Od jakiegos czasu a mianowicie od ustawienia zbierzności i wymianie gum osłaniające przegłuby słysze wyrażny szum w przednim prawym kole-co moze byc tego przyczyną?

Łożysko może??

Lub blache przygioles ta z tylu tarczy nie pamietam jak ona sie nazywa.

ta blaszka to by strasznie piszczała a nie szumiala gdyby tarła o tarcze hamulcowa

Nawet nie zdajesz sobie sprawy jak to moze trzec, wiem cos o tym bo tez z tym walczylem.

Nie, nie blache to juz wyprostowałem bo tez na zakretach ocierała ale problem z szumem nie znikł...szum, moze bardziej takie huczenie

Ja bym stawiał na łożysko

ja tez na lozysko

To i ja tak pokatnie sie dolacze aby zlapac pewnosc co do jednej rzeczy.

Niedawno wymienialem tarcze i klocki hamulcowe ktore teraz przy hamowaniu mi najnormalniej w swiecie piszcza. Ale najlepsze jest to ze jak skrecam w lewo (nie trzymajac nogi na hamulcu) to piszczy mi prawe kolo - i odwrotnie z lewym. Tez lozysko?

łożysko nie ma nic do tego ....

no to co?

To napwno nie złozysko-to juz wiem na 100% ale zauwazyłem jeszcze jedna rzecz, gdy lekkowcisne pedałhamulca wszystko cichnie...
Wiec to wina kloców, tarcz? JAK MOGĘ SIE TEGO SZUMU POZBYĆ?

Przypomina mi to moj niedawny problem... z tym ze:

Jakis czas temu bylo to tarcie, jakby metal o metal, zadne zgrzytanie tylko gluche tarcie. Przy hamowaniu wlasnie cichlo ale bylo glosniejsze na zakretach. Wymienialem tarcze, klocki hamulcowe i lozyska amortyzatorow i uwaga, tarcie zamienilo sie w cos innego. Ogolnie hamujac piszcza mi hamulce. Tak wiec teraz w zakretach piszcza mi hamulce, tarcia brak.