Witam,

pacjent to punto II FL 04' 1.2 8V 109 tys przebiegu, lpg tartarini, od początku. filtry i olej wymieniane co 10 tys, ostatnio przy 100 tys, olej lotos pelen syntetyk - nie bierze nic od wymiany do wymiany


kilka dni temu postanowiłem wymienić świece i przewody - ot tak profilaktycznie, gdyż od 40 tyś nie wymieniałem (od zakupu) po prostu nie wiedziałem, że trzeba.

zakupione zostały przewody magnet marelli i świece ISKRA 32G SFE55PRS GAS-SUPER - podobno pasujące, szczeliny tak jak na opakowaniu 0,6 mierzone. z auta wykręciłem też ISKRY ale SFE65PRS GAS-SUPER - nie ja je montowałem, z takimi kupiłem - swiece byly suchutkie i biale przy elektrodach, szczeliny niestety nie mierzylem.

do momentu wymiany silnikowi oprócz delikatnych drygnięć nic nie dolegało (podrygi takie, że wyczuwalne tylko tylną częścią ciaął, nawet nie widzialne na obrotomierzu). w dwa dni temu podczas jazdy skończył mi się gaz, więc kontynuowałem na PB, to co zaczęło się dziać z autem mocno mnie zdziwiło. auto jedzie bardzo nierówno, tak jak kiedyś przyspieszał od samego dołu, tak teraz dopiero od 2 tyś, poniżej 2 tyś obrotów jest zupełna dziura, silnik ma inny dźwiek - taki stłumiony, cichy, od 2 tys jedzie jak kiedyś. To co ciekawe, to jadąc np 70 na 5 biegu (troche poniżej 2 tys) to jak wdepnie się pedał gazu, to czuć najpierw jakby w ogóle zdjąć nogę z pedału gazu a potem po okolo sekundzie jakby zaczynał jechać, ale to nie jest to (przerwa po wdepnieciu gazu na niskich obrotach jest na kazdym biegu, nawet na 1)... dziś zatankowałem spowrotem gaz i auto jedzie tak jak jezdzilo kiedys, na lpg pracuje rowno, jedzie z samego dolu, odrazu reafuje na gaz, nie przerywa.

zapomnialem dodac, ze silnik na pb potrafi pracowac teraz bardzo nierowno. zostawiajac go na biegu jalowym po parunastu sekundach obroty potrafia zaczac bardzo falowac.

nie wiem za bardzo co teraz, pierwszy pomysl, to wrocic do starych swiec, drugi - reset komputera (nie wiem czy uzasadnione) nie chcialbym wymienic polowy samochodu bez sensu...

wszystkie uwagi i pomysly mile widziane

pozdrawiam

albo kable maja przebicia, albo ktoras ze swiec jest uszkodzona,
nawet przy nowych zdarzaja sie buble

Dzięki za szybką odpowiedź

Ale czy wtedy na LPG jeździłoby ok?

dziwne, ale moze tak byc, szczegolnie ze u ciebie problem sie zaczal tuz po zmianie kabli i swiec.
u siebie mialem podobnie, na gazie idealnie, na PB szarpal, po wymianie kabli+swiec problem zniknal

zacznę od wymiany na stare świece, na nich było dobrze i zobaczymy co się będzie działo... aż mnie wzdryga jak sobie pomyśle o tym, strasznie niewygodna jest ta wymiana