Witam,

Czytałem kilka tematów (bodajże 4) na forum o tej samej przypadłości. Tylko nie było konkretnych rozwiązań.

Problem jest taki zdarzyło mi się z 3 razy, że pedał hamulca wpadł mi do końca a wóz nie hamował. Potem nagle znowu się pojawiły (odpowietrzanie było robione i mimo to takie coś wyskakiwało). Dodam, że może to wina płynu ?? (wlałem DOT-5 od VALEO jakiś czas temu bodajże od 2 miesięcy, wcześniej była tutela). Dzisiaj wymieniałem cylinderek z tyłu w prawym kole, bo był uszkodzony. Hamulce niby teraz są, ale pedał jest miększy niż przedtem.

Ma ktoś może jakieś pomysły na tą przypadłość ??

Z góry dzięki

Darek

dzisiaj mi to tez sie pojawilo i niestety jak zerknalem pod samochod i zobaczylem co sie dzieje pod prawym tylnym kolem to wypalilem 3 papierosy przez to....
okazalo sie ze cos jest uszkodzony wezyk ktory dochodzi do bebna... i prawdopodobnie jest on do wymiany oraz cylinderek a co za tym idzie odpowietrzenie oraz uzupelnienie plynu....

dokładnie to samo miałem