No jak się tak zastanawiam nad swoim stylem jazdy... To niby staram się jeździć ekonomicznie - hamowanie silnikiem, bez szarpania w stylu "gaz-hamulec-gaz-hamulec"... Ale z drugiej strony jak ruszam to dynamicznie

Więc ta moja jazda to nie jest taki idealny eco-driving, ale się staram się
Jeśli chodzi o cele podróży to jeżdżę w zasadzie tylko na uczelnię (przejeżdżam przez pół miasta), zakupy albo działka (15km za miastem). Bardzo rzadko jestem w trasie - czyli prawie cały czas miasto.
A co do mechanika - nie sugerowałbym się nim aż tak bardzo i rzeczywiście pojechał do kogoś innego (jak mi radzicie

), gdyby nie to, że miał kilka Kropków mk1 na warsztacie, jego córka nawet miała jednego w posiadaniu, więc chyba coś niecoś wie nt. tego autka...
No a co myślicie - wymienić kata, wywalić go, czy zostawić tak jak jest?
PS. Serdeczne dzięki za wszelką pomoc!
