A ciśnienie doładowania jak jest sterowane??
Chyba zostawie dieselki dla innych

no jak to tak jak wszczedzie...zaworem waste gate....

Panowie bardzo zainteresował mnie ten temat.Dzidion dziękiza namiary.Pryłanczam się do projektu.MBC wykonałem sam ze starego zaworu iustawiłem go na 1bara działa poprawnie,ale jeszcze czeka go test na większym kąpresorze.Kupiłem za 20zł nowy zegar acytylen w kastoramie do pomiaru ciśnienia. Jak sie troszke ociepli to przystąpie do dalszych działań.

A westegate jak jest sterowany??

Ja ostatnio czytałem, że w dieslach nie ma zaworów upustowych z powodu braku przepustnicy... (ale nie wiem czy to tak jest, piszę tylko co przeczytałem )

Mamy problem z regulacją zaworu weste gate.Niema regulacji,a ze zdjęcia w książce widać że cięgno jest dość długie i na nim zrobimy . Czekam na pomysły.

Wastegate jest sterowany powietrzem... Dochodzi do niego wężyk z kolektora dolotowego z ciśnieniem. Jak ciśnienie jest za duze to wastegate cos tam robi i ogranicza dopływ spalin do turbiny. Tym samym ciśnienie sie zmniejsza bo turbina wolniej sie kręci.

Założenie MBC ma to na celu żeby oszukać wastegate. MBC spuszcza powietrze do atmosfery (albo blokuje jego przepływ do wastegate) i wastegate myśli że jeszcze nie ma wystarczającego ciśnienia. Wtedy wszystkie spaliny przechodzą przez turbine i ciśnienie doładowania jest większe. Jak osiagnie wyznaczoną wartosc to MBC puszcza powietrze do wastegate a on ogranicza dopływ spalin do turbiny czyli zmniejsza cisnienie doładowania.



Ktos napisał że za rozsądne pieniadze najwyżej chipa wstawić a potem wymienic turbo i założyc większy IC.

To turbo co jest w silniku pompuje do 1,3 bar (do 1,1 Bar można bezpiecznie jeździć a powyzej juz istnieje pewne ryzyko dla silnika).

Co do wymiany IC na większe to będzie problem bo w tym aucie nie ma IC... Jak już to można założyć. Wtedy będzie jakiś przyrost mocy...

matpio jeśli masz mało mocy to wsadź do bagażnika drugi silnik np. 2.0 TDI z VW PASSATA wtedy zobaczysz ile można mieć frajdy z jazdy włoszczyzną widzę masz kiepską wiedzę na temat mechaniki więc nie kombinuj z wtryskami z Ducato. Boje sie tego co wypisujecie o Tuningu mechanicznym waszych TD na niedobór mocy polecam V6 TDI albo jakąś japońską zabawkę typu civic.

Wtryski sobie już dawno wybiłem z głowy. Narazie tylko pompa paliwa i turbosprężarka jest "w fazie modyfikacji".

Jak bym miał kasę to bym sobie kupił inne auto z mocniejszym silnikiem.

Co do SWAPa na jednostke 2.0 TDI to policz sobie koszt silnika czyli jakieś 4-5 tysiaków + 2-3 tysiace za skrzynie biegów (na seryjnej to nie pojedzie) + kolejne kilka tysiaków za robociznę (sam sobie tego nie zrobię). Wyjdzie ponad 8-10 tysięcy ( patrząc baaaaaaardzo optymistycznie).

Logicznie myśląc to lepiej sprzedac to co mam za chociażby 6 tys. dołożyć to 10tys. co miało iść na swapa i kupić jakieś silne monstrum...

[ Dodano: 07 Mar 2008 18:52 ]
PS.



Podaj mi chociaż 2 argumenty które potwierdzą tą twoją "teze"...

A co komu przeszkadza że ktoś ma zamiar podłubać w swoim aucie.

[ Dodano: 07 Mar 2008 20:32 ]
Matipo na forum forda też byli przeciwnicy.

Wiem że byli przeciwnicy bo czytałem

[ Dodano: 07 Mar 2008 23:03 ]
Jak bym znał włoski to bym sie tą stroną posłużył: http://www.puntotd.com

Ja jeszcze muszę zmienić olej po zimie i założyć chłodnice oleju bo umnie jej niema.Dostałem od astry td , no i inny licznik żeby mieć jakiś podgląd na temperaturke i ciśnienie. Od jakiego modelu licznik by mi pasował ? Ten co mam to najbardziej wkurza mnie budzik na prawdę nie wiem poco on tam jest.

