Ale przeciez piasty oryginalne, nie bylo nic skracane (z przodu wystają około 5mm, z tyłu okolo 20mm-tu jest latwiej zamontowac dobrze). Co o tym sądzicie?

poszukaj na allegro pierścieni centrujących, może będą takie

Już po sprawie:) Któryś z poprzednich właścicieli bawił sie w 'tuningowanie' i dobral zle dystanse na piasty, które potem zardzewiały i 'stopily' sie z zardzewiałą piastą tak ze nie zauwazylem ich u wulkanizatora gdy zdejmował koła. Tak to jest robic 'wiejski tuning'. Teraz dystanse zwalone i nie trzeba zadnych pierscieni centrujących. Pozdrawiam