Witam, od kilku dni podczas jazdy coś mi z przedniego/prawego koła piszczy. Nie jest to ciągły dźwięk, a przerywany. Jednak regularny. Czyli coś 2 razy na sekundę przy prędkości ok. 50km. Nie wiecie co to może być?

Czy to będą hamulce z przodu, czy przegub?
A może jeszcze coś innego.

Pozdrawiam
Paweł

w moim Punciaku jest taki sam problem, tylko że coś piszczy przy małych prędkościach do ok 25-30 km. najbardziej słychać na rondach, na parkingach itp. Pomoże ktoś
Końcówki drążków kierowniczych zostały wymienione, geometria kół dostrojona. Nie wiem co to może być.

Sprawdźcie stan klocków hamulcowych i tarcz. Mozliwe też że jakiś piasek tylko wpadł i właśnie on powoduje nieprzyjemne piski.

zobacz czy to przednie prawe kolo po jezdzie jest cieplejsze niz lewe

u mnie jest to samo dzisiaj sie zaczelo i jest to raczej hmm wystepuje raz na jakis czas ale jak zacznie to czasami dosyc dlugo jest i wkurza ale jak tylko wcisne delikatnie hamulec jadac pisk przechodzi tak wiec jutro sie biore za rozbieranie dodam ze to prawe przednie kolo i pisk taki troche metaliczny jak by metal tarl o metal ... zobaczy sie chociaz klocki to raczej nie sa jeszcze niedawno sprawdzalem i byly ok

jak klocki i reszta bedzie wygladala ok to zwroccie uwage na gumowe przewody hamulcowe guma w srodku potrafi na skutek zuzycia nie cofac plynu co blokuje klocki

predzej moze to byc uszczelka gumowa w cylinderku ktora po czasie lubi peczniec co powoduje ze tloczek sie ciezko cofa... ale to bylo tez wymieniane niedawno wiec co niedlugo trzeba bedzie zrobic wymienic tarcze i klocki na nowki pomimo ze jeszcze po przebiegu 83tys nie sa calkiem zuzyte ale zaczyna mnie juz wkurzac jak hamuje i trzesie kierownica nawet przy 80

Thomas na temat hamulców lepiej sie nie wypowiadaj. w innym temacie pisałeś że hamulce masz OK a teraz piszesz ze masz wszystko do wymiany. jak ci kierownica trzęsie i koło piszczy to znaczy że już nie masz hamulców. tarcze masz krzywe a z klocków zostały gołe blachy. jak można na to pozwolić hamulce są najważniejsze w samochodzie

bo tak jest hamulce sa ok, hamuja i jeszcze wytrzymaja troche... chodzi tylko o to ze od wewnetrznej strony pojawila sie warstewka rdzy na czesci tarczy maly pasek i to powoduje takie drzenie tarcz co nie oznacza jednak ze juz sa calkiem do wymiany bo jezeli chodzi o ich grubosc to sa ok podobnie jak klocki tak wiec mysle nad ich wymiana glownie z tego wzgledu ale poki co jezdza tak wiec nie mam gloych blach jeszcze ale najlepiej jezeli dzisiaj zrobie fotki bo bede zdejmowal tak wiec pokaze jak to wyglada w moim przypadku

W moim Punto klocki były wymieniane ok. 3 miesiące temu, więc nie powinna to być ich wina (w moim przypadku), już parę razy były ściągane koła, faktycznie było troche piasku, brudu, ale po paru km znowu pisk powraca. Przy hamowaniu pizczy tylko jak jest ciepło, no może bardzo ciepło, a tak to tylko przy tym skręcie. Może faktycznie coś z tymi przegubami będzie, muszę się za to wziąść

post29539.html#29539
tutaj u mnie jak to wyglada tam jest napisane wiec nie bede sie tu powtarzal

Tarcze i klocki piszczą jak są marnej jakości albo są zużyte.

Albo dość długo jeździło się na klockach do wymiany i ulega zatarciu tuleja prowadząca zacisk. U mnie w punto popiskują, w sejtku po wymianie na nowe, również. To nie jest jakaś tam awaria tylko skutek uboczny uproszczenia budowy zacisku. Można tę tuleję smarować ale efekt jest mizerny. Po kilkudziesięciu km klocki i tak piszczą i tak.

w moim punciaku taki pisk był spowodowany tarciem blachy osłonnej o tarcze hamulcową