Hej, wczoraj postanowiłem wymienić świece w kropku.
Uznałem że dobrym rozwiązaniem jest skorzystanie z innego niż dotychczas korzystałem mechanika.
Dotychczas wszystkie sprawy (głównie eksploatacyjne) robili panowie z ACB. I oto wnioski:
1. Mechanik który wymieniał świece zauważył że brakuje mi jednej śrubki na filtrze powietrza co w praktyce tłumaczy mi delikatne stukanie plastiku o plastik podczas wolnych obrotów... drobnostka ale jednak. Śrubka zgubiła się podejrzewam podczas wymiany filtra powietrza... w ACB
2. Pod samochodem sprawdziliśmy luzy na wahaczu okazało się mimo zapewnień "specjalisty" z ACB takich luzów nie ma... więc wahacza wymieniać nie muszę...
3. Zimą zauwazyłem brak śruby dokręcającej stabilizator do wahacza (chyba tak to sie nazywa) jest druga śruba więc się wszystko trzyma ale... okazało się że śruby brakuje bo GWINT JEST ROZWALONY.
Pewnie dlatego "specjalista" ACB próbwał mi wmówić że mam sworzeń wahacza rozwalony i będe musiał ten wahacz wymienić - bo sam zepsuł w nim gwint!
4. kiedy dołożymy że podczas tej samej naprawy był wymieniany płyn chłodniczy, i musiałem następnego dnia reklamować źle odpowietrzony układ... u panów z ACB
mamy całokształt umiejętności tych wybitnych specjalistów.
Moja opinia - ODRADZAM.
p.s. przepraszam za błędy ale ciśnienie mam wysokie jak to piszę