Witam
'Ostatnio robiąc trasę około 120 km i kilka razy gdy stałem na światłach lub w korku naciśnięciu i puszczeniu pedał sprzęgła zostawał prawie w podłodze,musiałem go dopiero nogą wycofywać bo nie odbijał i nie wracał na swoje optymalne położenie-nie mogłem wtedy żadnego biegu wbić lub gdy jechałem to po wciśnięciu pedału sprzęgło ciągnęło,dopiero po podniesieniu pedału z podłogi i ponownym wciśnięciu zadziałało.Zauważyłem też że z siłownika od tego czasu wycieka płyn.Prawdopodobnie gdy pedał zostawał w podłodze to płyn wyciekał z siłownika i nie rozłączał sprzęgła.Wiem że temat już chyba był albo mi się wydaje .Czy teraz pozostaje wymiana siłownika czy regeneracja??Była może jakaś wadliwa seria tych siłowników żeby teraz kupic dobry a nie znowu z wada.
Rocznik auta październik 2006.

Kolego nie ma sensu regenerowanie tego siłownika, tu masz link kupić http://moto.allegro.pl/item1056405734_f ... ml#gallery zamontować odpowietrzyć i jeździć pozdrawiam.

Oby tylko na wymianie siłownika się skończyło. U mnie było trochę gorzej: http://fiatpunto.com.pl/post379172.html#379172

Te siłowniki, zwłaszcza plastikowe, to porażka. Błędny projekt. W innych modelach dodatkowo łamią się tłoczyska/popychacze. Coś szczególnie w modelach na wschodzie (RUS, UA, białoruś). Dorabiają oni metalowe (opisy do znalezienia przez Yandex, modele Albea, Linea, Doblo).

U nas można wymieniać w kółko. Albo dać metalowy (ale tu uważać na niedbałą produkcję, syf wewnątrz!).
Albo przerobić jak zacznie cieknąć. Lepszy tłoczek.
Przykład eksperymentów: http://fiatpunto.com.pl/post859929.html#p859929

Tendencja do wycieków może mieć związek z nieprawidłową wymianą sprzęgła (procedura, kultura techniczna, zakres prac, albo złe części, za grube, odwrotnie założona tarcza itp.).

Wycieki/zapowietrzanie się NIE jest "normalne" i jest to usterka (niektórzy okresową potrzebę odpowietrzenia, bo źle działa, uważają za "normalną" - wyobraźcie sobie, że układ hamulcowy też by się tak zachowywał, że raz do roku przestaje działać "bo tak").