myślę że się opłaca
Kup glonojada i już nie będzie tego osadu na szybie

http://allegro.pl/jbl-czyscik-magnetycz ... 62991.html

[ Dodano: 23 Mar 2011 17:55 ]

no może nie ale glonojad znów robi inny syfff

Niby fajna sprawa ale można porysować szybę. Podobno karta telefoniczna też jest dobra i nie rysuje szyb.

O kurcze to faktycznie masz zupę rybną, te 112 litra to akurat na te 10 rybek o ile nie są to okazy jakieś duże. Za 250 brać nie wybrzydzać

[ Dodano: 23 Mar 2011 21:38 ]


Glonojad za duży do tego akwa, zobacz sobie jakie rozmiary osiągają dorosłe osobniki.

[ Dodano: 23 Mar 2011 21:39 ]


Nic się nie porysuje, od wewnątrz szyba czyszczona jest plastikową szczoteczką a z zewnątrz jest taka miękka gumowata okładzina.

Wiem wiem Przecież hoduje glonojady... (prosze przeczytac moje wczesniejsze wpisy w tym temacie). Ryba w mały akwarium nie urośnie do gigantycznych rozmiarów. Myślę ze taki 1 glonojad się przyda. Zawsze jak urosnie można wymienić

Kiedyś miałem fajne akwarium jednak praca za granicą i inne sprawy sprawiły że musiałem rybki sprzedać.
Akwarium miało 140 litrów, dwa filtry zewnętrzne(kubełkowy i kaskadowy), butla co2 itp. Roślin było sporo, ale już nie pamiętam nazw wszystkich
Ryby w akwarium czuły się wyśmienicie. Z powodzeniem rozmnażałem skalary(ikra co tydzień) zbrojniki niebieskie(też dość często), kiryśniki czarnoplame (co nie jest prosta sprawą) Najpiękniejsze w tym wszystkim było obserwowanie budowy gniazda z piany przez samca i dbanie o ikrę
Kiedyś na pewno wrócę do mojego hobby, ale już z większym rozmachem.

pozdrawiam zapaleńców

A ja najbardziej lubię właśnie mieczyki i gupiki, które ktoś tu nazwał chwastem... A dlaczego tak je lubię? Bo każda sztuka jest inna. Można je ze sobą mieszać i wychodzą osobniki z różnymi barwami, płetwami itp. Oczywiście podobają mi się również inne gatunki, ale np. neonki czy kiryski są zawsze takie same, a moje mieczyki i gupiki nie

To tak jak z psami, jeden woli kundelki inny rasowe. A nazwanie ich chwastem moze niezbyt miło brzmi ale oddaje naturę tych rybek czyli: szybko, krótko i kolorowo z maksymalnym rozmnażaniem . No i gupiki pierwotnie hodowane były jako karma dla większych ryb mięsozernych

Co do wielkości akwarium i ilości ryb to 2rotor rozsadnie mówi i nie ma co tego powielać. 10 max 14 rybek (w zależności od wielkości) i zadnych kolosów. No i trzeba pamietać że wiele rybek to ławicówki i trzymanie 1 neonka to nieporozumienie. Inne lubią żyć w parach (np. pielęgniczka Ramireza) a jeszcze inne są mocno terytorialne np skalar.

to nie jest ryba terytorialna, one są tylko agresywne podczas składania ikry i bronienia jej. Jedne z najbardziej terytorialnych pochodzą z jeziora maliwi czy wiktorii

Jak chce się hodować skalary to trzeba mieć akwa min 50cm wysokie a do tego ryby te dobierają się w pary więc nieraz trzeba nadmiar "bezpańskich" osobników oddać. Do tego są wrażliwe na jakość wody, o formach dzikich z odłowu nie wspominam bo to jest wyższa szkoła jazdy.

Doświadczenia mi akurat nie brakuje i akwarium wymagało wymiany z powodu wymiarów skalarów(kupioe jako narybek, sprzedałem jako dorosłe osobniki). Pary trafiły do zbiornika 375l z paletkami.

Fajnie że się zrobił taki ruch w tym temacie

Coś w tym jest ja jestem początkującym akwarystą kupiłem akwarium 60x30x30 czyli jakieś 60L - w sklepie powiedziano mi że Skalary mogą być więc kupiłem 3 Skalary 6 Neonków 4 Brzanki 1 Platke i 3 Kiryski.
Niestety Skalary szybko urosły i musiałem je oddać , choć jak się dowiedziałem te gatunki ryb nie mogą żyć ze sobą ich ilość się zgadzała.

Ale chciałem was zapytać:

1.Czy oddać Brzanki bo prędzej czy później zjedzą neonki?
2. Ile ryb wielkości neonek (2-3cm) mogę mieć w moim akwarium?
3. I jakie ryby pasują do tego towarzystwa?
4. Jaki żyjątko jeszcze nadaje się do czyszczenia szyb akwarium poza Glonojadem (rosną strasznie duże)

P.S. Mam pytanie do 2rotor bo widzę że jesteś specjalistą w tej dziedzinie - jak czyścić dno akwarium tzn kamienie? Mam tam straszny syf i nie mogę sobie z tym dać rady podmiana wody nie pomaga itp wypadało by je wypłukać ale piszesz że nie można

Ale co to za syf? Muł czy może podłoże masz porośnięte glonami? Jeśli to pierwsze no to przy cotygodniowych podmiankach musisz odsysać to razem z wodą (10-20%) odmulaczem a jeśli glony to należy zająć się przyczyną ich powstawania tj. parametrami wody, czasem i mocą oświetlenia itd.

krism84 odmulacz jak pisze rotor i dobry wydajny filtr. No i niestety jak masz świeże akwarium to musisz się uzbroić w cierpliwość. Zanim osiągniesz równowagę w systemie minie dużo czasu. Podstawą przejrzystej wody i braku paskudnych brunatnych glonów są bakterie nitryfikacyjne i zanim się ładnie wyhodują w filtrze i podłożu to jednak mija dużo czasu i często wtedy są nerwy i niepowodzenia. Szczególnie że akwa 60 to maleństwo i właściwie to nadaje się do drobiu typu neonki czy jarzeńce.

