no coz , jak pech to pech....3 tygodnie po kupnie , strzeliło , nie ciagnał na jedynce.wypłynał olej ze skrzyni i wyleciało małe koło zebate , prawdopodobnie od 1 biegu.Widac na nim ze było juz nadpekniete, wiec była to tylko kwestia czasu.Jak myslicie mam do wymiany cała skrzynie biegów?

hehe no witam w klubie ... to na 99 % nie zebatka od 1 biegu tylko satelita od mechanizmy roznicowego . Czy to kolko wyglada tak jak to male po prawej ?

Ja to przechodzilem 8 razy ... Przyczyna jest zatarty walek na ktorym mocowane sa satelity . Jesli masz tylko dziure a nie pekniecie to mozesz probowac naprawic ale z gory ci mowie ze nie warto . Zazwyczaj uszkodzeniu ulega duze kolo przekladni glownej . Tak ze po naparawie skrzynia bedzie glosniej pracowac . Do wymiany bedzie komplet zebatek mechanizmu roznicowego , koszyk mech. roznicowego , spawanie obudowy ... Jak dobrze poszukasz to wyrwiesz skrzynie za 250 - 300 zl . Masz duzy wybor ... Wymiana skrzyni mi zajmuje okolo 2 godzin . Sprawdz sprzeglo - bo istnieje ryzyko ze olej z pekajacej obudowy pochlapal tarcze i bedzie sie slizgac .

faktycznie mechanizm roznicowy poszedł....skrzynie wyciagnełem z allegro za 500 pln, nie wiem czy to drogo , ale potrzebny mi samochod na wczoraj , tym bardziej ze zaczałem urlop....mam tylko nadzieje ze bedzie wszystko z nia ok i bedzie chodzic bez problemów.pzdr

no 500 to troche duzo ale jak sie spieszy to nie ma co czekac .

dzisiaj przyjechała skrzynia , zobaczymy jutro jak bedzie chodzic....

p.s. ciekawe te twoje linki ale tym jednym mnie nie ugryziesz. pzdr

a co tez grasz ??

nieeeee, moj brat w to namietnie gra , ja zastary jestem pzdr

tez myslalem ze jestem za stary ale z nudow czlowiek chwyta sie wszystkiego (zwlaszcza jak jego praca to 8 godzin przed kompem)

JAK się zabrać do wyjęcia skrzyni biegów ??? Co prawda mam MK2, ale 1.2 8v wiec wsio w podobie?? ja mialem pecha wpadł mi bolec od klucza przez dzirue z góry skrzyni do srodka, i leży na dole pod kołem zamachowym:(((( hehehe

rozumisz ja to bym zaczal od odwiedzenia sklepu i zakupieniu paru piwek....a od strony mechaniki to niech sie Patryk wypowie -kumaty chyba jest.........pzdr

Jutro z rana godzina 0 hehe. Ja ogólnie spórbuje bez wyjmowania skrzyni jakos wyjąć ten bolec od klucza. Pecha miałem że wpadł, przez ten otworek kwadratowy na górze. Dam znać jak mi poszło, ja ogólnie po technikum mechanicznym, więc pojęcie mam. Chodziło mi jak najlepiej zacząć. Technika, podejście się liczy nie tylko przy samochodach

jest szansa ... od dolu masz taka blache ktora maskuje sprzeglo i docisk (na laczeniu silnika ze skrzynia od dolu . Tam jest kilka srubek ... . Musisz wejsc pod auto .

TU MASZ TAKI ... RYSUNEK GDZIE CO I JAK ...


A co do wyjmowania skrzyni ... ufff troche tego jest ...

do Patryk: dziś nie próbowałem, a tej osłony właśnie nie mam wogóle, muszę dokupić, ale przez nią nie wyjmę raczej, dziś próbowąłem takim giętkim magnesem, pałka taką,ale się nie dało. Jutro z rana będę rozkręcał, i jak już wyjmę to odazu zagłuszkę to gumową se dorobię:)

[ Dodano: 19 Lip 2007 14:23 ]
ps. ta blacha to jest osłona wieńca

[ Dodano: 19 Lip 2007 14:24 ]
ja mam punto Mk2 1.2, a mój wujek ma Mk1 1.1, tak ogólnie to dużych różnic nie widzę między autkami. NO mój ciutkę szybszy, i mniej pali, choć mam o 5 koni wiecej hehe

To może wujek po prostu mocniej gaz dociska

hehe.. no ja mam punto 2 z silnikiem 1.2 8v 60km, a moj wujek mam punto 1 z silnikiem 1.1. 55km. Ogólnie moja mk2 szybsza, ale nie dużo. Komfort jazdy w mk2 jest ciutke lepszy bo ma kola 14tki a w punto 1 są 13tki. Ale bardzo małe różnice, za małe by zmieniać autko. Jedyny np sens to gdy juz punto 1 jest z roku 95 i rdza bierze