Witam. posiadam punto I 99' 1.1 benzyna. palil caly czas bez problemowo. Dzisiaj wsiadlem odpalam - odpalil ale zdechl po 3 sek. pozniej juz nie odpalil, tylko tak slychac jakby chcial ale cos mu przeszkadza. Iskra jest, paliwo tez doplywa bo po kilku probach uruchomienia czuc bardzo. macie jakies pomysly ? z gory dzieki

może gdzieś ci przyłapało paliwo?

masz dobrą iskrę na świecach bo ja też miałem taki objaw jak ty i niby iskra była ale słaba , podjechałem do serwisu , wymienili świece i pali jak szalony podmień świece może pomoże

dzisiaj znowu to samo. zapalil na 3 sek i koniec. z pychu na holu tez nie daje rady . swiece i kable nowki. maja 3 miechy .

Po pierwszym uruchomieniu jak mówisz gaśnie po 3 sekundach, to potem już nie da sie go odpalić drugi raz ?
Bo jeżeli tak to sprawdź czy jest iskra

siema
ja mialem podobny problem. Też iskra była, paliwo dochodzilo ale nie zapalil. Pojechale do mechanika i stwierdzil ze pasek klinowy przeskoczyl o 6 zębow. jakim cudem to nie mam pojecia, wymienil i smiga jak gdyby nigdy nic Zanim pojechalem do mechanika kolega podpowiedzial zeby sprawdzic czujnik polozenia walu ale gdzie on jest nie mam pojecia. Sugeryje spradzi te rzeczy
POZDRAWIAM I POWODZENIA

bobry1 nie klinowy tylko rozrządu ci przeskoczył bo na klinowym niema zębów

witam, bobry1 chyba ma racje,sprawdzilem rozrzad i chyba przeskoczyl pasek bo jest tali luzny ze moge go obrucic prawie o 180 st. ale to juz jutro sprawdzi kumpel. poza tym kolo rozrzadu mialem jakos srubke odkrecona do polowy. mam nadzieje ze tylko nie uszkodzilem zaworow. jutro dam znac czy to byl rozrzad

stawiam na napinacz

niestety to nie pasek rozrzadu juz nie wiem co mam robic

może masz wode w wydechu i zamarzła i blokuje wylot spalin temat dosyć popularny w kropkach

tylko ze teraz nie ma nawet gdzie odtajec:) caly czas trzyma mroz

Sprawdź czujnik wału oraz czy się nie zerwał/wyhaczył/przetarł przewód od niego.
Silnik mający problem z tym czujnikiem właśnie odpala na około 3 sekundy.

Weź kable zapłonowe na noc do mieszkania i połóż na grzejnik, wykręć świece i je dobrze wyczyść - jeśli zapali to wymień kable i ewentualnie swiece. Jak to nie będzie to, to czujnik położenia wału...

Czy masz może kontrolkę układu wtryskowego? świeci ci się? bo gdyby to była iskra jak wiele ludzi tutaj pisze, wówczas bez jednej świecy samochód chodzić będzie, fakt jak traktor, ale będzie, tym bardziej odpali. Na wszystkie świece trup nie padł, co jedynie to cewka zapłonowa odmówiła posłuszeństwa.
Być może to być zwarcie, jakich wiele w fiatach. Albo np czujnik halla, przy zwarciu nie odpalisz samochodu, sprawdź wiązki od tego czujnika, od sondy lambda i sprawdź czujnik temp. wody.
Sprawdź pompę paliwa, czy sygnał jest na kablach, może padła. Jedne padają kilka miesięcy, inne na raz.
Przyczyn może być mnóstwo, szukać szukać i jeszcze raz szukać. Albo samochód na hol i heja do warsztatu.

u mnie tak samo tylko jak zgaśnie to coś syczy od spodu przez chwile
to taki dzwięk jak by powietrze uciekało z koła

[ Dodano: 13 Lut 2010 17:08 ]
no i nie wiem co to może być czy nie wydech zamarzło a teraz trzyma no a garażu nie mam

Witam, bylem u mechanika. Porobil cos pogrzebal, nie wiedzial sam co jest. Poruszal kablem od czujnika walu wyczyscil swiece i .... zapalil Sam nie umial powiedziec co jest. Druga sprawa ze z rury wylecialy strugi wody. Ja mysle ze stojac u mechanika w cieplym pomieszczeniu odtajal. I teraz wszystko jest ok. Najlepsze ze za ogrzaqnie samochodu zaplacilem 80zl. Pozdro ale i tak do tej pory nie wiem co bylo ani on sam nie powiedzial

Heh nie mam garażu autko mi potrzebne no ale jak mam dać 80 zł za ogrzanie to poczekam na roztopy jeśli u mnie będzie to ten lód w tłumiku co podejrzewam