Chciałem zapytać użytkowników o kilka rzeczy dotyczących Fiata Punto II FL.
Przymierzam się bardzo powoli do zmiany mojego Punto I 96' na coś nowszego.
Dzisiaj podczas drzwi otwartych w salonie Fiat miałem okazję siedzieć pierwszy raz w P II FL. Najbardziej zdziwiło mnie to że kiedy ustawiłem fotek kierowcy w pozycji wygodnej nie mogłem ustawić lewej nogi tak żeby nie zahaczała o osłonę kolumny kierowniczej. Próbowałem regulować ustawienia wysokością ale nic to nie pomogło. Czy TTTM (Ten Typ Tak Ma) ? Jak tylko będę miał okazję to w najbliższy autokomisie usiądę w używanym P II żeby sprawdzić te ustawienia.
Z jakimi problemami najczęściej się borykacie i jakie usterki występują najczęściej w tym modelu ?
Na co zwrócić szczególną uwagę przy zakupie tego modelu ?
Jak sprawuje się wspomaganie City i jak z jego awaryjnością ?
Jak przedstawia się sprawa z zabezpieczeniem antykorozyjnym, blachami i podwoziem ?
Jeśli ostatecznie zdecyduję się na zakup P II to: koniecznie i bezwarunkowo musie być 5 drzwiowa wersja (drugi raz nie popełnię błędu z zakupem 3D), silnik najlepiej żeby był 1,2 16V, bez instalacji LPG, może klima ale nie wiem czy będzie niezbędna.
Auto krajowe, od pierwszego właściciela, łatwiej sprawdzić jego historię.

- wspomaganie jako to w punto II - awaryjne
- zabezpieczenie antykrozyjne dobre, ale warto tylne nadkola zakonserwować i założyć plastiki
- z ustawieniem fotela nie mam problemu mimo iż prawie 190 cm wzrostu więc musisz pokombinować a znajdziesz sobie idealne położenie
-sprawdź czy nie jeżdziło na "L" bo są szkoły które nie dbają i autko są troche zajechane
pozdrawiam i powodzenia w szukaniu autka

W dziale poswieconym P2FL opisuje swoje doswiadczenia z tym autem. Poki co po stu tysiacach km, jedyne co mnie naprawde denerwuje to wymiana zarowek swiatel mijania. Reszta to jakies drobne pierdoly. Generalnie jestem bardzo zadowolony, choc nie zmienia to faktu ze mimo wszystko moim ulubionym kropkiem pozostaje "jedynka".

Co do oslony kolumny, to moze byc po prostu kwestia wzrostu. Auta projektowane sa pewnie na jakis "usrednionego" uzytkownika o wzroscie miedzy tyle a tyle centymetrow. Moze po prostu wykraczasz wymiarami poza takie "usrednione" wymiary kierowcy jakich uzyl do projektowania FIAT.

Zaznaczam że w salonie siedziałem w nowym Punto II FL.
Końcówka plastiku osłaniającego kolumnę kierownicy ocierała mi o lewą nogę i nie mogłem ustawić odpowiedniej pozycji.
Pytam o usterki typowe bo od 8 lat mam Punto I i wiem jakie usterki trapią ten model a ciekaw jestem czy w II wcieleniu Fiat poprawił/zmienił te problemy. Chodzi mi głównie o korozje podwozia, miski olejowej, układu wydechowego, parowanie reflektorów, pękanie alternatorów itp.
Jeśli zdecyduję się na dalszą przygodę z Fiatem to będę szukał auta z udokumentowanym pochodzeniem i sprawdzał pod względem przeszłości w szkole nauki jazdy i oczywiście wypadkowej.
Jak sprawują się silniki 1,2 8V i 16V ?

sam sobie odpiwiadasz na pytanie, na forum popatrz które tematy są wałkowane najczęściej
p.s. nowe pII to wersja classic
pozdro

mój Kropek 2 FL pochodzi z 2004 roku - rejestrowany w XI 2004. Przebieg jak widać:) Auto ma silnik 1.2 8V - z gazem jest.
Co do silnika to sprawa ma sie następująco. Jeśli chcesz jeździć w dalsze trasy i z rodzinką - szukaj wersji 16V. Jesli głównie jeździsz sam czy z "Połowicą" to możesz wybrać 1.2 8V. Wersja 60 KM charakteryzuje się niezłą dynamiką - masz tu max. moment obrotowy już przy 2500 obr/min. Kręcisz silnik do 2600-2800 i zmiana biegu - dzięi temu autko spali Ci niewiele (w miescie mozna się wyrobić na 6,3-6,5 l/100 km). Na trasie w tempie emerycki zejdziesz do 5 l/100 km (ale czasem wyprzedzając realne jest 5,5-5,7 l/100 km). Wynik i tak super.
Brak korozji - nie mam jej nigdzie, choć nie zakładałem fartuchów, nadkoli i takich tam. Alternator cały, miska olejowa - cała. Tylko jak to silnik z rodziny Fire - trochę spocony (jednak między wymianami oleju nic nie dolewam).
Ja swojego sprzedawać będę na wiosnę i napalam się na nowe Bravo (nowe, tzn. 1-2 letnie). Powodzenia:))

