panowie!

problem z temperaturą silnika, stojąc w korkach wskazówka dochodzi prawie do końca, maleje podczas jazdy. normalnie nigdy nie przekraczała połowy. co dziwne podczas postoju i dodania gazu temperatura nieznacznie maleje.

wiatrak chodzi na pełnych obrotach, temperatura otoczenia ok. 5stC, wycieków brak. pompa była wymieniana prawie 2 lata temu (miała przecieki). co to może być i czy bezpiecznie tak jezdzić przynajmniej do czasu diagnozy i naprawy.
dzięki!

Witam !
miałem taki sam problem i termostat do wymiany na postoju przy niskich obrotach pompa nie dawała rady przedmuchać przymkniętego termostatu podczas jazdy obroty są wyższe i jako tako jest obieg chłodzenia więc ja bym to obstawiał.

U mnie takie objawy były przy uszkodzonej uszczelce pod głowicą.

jak sprawdzić tę uszczelkę? wycieków nie widać.

ten termostat to może być to, jest jeszcze problem z ogrzewaniem wnętrza - na postoju lub w korkach jest zimno. dopiero jak wjadę na obwodnicę to za parę minut zaczyna grzać, chociaż też nie za dobrze. czy za to też winny byłby termostat?

bylo takich tematow z 20, wiec wysil sie i uzyj opcji Szukaj

też tak miałem proponuje sprawdzić stan płynu chłodniczego,u mnie było znacznie poniżej minimum, i na wolnych był za mały obieg do chłodzenia silnika

dziękuje wszystkim, sprawdzę wszystkie te rzeczy. pozdrawiam

Ja miałem coś podobnego jak Ty opisujesz, i powodem tego było minimalna ilość płynu chłodzącego. Jak mechanik ni pompę wymieniał to wylał może litr.
Proponuje odpowietrzyć układ i sprawdzić poziom płynu.

Pozdrawiam

michomisco jest w układzie chłodzenia woda ?? może masz kamień lub inny syf sprawdź czy chłodnica cała się nagrzewa i czy górny przewód do chłodnicy jest ciepły i czy idzie przez niego płyn, pompa nieoryginalna powoduje szybszy obieg wody przy wyższych obrotach a po odpuszczeniu gazu płyn zostaje wyrzucony przez korek (jak jest dużo płynu)

A czy uszczelka pod głowicą jest dobra, to bardzo prosto sprawdzić... Jak jest wadliwa to jest nieszczelna - będzie Ci cały czas ubywało płynu z chłodnicy który będzie mieszał się z olejem silnikowym. Na korku od wlewu oleju do silnika będziesz miał białą maź. Poza tym silnik ma mniej mocy, i chodzi tak, jak byś miał gdzieś w okolicach kolektora wydechowego dziurkę.

błaha sprawa, okazało się że płynu jest zbyt mało. to znaczy sprawdzałem wcześniej jego ilość w zbiorniku wyrównawczym i było pomiędzy min/max widocznie nie był rozprowadzony po układzie. teraz wszystko wróciło do normy i nawet grzanie jest ok.

zastanawia mnie tylko gdzie nagle jego ubyło tyle. wycieków na zewnątrz brak, to oznacza że musi wyciekać do silnika, a to już raczej poważna awaria.

sprawdz czy pozniom oleju sie nie zwiekszyl

Za 3 dni obowiązkowo sprawdź poziom płynu jeszcze raz!

na zimnym sprawdzałeś prawda? rozumiem że to fura bez LPG? przejrzyj dokładnie wszystkie przewody/połączenia gdzie płynie płyn,może coś przeoczyłeś...i popatrz zarówno na pracującym silniku,może przewody od nagrzewnicy poparciały i pod ciśnieniem ucieka...w mojej karierze miałem wycieki przez trójnik gazu(popuściły obejmy),i potem od tego trójnika idzie ok pół metrowy przewód razy dwa (wlot i wylot)który łączy się z przewodami do nagrzewnicy i te dwa mi sparciały i puszczały(głównie podczas pracy silnika,bo jak stał wył to ściekało niewiele z przewodu)...a skoro obawiasz się że do silnika Ci się leje to bardzo prosto to zdiagnozować:

