To trzeba doradzić takie ASO, które wymienia samochody na nowe gdy występują jakieś dzwięki

Thoa82 ja już nie wiem co myśleć o Katowickim ganinexie :] oststanio jak zostawiłem auto byłem zadowolony, a teraz właśnie mam tam auto (jutro chyba w końcu je odbiorę) i jestem trochę rozczarowany tym ile to trwa może rzeczywiście podjedź do innego ASO i tam przedstaw problem podjedź np. do Partnera i powiedz że te partacze z Ganinexu nie potrafią tego wjedziesz Partnerowi na ambicje bo oni się nie lubią za bardzo

przygotowane mam pisma do wszystkich dyrektorów fiata,które w tym tygodniu wyśle,poczekam na odpowiedź jeśli dalej "fiacik" będzie się bawił w to obiecuje panowie że zobaczycie mnie w tvn turbo.pozdrawiam..

ps bbanditoss możesz sie powołać na mnie w ganinexie na moje GP,napewno będzie szybciej-mam pochytane u tych gamoni.

Nie wiem o co ci w sumie chodzi. Nie uczysz się na cudzych błędach. Cała Twoja para pójdzie w gwizdek. Pismo do Fiata jest tak skuteczne jak list do św. Mikołaja. Mógłbym Ci wstawic tu scan odpowiedzi jaką dostaniesz, ale po co. Mają gotowca do którego wstawią Twoje dane. Wyglada to mniej więcej tak:

Szanowny Panie,

Kupując naszego bubla podpisał Pan warunki gwarancji, z których jednoznacznie wynika, że wymiana samochodu nie jest możliwa. Podpisując gwarancję, zgodził sie Pan na wielokrotną naprawę tej samej usterki. Nie znając sprawy, pismo kierujemy do dilera u którego kupił Pan samochód. W ciagu paru dni zostanie Pan zaproszony do tego serwisu w celu usunięcia zgłaszanych usterek. Pałuj sie Pan.

Jednocześnie informujemy, że FAP jest tylko gwarantem a nie producentem więc pytanie dlaczego taki bubel został wypuiszczony z faryki proszę kierować do producenta samochodu. (sic !)

Będą próbować zrobić z Ciebie idiotę, będą kłamać, knuć, przeinaczać fakty na Twoja szkodę. Wiem, bo właśnie odczuwam to na własnej skórze. Będziesz musiał non stop udowadniać, że nie jesteś wielbłądem.

Tak na marginesie, pamiętacie człowieka z Tych (śląskie) który ze swoim GP i problemem z drzwiami wystapił w TVN Turbo ? Poznałem go na parkingu przed marketem, gdzie się zgadalismy nt obcierki drzwi. Człowiek pisał do FAP, był w TVN, ma opinie rzeczoznawcy o wadzie fabrycznej samochodu i co? I nic. Ciula z niego zrobili a on został z ręką w nocniku. Dalej ma to auto a tylne drzwi ma jak skrzydła samolotu (odstają o 2 cm od błotnika).

Jak nie oddasz sprawy do sądu przegrasz.

Ale żebys wiedział - sprawdzenie i opisanie zawieszenia przedniego i tylnego, tylnej belki, z demontażem do rosołu i udziałem polibudy, pomiar płyty podłogowej, geometrii = ok. 3000 zł. Plus opinia biegłego do 1000 zł.


Powodzenia.

[ Dodano: 07 Maj 2009 06:16 ]
Aha, wiem z własnego doświadczenia, że inne serwisy będą Cię spławiać pracownicy się dobrze znają i mają taka "czarną listę". I Ty, i ja już na niej pewnie jesteśmy. Nikt Ci nie odmówi bezpośrednio naprawy, ale spróbuj zostawić auto w innym. Sam sie przekonasz. Już pisałem o tym na tym forum. Fiat nie płaci za naprawy do których nie pobrano części. A na wymianę części m.in. zawieszenia serwis musi mieć zgodę Fiata.

Co ciekawe, samochody upierdliwych klientów są oznaczane w dyskretny sposób, znany mechanikom, tak żeby w innych serwisach uważali. Temat znany w różnych branżach.

[ Dodano: 07 Maj 2009 06:45 ]
Tak, wiem w jaki sposób. Kropka czarnym markerem w pewnym miejscu. Moje ma taką. W życiu bym nie zwrócił na nia uwagi.

Szumen jaaaa cieee... Ty pisz, pisz i pisz, to się lepiej czyta niż książkę p.t. "Teoria spisku"

Sorko, jak to przeczytałem to wymiękłem. Szczególnie o tej kropce zrobionej markerem - boskie!

gdzie ta kropka jeśli można wiedzieć?