W Punto 2 FL wspomaganie jest mniej awaryjne, ze względu na zastosowanie czujnika obciążenia. Do zahaczającej nogi, trzeba się przyzwyczaić, po prostu TTTM Ogólnie polecam Kropka, świetny, oszczędny samochodzik

Szybko przepalającym się żarówkom bardzo łatwo zaradzić:) i wówczas problem nie występuje wcale - wiem, bo zrobiłem wystarczy poprawić po fabryce mocowanie żarówek w gniazdach relfektorów - koszt 1, 20 zł, czas pracy - 15 minut a sam swojego Kropka wkrótce będę sprzedawał, więc jeśli chciałbyś autko od człowieka z Forum to prv

Potwierdzam przedmówcę 8V na dalsze trasy z bagażem to męczarnia mocniejszy będzie lepszy żałuję,że nie dołożyłem kasy na mocniejszy było by na pewno lepiej. Silnik zdecydowanie lubi wysokie obroty ale pali wtedy więcej jednak litr na setkę więcej to nie problem. Mój ma 100 tyś i jak narazie poza prawdopodobnie awarią sondy lambda nic nie było. Wspomaganie szczególnie się nie psuje niektórzy piszą że to jego słaba strona ale kiedyś pracował w ASO znajomy i mówił że nie zauważył by to była jakaś wyjątkowo częsta usterka. Korozja to za wcześnie bo ma dopiero 5 lat ale w tym roku muszę pomalować progi od spodu i nadkola w miejscu gdzie przechodzą w progi bo kamienie spod przednich kół poobijały lakier, nie maja tego auta które założone mają fartuchy i takowe zakupię zanim wyjadę od lakiernika.
Kamillo o co biega z tymi gniazdami, u mnie wyjątkowo często się palą ostatnio zmieniłem w lutym dwie naraz a w maju i czerwcu już była zamiana na nowe.W gniazdach siedzą dobrze bo strasznie ciężko je wymienić.

andru77 winna jest "sprężyna" (czytaj: wykrzywiony drut przytrzymujący żarówkę w gnieździe odbłyśnika) mocująca żarówkę w gnieździe - u mnie bardzo mocno siedział, były mocno przyciśnięte sprężynką od tyłu do odbłyśnika, ale lekko kołysały się na boki. Jeśli ją wyciągniesz (ściskając lekko u dołu i wyjmując z mocowania klosza reflektora) to naciśniesz na nią koszulkę termiczną (1,20 zł za sztukę długości 100 cm), podgrzejesz zapalniczką, koszulka się obkurczy... założysz sprężynkę, włożysz żarówkę i to wszsytko. Czas 20 minut na oba reflektory:) koszt praktycznie żaden. u mnie pomogło i przez całą jesień, zimę i wiosnę (do sprzedaży autka) nie wymieniałem żarówek polecam sposób.

Faktycznie pamiętam, że u mnie też te żarówki latają na boki, myślałem że to tak już ma być.Żarnik nagrzany prawie do granic wytrzymałości, większe drganie i się przepala. Gdy znajdę chwilę to poprawie niedoróbkę. Dzięki

Przede wszystkim Kolego nie ma bezawaryjnych aut nawet Aston Martin jest awaryjny.Prosze sprawdzic uszczelke pod głowica.To bardzo bardzo czesty problem Fiata.Przewaznie 90 % aut ma to uszkodzenie-przegrzany silnik.Pozdrawiam.J.

andru77 nie ma sprawy

bo ja wiem czy lubi wysokie obroty, moj przy 4500 na v biegu wydaje dzwieki z stylu "nie mecz mnie" Bardziej byl powiedzial ze 8v ciagnie niezle od dolu i nie trzeba krecic na maxa, zdecydowanie wysokoobrotowka to nie jest IMHO, zdecydowanie lepiej kreca sie 16v, ten w hgt chyba najbardziej,