1- bagnet ; jak płyn się miesza z olejem na bagnecie powstaje "kapuczino"

2- korek wlewu oleju ; powstaje taka biała maź na ściankach aczkolwiek nie wiem jak to się ma do dekli które mają taką osłonkę wewnątrz pokrywy

3- i coś jeszcze jest z płynem w zbiorniczku że widać jak olej pływa czy jakoś tak

może być jeszcze pompa wody,ale nie wiem jak to jest z żywotnością takiego podzespołu,stawiam na niezauważony wyciek o ile jest

[ Dodano: 06 Gru 2009 17:00 ]


o właśnie to jest dobry pomysł i najtańszy hah

michomis u nie też tak jest jak się nagrzeje to się płyn gotuje a korek jakiś kijowy jest i wywala pod nim płyn ewentualnie możesz dokręcić głowice

O zgrozo! Człowieku, z pełnym szacunkiem ale Ty wiesz co mówisz ?
Głowicę przykręca się wg. odpowiedniej kolejności. Każda śruba jest osobno przypisana odpowiednim numerem dokręcania. Poza tym musisz mieć klucz dynamometryczny, tabela siły dokręcania jest w książce. Nie można od tak sobie dokręcić głowicy! Jeśli źlę ją dokręcisz czyt. w złej kolejności każdą z śrub lub za lekko bądź za mocno - długo nie pojeździsz. Pamiętaj, że auto to nie zabawka, a silnik to nie aparat cyfrowy gdzie można testować i eksperymentować. Nad tym pracowało mnóstwo inżynierów którzy naprawdę wiedzieli co robią:) Także to nie jest najlepsze rozwiązanie z tym dokręcaniem głowicy

U mnie też szalała wskazówka ale to dlatego że płynu z chłodnicy ubywało.
Na początku ubywało ok 0,1 l / 100 km
a później już 1 l / 100 km czyli tragedia. Płyn w zbiorniku wyglądał w porządku (tylko ubywało go) i olej też był ok. Uszkodzona była uszczelka głowicy i puntolot spalał płyn.
Przyczyn takich awarii może być wiele.
Powodzenia
Pozdrawiam

nie jest na LPG, uszczelka jest w podobno w porządku, chociaż stwierdzone bez odkręcania, ale sprawdzałem na jakichś starych fakturach sprzed kilku miesięcy i była wymieniana. wycieków na zewnątrz brak. wynika z tego że ucieka tam gdzie olej lub komora spalania.

bagnet wygląda w porządku, sprawdzę za kilka dni czy nic nie przybyło, ale w zbiorniku wyrównawczym "oka" nie pływają. prawdopodobnie więc ucieka do komory spalania jak zauważył puntolot.

jeśli tak to tragedii chyba nie ma ?(to znaczy można jeździć bez niebezpieczeństwa zatarcia silnika)

mimo wszystko chyba zlecę sprawdzenie uszczelki warsztatowi. jeśli jednak stwierdzą że jest w porządku, jaka naprawa może mnie czekać, wymiana głowicy?

Mialem podobnie tylko ze mi uszczelka poszla i przy okazji pekla glowica, wtedy musialem wymieniec.
Ja osobiscie bym sprawdzil termostat czy sie nie zacina, bo moze on byc przyczyna jak bylo pisane gdzies wyzej w postach...
Moze na poczatek wymontuj termostat i sprawdz jak bedzie wtedy..
Ja wymontowalem ostatnio bo mi jakos dziwnie temp spadala to zera podczas jazdy i tak bylo przez chwile, gdy wymontowalem to bylo wszystko ok, wiec dopiero wtedy kupilem nowy termostat.

wymontowales termostat i bez niego jezdziles?
chyba cos ci sie pomylilo

No własnie ze nie... wtedy obieg wody jest na okrągło...

a co zrobiles z rura ktora idzie do bloku silnika?

kurde... tak przypuszczalem ze pomyslisz... chodzilo mi o to ze rozebralem termostat, i wyciagnalem sprezynke z ta blaszka..czyli ten wklad termostatu.

to zmienia postac rzeczy

myslalem ze bedzie wiadomo o co chodzi:P:P