Polecam tą stonkę http://www.superakwarium.pl. Ja z niej czerpałem wiele informacji o rybkach

To nie glony raczej resztki pokarmu i odchody


Ale przecież filtr się czyści... to jak?

A co z tą ilością rybek w moim akwarium?

Filtr się czyści ale w wodzie którą spuścisz co tydzień z akwarium podczas podmianki, myjąc go w kranówce zabijasz bakterie które usuwają trujące dla ryb substancje m.in NO2 i NO3. A jeśli chodzi o dojrzewanie nowego zbiornika to mogę dodać że moje dojrzewało ok miesiąca czasu zanim NO2 spadło do wartości niemierzalnych dostępnymi testami kropelkowymi i dopiero wtedy wpuściłem ryby.

To usuwasz przy podmiankach wody odmulaczem



Taj jak pisze rotor - płuczesz go tylko i wyłącznie w wodzie akwariowej. Kranówka do płukania filtra to zuoooo

Tak na marginesie - kupując gotowy zestaw akwarystyczny dostajesz: najgorsze świetlówki (do wymiany od razu), filtr z wkładem węglowym (zuooo), grzałkę (po co?).Ja też jak zaczynałem kupiłem takiego gotowca. I wiele się namęczyłem zanim połapałem się o co w tym chodzi. Filtry w gotowcach same w sobie nie są najgorsze, wywalić tylko trzeba wkład z węgla aktywowanego. Ja zastąpiłem go takim brykietem ceramicznym plus gąbka. Świetlówki wymieniłem i... akwarium zmieniło diametralnie wygląd!
Grzałka to dla mnie też zuooo. Awaria termostatu ugotowała mi połowę ryb. Od tej pory nie używam grzałki z powodzeniem.

Natlenianie - umiejętne skierowanie strumienia wody, tak żeby wprawił w drgania powierzchnię ody w akwarium w zupełności się sprawdza.

A jakie powinny być? Czym się kierować przy zakupie? może polecicie jakąś firmę?

http://www.superakwarium.pl/poradnik-akwarystyczny/oswietlenie-w-akwarium-roslinnym-id268.html
Tu masz troszkę na ten temat.

Ja uzywam świetlówek Juwel. Wiem że polecane też są Philipsy, Hageny, JBL
Z przodu mam świtlówkę o naturalnym świetle, szerokim spektrum, z tyłu kolor. takie połączenie bardzo ładnie uwydatnia kolory rybek.

krism84 tak to wygląda, ale glonojad nie je glonów! Nie wiem dlaczego wszyscy tak myślą. Jak się chłopak do szyby przyklei to już każdy myśli, że mu poodkurza.Ale jest łatwiejszy sposób - wystarczy, że do akwarium nie będzie miało dostępu światło słoneczne, to nie będzie zielonej szyby! A dla bardziej opornych egzemplarzy, którzy chcą "podarować" rybkom słoneczko można sobie kupić w sklepie preparaty które pomogą utrzymać wodę w czystości, ale rybki chemii nie lubią.

To że do akwa nie będzie docierało światło naturalne to jeszcze nie gwarantuje tego że nie wystąpi w akwarium rozkwit glonów. Na to wpływ mają również parametry wody, czas oświetlenia sztucznego, nawozy itd. A co do zbrojników to jedzą one glony ale tylko młodociane osobniki, starsze już nimi gardzą. Jak ktoś chce mieć ekipę sprzątającą to lepsze są kosiarki albo otoski.

Samo odpowiednie miejsce pewnie nie zawsze wystarczy, ale jest to sposób, żeby glonów było mniej, u mnie (kiedy jeszcze miałam akwarium) miejsce bez słońca załatwiło sprawę zupełnie, gdzieś w rogach zdarzył się malutki nalot i tyle. Natomiast akwarium ustawiane przy oknie zawsze będzie całe zielone.

Co prawda już nie mam akwarium, cuż.. wpuszczenie złowionego piskorza nie było dobrym pomysłem , rybki się biły . To miło wspominam moją 200 litrową samoróbkę, i pora karmienia małymi robaczkami kupywanymi na wagę/widelec. Wiem, że oprócz paiwch oczek, skalarów i mieczyków miałem kilka glonojadów, w tym dwa takie wielkie glonojady, fajnie skrobały po szybce. Ech, może kiedyś jeszcze wrócę do rybków, pewnie za 30 lat gdy będę już na emeryturze - wariant optymistyczny to, bo teraz ciężko nawet dożyć do tego wieku hehe .

Może lepiej już się za to nie zabieraj...

Kumpel z sąsiedniego pokoju w akademcu miał rybkę w doniczce takiej koło 5l. Chyba neonek mały to był z tego co kojarzę. Rok wytrzymał. Mercedes go nazywaliśmy A jak padł to był pogrzeb w toalecie
Ja też miałem 2 lata temu odłożoną kasę na akwarium i kurcze były ważniejsze wydatki a teraz się zabrać nie mogę...

A jeszcze mam pytanko: Jak to jest ze ślimakami?? Bo jak siedziałem we włoszech w robocie to kumpel opowiadał że też miał kiedyś akwarium i mówił że narobiło mu się ich od grona w później się pozbyć nie mógł nawet całkowicie myjąc akwarium. Jest to możliwe?? miał ktoś podobny przypadek?