Jako ze przymierzam sie do konserwacji auta póki panują jeszcze względnie normalne warunki temperaturowe, a konserwacja z przed roku zrobiona przez jakiegoś partacza po prostu miejscami odłazi, tym razem albo zrobię to sam albo nie będę robił w ogole.
Mój plan jest taki :
Rdze potraktuje wiertarka + szczota, kątówką + szczotka ewentualnie tarcza z papierem taka listkowa, ewentualnie ręcznie papier ścierny. Tam gdzie jest rdza i tam gdzie pod konserwacja może być rdza.
Na to Brunox epoxy http://allegro.pl/brunox-epoxy-srodek-n ... 08814.html
Następnie Jakaś farba reaktywna podkładowa.
I na koniec konserwacja tylko nie wiem czy sam "baranek"(tutaj jak bym i ktoś objasnił czym baranek rożni sie od konserwacji) czy jeszcze należy na to dać jakaś warstwę ostateczna ?

Moje pytania:
1 - Nadkola wiem aby ściągnąć ale czy np osłonę termiczna tłumika tez targać uprzedni opuszczając tłumik bądź go demontując ? czy nie konserwować pod ta osłona ?
2 - Wnętrze tez profilaktycznie wywalić fotele ściągnąć cała wykładzinę i przejrzeć podłogę ? - Bo tego co wyczytałem na forum to az sie włos jeży jak ludzią przeżerało do tego miałem 4 wspawki wielkości pieści podobno robione przy "konserwacji" rok temu. I jakieś łączenie pod nogami kierowcy mam do naprawy bo podobno woda sie dostaje.
3 - konserwując drzwi i tylna klapę, ściągać tapicerkę czy konserwować przez dolne otwory ? (czy to nie zasyfi elektrycznego podnoszenia szyb itp ?)
I najważniejsze jaki środek do konserwacji wybrać:
4 - Bitex - tutaj spotkałem sie z opiniami od "dobry i tani" do "środek pamiętający poprzednia epokę" - Znajomy blacharzo-mechanik mówi ze mi to zlezie po pól roku, i lepiej kupić coś co stworzy trwała gumowa powlokę (typu baranek bolla).
5 - Boll - Tutaj tez wygooglalem mieszane opinie, dodatkowo ze podobno ten na pistolet jest lepszy niż na pędzel - mogę kłaść pędzlem albo kompresorem zależy mi na jakości powłoki. I jeszcze czy wystarczy jako warstwa wierzchnia "środek do konserwacji karoserii" tzw baranek czy jeszcze coś na to kłaść typu "środek do konserwacji podwozia" ? Albo 2w1 Baranek + masa natryskowa.
6 - Valvoline tectyl - podobno jeden z najlepszych produktów do konserwacji a zarazem najdroższy - ale czy tectyl bodysafe mogę położyć np na farbę podkładowa reaktywna ? i zostawić to jako warstwie ostateczna ? (jeśli może być zarazem jako jedyna warstwa wierzchnia na podkładowkę to bym sie ku temu skłaniał, dodatkowo położone tylko w miejsca poprawek czyt punkt 7)
7 czy wystarczy dać konserwacje tylko na miejsca "poprawkowe" skoro rok temu by zapaprany cały i gdzie sie trzyma to sie trzyma - ponadto nie wiem co to za konserwacja i czy można na nią kłaść kolejna warstwę (tj czy sie będzie trzymać)

Będę niezmiernie wdzięczy za pomoc bo przeorałem całe forum + googlalem i dalej nie wiem jaki środek zastosować i jak sie do tego zabrać dobrze by to miało ręce i nogi, a moja robota nie poszła na marne.

Słuchaj nie ściągałem osłon termicznych, ale możesz, wnętrze wywal konieczne i zapraszam na wątek przegnita podłoga tam jest sporo na temat aha wszystkie punta są zjedzone identycznie, i na co zwrócić uwagę. Baranka nie używaj do konserwacji jest za twardy i popęka.A co do środków to ja Tobie nie pomogę za bardzo, po prostu poszedłem do sklepu i kupiłem co mieli najleprzego i tym zrobiłem.

Przewałkowałem temat "przegniata podłoga" i trochę sie załamałem hehe a podobno punta maja ocynk . Dlatego zdecydowałem ze wyciągam z puncioka cala tapicerkę, fotele, oraz tapicerkę drzwi i klapy aby lepiej zakonserwować oraz nie zapaprać mechanizmu szyb (a raptem to ok 30 min więcej na drzwi)

Nie mam dojścia do kanału jaki takiego więc jak wysępię gdzies to chciał bym to zrobić tip top, a nie bawić sie znowu po zimie spawacza mam co mi łaty wstawi.
Wałkowałem temat dalej i jedne z najlepszych konserwacji to podobno Valvoline tectyl - i to kupie bo maja nie daleko mnie w jakiejś ludzkiej cenie. NOXUDOL 900 podobno tez jest zajebisty, ale w 1l opakowaniach drogo wychodzi a ja będę robił tylko poprawki wiec mam nadzieje zamknąć sie w 1-2l konserwacji Valvoline. I NOXUDOL 750 2 puszki do profili zamkniętych, bo valvoline lubi podobno wysychać po ok 3 latach i trzeba powtarzać.
Jeszcze tylko nie wiem co dać miedzy brunoxa a tectyla skłaniam sie ku temu http://allegro.pl/item1202897142.html
Chciałem Corrine ale doszukałem sie tyle pozytywnych opinii co negatywnych... Jutro może uda mi sie podzwonić po sklepach i dopytać o Valvoline czy będzie sie trzymać na Cekorze

Ocynk maja. Tyle że nie na podłodze i dachu...

