Witam mam problem. Kupiłem punto 1.6 95r. z gazem. Lecz alarm coś mi świruje. Gdy zamykam auto z pilota centralka zamyka drzwi i włącza alarm. lecz gdy chę otworzyć spowrotem auto, bardzo rzadko centalka je otwiera, jest jeden sygnał i świecą się długo kierunkowskazy. W aucie był kabel który jak zmasuje z karoserią otwiera wszystkie drzwi. Pomocy!! co to może być??

musialbys napisac cos o tym alarmie czy to jest jakis fabryczny czy uzytkownik sam go zakladal, pozniej trzeba znalezc schemat... a pozniej... liczyc na to ze uda sie rozwiazac problem

Jeśli to alarm, który zakładany był przez fiata (bodajże cheetach) to powód może być bardzo prosty - słaba bateria w pilocie, spróbuj wymienić i zobacz czy pomoże. Ja miałem podobny problem, auto się zamykało ale za nic nie chciało otworzyć, zmieniłem bateryjke i było ok.

Czasami trzeba zaprogramowac centralke alarmu na pilota jeszcze raz. Jest to częsty przypadek wizyt u mojego elektryka samochodowego

w schowku za specjalną klapką masz bezpieczniki wyposażenia dodatkowego. Masz tam też taki duży żółty przekaźnik. Odkręć całyt segment który trzyma się na dwóch śrubach. Wypnij ten zółty przekaźnik, zlokalizuj nóżkę nr 2 i 3. Kable od centralki alarmu będą przylutowane albo do w/w nózek albo przez inny przekaźnik do kabla ze stykami prowadzacymi do w/w nóżek. Byćmoże kabel podłączony do styku ( bodajrze 3 ) który odpowiada za otwieranie zamków, się obluzował/urwał/zaśniedział, poprosty nie łączy.

Hmm wymieniłem baterie i jest treoche lepiej teraz otwiera lecz nie zawsze w 90 % otworzy zamki, muszę sprawdzić te bezpieczniki. Czy w PUNTO 1.6 LPG 11,6 gazu na 100km to przesada? Możliwa jest wina rozregulowania układu czy one tyle palą?