Pozdrawiam, mam pytanko do innych posiadaczy 1.4 8V. Jeżdżę z takim objawem już od zakupu auta, prawie 2 lata i zrobiłem 36 tys.

No więc moje GP sobie tak ładnie głośno mruknie najczęściej przy ruszaniu, jak np. za małe obroty miałbym na wrzucenie dwójki czy trójki... Zauważam to najczęściej jak żona jeździ i nie depnie mu sporo obrotów przy zmianie biegu. Takie mruknięcie jak zły kotek gdzieś z okolic podsilnikowych. Macie coś podobnego ? Rurę mam jeszcze całą plecionka trochę utargana, ale niby trzyma, może to ? A może TEN TYP TAK MA ? Wasze mruczą ?

witam,
też tak mam i wg mnie związane jest to ze spalaniem stukowym. W niektórych sytuacjach dochodzi do tego, że ciśnienie ładunku w momencie jego sprężania wraz z temperaturą i wydłużonym czasem samego sprężania sprawiają, iż zaczyna dochodzić do lokalnych szmozapłonów ładunku zanim nadejdzie moment zapłonu od świecy zapłonowej. Dzieje się to wszystko w fazie suwu sprężania i te lokalne samozapłony powodują uderzenia ciśnienia na tłok w kierunku "do dołu" (a tłok idzie w tym suwie ku górze). Te powstające fale ciśnienia dają charakterystyczny dźwięk w postaci stukania, mruczenia. Potem zaczyna korygować zapłon(opóźniać) czujnik tzw. przeciwstukowy i wszystko znika.

Spora wiedza na ten temat, gratulacje.

Yacek to jest gość ,zawsze mi szczęka opada jak coś wytłumaczy

Hehe to prawda..
Co do tematu to faktycznie takie zjawisko zauważam w korku..
Od kiedy mam ten filtr i wskazówka sama leci to gdzieś tak przy 4 tys następuje zmiana biegu i wtedy jest mruczenie ale trochę inne..

popatrz jak to nowy filtr powoduje wzlatywanie wskazówek szkoda że ta od stanu paliwa nie chce samoistnie lecieć do góry

A moj nie chce mruczec. Warczec, owszem tak po przekroczeniu 4 tys. obr.

Przecież nie musicie mi wierzyć, że są leprze osiągi
Ale tu się zgodzę, że ta od paliwa leci w przeciwną stronę niż powinna

Jestem prawie pewien iż przyczyna jest znacznie bardziej prozaiczna. Mam takie objawy u siebie w GP, gdy ruszam z niskich obrotów lub kulam się przed skrzyżowaniem na np: 2 biegu i wdepnę , często coś ,,zabuczy'' od strony komory silnika. Na 99% to wina luźnej i źle zamocowanej rury wlotu powietrza do filtra powietrza (potwierdzone przypadki w zaprzyjaźnionym ASO).
Proponuję wziąć trochę taśmy klejącej i na próbę okleić łączenie rury z puszką filtra powietrza, jak przestanie to mamy rozwiązanie zagadki.
Co do spalania stukowego, gdyby to tak miało działać było by bardzo źle, układy przy normalnej jakości paliwa działają w sposób płynny praktycznie nie dopuszczając do tego zjawiska.

Ostatnio modyfikowałem dolot, wywaliłem starą rurę i pociągnąłem od grilla do obudowy filtra nową przegubową i jest mocno zamocowana.. Więc to nie ona powoduje ten hałas..

W ASO mi też poprawiali dolot bo zbyt luźny był ,ale kiedy był luźny nie powodował żadnych odgłosów więc to moim zdaniem nie to ,nawet jeśliby luźny dolot generował jakiś odgłos byłby on za cichy aby mógł być słyszalny w kabinie przy pracy silnika tym bardziej przy wciśniętym gazie.

Mam tę rurę przypasaną na stałe samozaciskowymi od 2 lat , zmieniam przy wymianie filtra, jednak mruknie czasem nadal