Wastegate nie robi coś tam, tylko puszcza spaliny nie przez turbine, a bokiem przez co zmiejsza się strumień spalin. A pytałem się jak jest sterowany i to mi w zupełności starczy. Myślałem że jest sterowany elektronicznie ale widzę że jeszcze w tamtych czasach woleli mechanicznie sterować.


Większa turbina nie równa się mniejszej turbinie z tym samym ciśnieniu. Chyba zapominasz że mniejsza turbina nie zapewni takiego przepływu powietrza jak większa. A co za tym idzie moc też taka sama nie bedzie chociaż ciśnienie będzie takie samo.
A co do IC to po co chcesz zwiększać ciśnienie jeśli nie masz IC?? To jak wlewać wysokooktanowe paliwo do nieprzystosowanego do tego silnika. Efekt będzie poniżej oczekiwań.
Ja polecam jeszcze sporo poczytać na temat układów turbo bo widzę że braki są spore a robic beż wiedzy jest bardzo ryzykowne.

Zwiększenie ciśnienia nawet bez IC daje przyrost mocy. Może nie aż taki jak by było IC ale uwierz, że daje( sprawdzałem).

Oczywiście jeżeli bym chciał mieć jeszcze więcej mocy to montaż IC jest obowiązkowy i to nie podlega dyskusji



Wiem że puszcza spaliny "bokiem" ale pisząc "coś tam robi" chciałem napisać w jaki sposób wastegate puszcza bokiem spaliny a że tego nie wiedziałem to napisałem że "coś tam robi"

Wiadomo że moc się zwiększy ale jest nieadekwatna do kosztów. Po pierwsze wyzsza temperatura powietrza oznacza mniejszą ilość powietrza przy takim samym ciśnieniu. Wyższa temp też zwiększa temperature salin i komory spalania a co za tym idzie szybciej się silnik zużywa. Możliwe nawet że jakis tłok się stopi...
Tak więc montaż IC nie jest aż taki drogi a moge w ciemno gwarantować 5-15% większą moc i moment przy tym samym ciśnieniu.

W pełni się z Tobą zgodzę

Napisałem w którymś poście wyżej że nie ma sensu ładować powyżej 1,1 Bar (duże zagorzenie dla silnika)

Jak będzie kasa to oczywiście IC też będzie. MBC można kopić za 50-80zł albo samemu zrobić. To nie są też takie wielkie pieniądze a jakiś przyrost mocy będzie.

Modyfikacje dolotu mogą dobrze skutkować ale trzeba troszkę w sterowaniu turbem poszaleć. Nie wiem zbyt wiele o Puntakowym 1.7td. Widziałem kiedyś manuala do Corsy 1,5td (diesel z isuzu) po paru nazwałbym to domowych przeróbka turbo zwiększało wydajność w tamtym silniku. A właściwie nie było tam elektroniki. Sorki ale nic więcej nie wiem o 1,7

Panowie pytanie - wtryski od bravo/marea 100 to może i turbo, co Wy na to?!

Niestety mniejsza turbina będzie lepsza od większej przy tym samym ciśnieniu. Dlatego sie tak dzieje, że:
1. ilość powietrza przy tym samym ciśnieniu doładowania i tej samej średnicy przewodów jest taka sama.
2. mniejsza turbina ma wirnik o mniejszej masie a tym samym jej bezwładność jest mniejsza co skutkuje szybszym napędzeniem wirnika i szybkim wkręceniu sie go na żądane obroty. (duża turbina będzie się długo nakręcała.

Jeśli mała turbina jest dobrej jakości to może bardzo szybko uzyskać dane ciśnienie doładowania ale też przy wyższych obrotach straci swoją wydajność, gdyż odbiór powietrza przez szybciej pracujący silnik jest na tyle duże że turbina nie nadąży produkować ciśnienie. Duża turbina będzie miała dużą turbo dziurę (przy tak małym silniku) ale za to jak już zacznie się kręcić to utrzyma ciśnienie doładowania w całym zakresie obrotów.
Może źle napisałem że mniejsza będzie lepsza. Jeśli chodzi o szybkość działania to będzie lepsza mniejsza a jeśli chodzi o zakres obrotów to większa. A najlepiej to zamontować dwie. Mniejsza pompuje na początku. Później pompują obie a jak już mała nie daje rady to duża pompuje sama bo już ma na tyle duże obroty. To jest najlepsze rozwiązanie. Do takiego silnika zamontowałbym małą turbinę o wysokiej wydajności. Najlepiej z kierownicami spalin. Np. z Marei 1,9JTD.
To tak po krótce. Nie twierdzę że zamontowanie sprężarki z kierownicami spalin i jej zestrojenie jest proste.
Pozdrawiam. Zbyszek

To niech ktoś zorientowany Ci wytłumaczy czemu mała jest gorsza, albo poczytaj sobie jakąś książkę o tej tematyce...