Szumen-respect,wierze we wszystko co piszesz i wiem że będzie p........e,ale coś takiego jak "fiat" zniszczy mnie w sądzie czasowo,nerwowo i pewnie finansowo na końcu.WIERZE że ktoś się może obudzi spośrud tej dyrekcji no bo na co mam liczyć,a jak nic niebędzie to ide do tvn,może telewizja nada temu syfowi jaki tam panuje odpowiedni rozgłos.POZOSTAJE MI TYLKO CZEKAĆ I MIEĆ NADZIEJE.

Ps.pytnie dodatkowe panowie,czy orientujecie się czy w całej dokumentacji z samochodu jest coś na temat typu"ileś tam napraw" albo że "samochód może być cały czas naprawiany"?Chodzi mi o to czy te c.... mogą bez końca mną tak zamiatać;/

WIELKIE THX.....zdołowany puntoświr...

Każda naprawa którą wykonuje ASO ma gwarancje tego serwisu a nie ma już gwarancji fabrycznej, więc propozycja jechania do innego ASO jest bez sensu, bo na tą samą usterkę inne ASO nie może już otworzyć zlecenia na gwarancji fabrycznej. Oczywiście często sobie z tym radzą nazywając usterkę inaczej ale gdy powodem usterki jest wada fabryczna większość ASO stara się spławiać takie samochody. Wymiana samochodu to problem dealera który sprzedał auto a nie FAP oni mają to gdzieś.

to troche jest bez sensu. Jezeli dobrze rozumiem to jak ci cos padnie w nowym aucie to ASO ci naprawi, za rok z hakiem padnie ci to samo i co?? ASO ci powie, przepraszam ale my juz to robilismy i rok minol??? Przeciez gwarancja na auto jest 2 lata i jeszcze ten czas nie minol - jezeli jest wada to musza to zrobic w tym okresie, nawet jezeli to to samo.
Watpie zebys mial racje.

Nie jest tak jak napisał kolega. Przez cały okres gwarancji męczyłem się z ASO aby naprawili mi błąd wskazywania poziomu paliwa w baku w SC. Przy ostatniej wizycie zasugerowano mi że za klika miesięcy kończy się gwarancja i gdybym miał inne problemy z autem to przetrzymać do oporu i na kilka dni przed końcem gwarancji przyjechać, bo po jej upływie przysługuje mi prawo bezpłatnej naprawy w przypadku gdy usterka znowu wystąpi po zakończeniu gwarancji.
Swoją drogą osiem razy odstawiałem im auto z jedną usterką, wymienili mi wszystko na nowe, łącznie z licznikiem i nie naprawili Po gwarancji naprawiłem sobie to sam.

Na czole Szumena Ludzie idźcie się leczyć. To wy jesteście chorzy, a nie samochody. Czarna lista, kropki niezły film by można nakręcić "Kod Da Vinci 3" w roli głównej FAP i GP scenariusz Szumen i Thao82. Jestem jednym z tych oszustów i lichwiarzy z ASO ale takich bredni jeszcze nie słyszałem. Kto naopowiadał wam bzdur o zgodzie FAP na wymianę elementów zawieszenia? Tylko niektóre podzespoły elektroniczne wymagają zgody FAP na wymianę (centralki wtrysku, body computery itp.) a i tak są w 99% rozpatrywane pozytywnie.
Ten 1% na zaproponowane inne rozwiązania serwisowe do usunięcia usterki a jak one nie pomogą to i tak FAP przyzna autoryzację. A co do kropek to w ten sposób zaznacza się fizyczne wykonanie kampanii serwisowych, aby inny serwis nie wykonal ich po raz kolejny (mogą mieć różny kolor i być w róznych miejscach w zależności od przeprowadzonej kampanii) Proponuję Wam sprzedać swoje samochody i zmienić markę. W takim VW, Fordzie czy czym tam sobie chcesz jest napewno cudownie. Samochody się nie psują, serwis jest rewelacyjny i tylko czeka na Ciebie z zastępczym Ferrari (oczywiście gratis na czas naprawy) wymieniają wszystko czego tylko sobie zapragniesz i jeszcze przepraszają że w ogóle musiałeś do nich pojechać (nie umówiony prosto z ulicy bo podnośnik i mechanik zawsze jest do twojej dyspozycji) bo przecież mogli samochód odebrać od Ciebie z domu . Jaką macie pewność że nawet po ewentualnej wymianie samochodu nie traficie na jeszcze większy bubel Oczekuję kolejnej części "Teorii spisku"

witak misiu_k
zgadzam się z tobą w 100%,
sądzę że niechętne interwencje serwisu które można wyczytać z opisu autora scenariusza, wynikają z pieniackiej postawy klienta.

Gdybym pracował w ASO też starałbym się zrazić pieniacza, tak aby sobie obrał inny serwis gdzie; jak już dojedzi to może ochłonie, stwierdzając jak u Barei "jak sobie ten serwis obrażę, to do innego woewództwa będę musiał jeździć"

Zgadzam się w 100%.