Witam,

W moim GP, a także innych nowych w salonie które dzisiaj oglądałem, zauważyłem na wykrojach drzwi ( okolice np. rygla, progi ) wadę lakieru. Pełno pod nim piachu i śmieci. Wygląda jakby auto malował pijany mistrz w garażu.

Dodatkowo na zewnętrznych elementach typu błotnik pojawiły się brodawki. Czekam aż odpadną i pokaże się rdza.

Zobaczcie u siebie, czy też tak macie.

U mnie wszystko ok.

Muszę zobaczyć u siebie. Dzięki za info

u mnie też luzik

I to wszystko w tym NOWYM WYMIENIONYM GP? Masz pecha...

Nie tylko ja. Wczoraj spotkałem się z czterema innymi właścicelami GP MY 2008. Wszyscy mają śmieci pod lakierem na wykrojach drzwi plus pojedyńcze śmieci na innych zewnętrznych elementach nadwozia. Jedno auto ma całe przednie lewe i prawe drzwi we śmieciach - właściciel o tym do wczoraj nie wiedział az zobaczył. Pojechalismy do salonu Fiata - nowe stojące tam GP też tak mają. Sam bym nie wiedział dopóki nie próbowałem sprzedać auto. Wyszło na to, że mam malowane powypadkowe auto, wg kupujacego oczywiście. Dlatego walczę. Jak widzę innego właściciela GP to podchodzę do niego i z nim rozmawiam, pokazuję mu wady w moim GP a on mi swoje. Dlatego w przyszłym tygodniu spotkanie odbędzie się w większym gronie. Pewna pani ode mnie dowiedziała sie, że w jej GP 2009 przednie drzwi wcinają się w przednie błotniki. Akurat to była pani adwokat . Jestem z nią umówiony na wtorek, zobaczymy co wymyśli - ma wyrobić "ścieżkę" dla innych.

Szumen tak sie zastanawiam jak Ty kupowałes swoje auto???,czy przed odbiorem oglądaleś je???przecież zanim odbierzesz i podpiszesz odbior powinno sie dokładnie obejrzeć co kupujesz,ja przynajmniej przed odbiorem dokładnie obejrzałem swojego

Kupowałem szóste auto od tego samego dilera. Nigdy nie było problemów. Auto dokładnie obejrzałem, ale pamiętaj, że odbierałem go w zimie - sala na której wydawano mi auto oświetlona była jako-tako. Z zewnątrz lakier był o.k. Po wyjechaniu na zewnątrz auto zmokło i do teraz nie było okazji obejrzeć go idealnie umytego i suchego. Poza tym, dopiero potencjalny kupujący zwrócił mi uwagę jak się dokładnie przyjrzał.

Poza tym, jak masz GP MY 2008 z nowym wzorem kołpaków to zobacz jak Ci scharatały te kołpaki felgi w ośmiu miejscach. Moje są pordzewiałe po jednej zimie. Jak miałem sprawdzić kołpaki przy odbiorze nie spodziewając sie takiej wady ?

no u mnie były kołpaki jeszcze tego starego typu ,według mnie o wiele ładniejsze,

u mnie na aucie (biały kolor) są takie dziwne żołtawo-brązowo-pomarańczowe plamy, kropki, wszystko jedno, w trudno dostepnych miejscach, pod klamkami, kolo tablic, itp.

W salonie powiedzieli ze to resztki srodkow konserwujacych. Macie pomysl jak to usunac ?

Przy odbiorze bym powiedział, że to oni mają zrobić, to ich zakichany obowiązek...

dobrze ci powiedzieli, ktos poprostu niedokładnie go "rozkonserwował". szczególnie takie coś widać właśnie na białym lakierze, chociaż często zdarzało sie tak (szczegolnie na tylnych drzwiach ducato) ze ten srodek konserwujacy tak sie wżarł w lakier ze nie mozna bylo go niczym usunac jedynie co to polerka.

a możecie jakieś foty zapodać ? bo może ja ślepy jestem (wolałbym być w tym przypadku).