to przynajmniej samego produktu z którego jest obszycie, na pewno nie jest to coś porządnego, bo dobry materiał by się tak nie łuszczył,albo jego warstwa, a raczej warstewka jest strasznie cienka ...


mi to skórą nie pachnie, ale mogę się mylić

Bylem w Partnerze, ale faktycznie cos z ta skóra musi byc nie tak chyba ze jeszcze przychodzi mi do glowy ze moze ta skóra oprocz naciagniecia na kolo kierownicy jest jeszcze podklejona i ten klej puszcza!?

Ok, wczoraj po południu kierka wymieniona. Teraz jest taka nowiutka, aksamitna w dotyku, matowa. Boska. Jest tylko jedno "ale", zbadałem sprawę dogłębnie i prawdziwa skóra to to nie jest, tylko tworzywo dosyć dobrze ja imitujące. Więc w przyszłości mogą znowu być problemy. Dlatego jeśli coś takiego ponownie wystąpi (a będzie na to gwarancja) to znowu kierka do wymiany, jak wystąpi po gwarancji to idzie do obszycia prawdziwą skórą.

G360 chcesz powiedzieć, że to ekologiczna skóra a nie naturalna?

Tomonie wiem co masz na mysli przez "ekologiczna skóra" - jedni ekoskórą nazywają materiał ze scinków prawdziwej skóry, inni całkiem sztuczne tworzywo wyglądem i właściwościami przypominające skórę. To co jest w GP na kierownicy to właśnie to drugie. Czyli miła w dotyku derma niestety.

No tak. Brak prawdziwej skóry może przeszkadzać. Może wykorzystaj swojego psa? Zdolny tapicer da sobie radę i będzie kierownica jak trza

Mam fabrycznie kierownicę i gałkę w skórze.
Tzn. wygląda i się sprawuje jak skóra.
Czuć było zapach skóry jak kupiłem Grande i widzę jak stopniowo ściemniała.
No chyba, że jest to jakaś super eko-skóra identyczna 100% ze skórą

daras moje tez tak wygladało i się zachowywało aż się zmarszczyło. Teraz po wymianie też niby tak coś pachnie, ale przyjrzałem się fakturze materiału dokładnie. Na 99% nie jest to prawdziwa skóra NIESTETY!

zoon brak prawdziwej skóry nie przeszkadza dopóki jej podróbka nie zaczyna dawać znać o sobie że nie jest jednak skórą czyli się marszczyć i zwijać. Zobacz co napisałem wyżej. Jeśli takie coś zacznie się dziać znowu w okresie gwarancji wymienianej części (czyli do 2 lat od wczoraj), to znowu wymienię na taką samą, jeśli zacznie się to dziać później to obszyję prawdziwą skórą. Mój pies chyba się na to nie nadaje (smutno by mi było bez niego), ale krowa lub świnia z hodowli tak. Zoon, nie ruszają mnie ekomatołogiczne teksty. W moim życiu jest miejsce na kotleta schabowego (nie jadasz mięsa?), skórzaną kurtkę i buty (nie nosisz?) i skórzaną kierownicę z prawdziwej skóry jeśli taka będzie potrzeba. Nie widzę w tym żadnego problemu a wręcz przeciwnie odnajduję nieukrywaną przyjemność.

ja mam jakby początki tego problemu i zobaczę jak to sie będzie rozwijać jak co to dam obszyć i z głowy

W Seju miałem naturalną (tak się przynajmniej zachowywała) a w GP mi wsadzili jakąś eko? Coś mi się nie chce wierzyć.

Tomo jak zwał tak zwał. Może i to jest naturalna skóra może się mylę oceniając ją na sztuczną, ale faktem jest że nie tylko ja mam z tym problem. W seju miałem obszytą kierkę skórą (nie fabryczną) i owszem po kilku latach zaczęła się wycierać ale nie marszczyć i łuszczyć po niecałych dwóch latach!