Buehehe, wszędzie ciecie kosztów, buda będzie sie trzymać a jeździć będziesz jak Flinston

Ja również jestem na etapie konserwacji. Proponuje najpierw solidnie umyć podłogę myjką ciśnieniową we wszystkich zakamarkach. Co pozwoli usunąć błoto i sól. Wiele osób o tym po prostu zapomina. U siebie nie demontowałem osłon termicznych. Choć przy ich końcu było sporo korozji powierzchniowej. Na farbę solidną podkładową reaktywną zastosowałem dobry chlorokauczuk. Niestety można kupić wyroby chlorokauczukowo – podobne. Na te raczej uważaj. Na tak przygotowaną powierzchnię zastosuję Bolla. Oczywiście trzeba pamiętać o profilach zamkniętych. Gdy rozbierzesz wnętrze auta, jest w nich sporo zaślepek otworów technologicznych. Warto je wszystkie zdemontować i podać tam konserwację. Zwróć uwagę na nadkola również od strony kabiny. Okolice wlewu paliwa itp. Jeśli mogę coś doradzić, to zwróć uwagę na to, w jaki sposób wykonano wcześniej naprawę podłogi. Czy w okolicach tych łatek nie pojawia się korozja, oczywiście z obydwu stron. Widziałem takie łatki spawane od dołu a we wnętrzu auta była masa korozji do tego wypalona wykładzina i wygłuszenie.
Valvoline tectyl to bardzo dobry środek. W swoim Fiacie Uno prawie 10 lat temu zastosowałem Autosmar do podwozia i Elaskon w profile zamknięte. Elaskon był wtryskiwany specjalną dyszą z obrotową końcówką. Do tej pory bardzo ładnie się trzyma, choć są miejsca, które będę musiał jeszcze od nowa zakonserwować.
Konserwację co kilka lat trzeba powtórzyć. Nie należy o tym zapominać…

Konserwację podwozia powinno się robic co dwa lata wnaszych warunkach. A kosdzt u mechanika to okolo 200 złotych, więc tragedii moiom zdaniem nie ma jesli chodzi okoszty.

Ja za konserwacje za 200 zł to podziękuje... szkoda pieniędzy,
jak byś na bollu miał to robić to połowa z tej kwoty to środki, a na Valvoline czy noxudola to by ci wogole nie starczyło...
Mnie gosc 400 policzył i d*** z tego jak cześć z tego odpada, nawet na progach brudu zdajsie nie oczyścił bo warstwa od warstwy odpadła, podobnie na rantach nadkoli.

Ja sie teraz za to zabrałem sam + blacharka i mniej więcej już kończę, zostały progi do pod szpachlowania i pomalowania.

No nie wiem.

Nie zgodzę się z Tobą. Ja swoim punto od 4 lat jestem w posiadaniu i u sowjego mechanika robie. Tak w okolicahc 200 złotych za knserwację podłozia.

I jak na razie zero rdzy na progach i podłodze. Jak nie wierzysz to zparaszam do łodzi by auto na zywo obejrzec.

Myśle ze to nie kwestia kosztów tylko fachowego wykonania.

Pozdrawiam,

Orni a możesz podać, jakich środków używa mechanik do konserwacji? Jestem w jej trakcie i np. 2 kg puszka Bolla na pędzel kosztuje ok. 24 zł. Kartusz 1 litr na pistolet 22 zł. Trzeba zastosować podkład, później farbę na to itd. Ciężko wyrobić się w materiałach. A mechanik musi jeszcze zarobić. Czy mechanik konserwował też okolice tylnej belki i wnęki koła zapasowego i mocowań zderzaków? Ostatnio wysmarowałem się pod podwoziem starym przepalonym olejem, który widoczne tak jest wykorzystywany w warsztatach, jako konserwacja, gdy wymieniałem tłumik u kolegi. Praktycznie cała jego konserwacja została na moim ubraniu. No chyba, że u Ciebie mechanik uzupełniał tylko konserwację. W moich okolicach konserwacja zaczyna się od około 350 zł. Co bardziej uczciwi spece uprzedzają wcześniej, że przy naprawach blacharskich i czyszczeniu korozji będzie znacznie drożej. Co jest jak najbardziej zrozumiałe. A inni nakładają konserwację na brudne podwozie jak pisze Kolega - Arturo -.

AndyPol, powiem tak dokładnie nie wiem jakim środekiem konserwuje. Kiedyś mówił mi że Bitexem, ale teraz ponoć czymś lepszym. Jakoś w tym tygodniu mam się z nim iwdzieć to podytam, bo kumpel daje auto.

A co do robocizny to powiem, że porządznie robi bo nie mam problemów z podłoga a koleś na przeglądzie mówił że w bardzo ładnym stanie.

Oglądałem dziś co zrobił i tyln abelka i wnęki też są zakonserwowane
Belka też mi konserwowoał w czerwcu, kiedy wymieniał mi przewody hamulcowe.

Pewnei masz rację co do kosztów, ale ja robię tylko auto usowjego mechanika, stąd moze mi inaczej liczy sam już nie wiem. Ale najważneisjze ze rdzy nie ma i podłoga i progi są zdrowe.

A swoją drogą byłem w autoryzowanym serwisie fiata z ciekawości się spytać ile taka przyjemnośc kosztuje i się dowiedziałem, że w starszych autach już się nie zajmuja konserwacją podłogi bo jest to im nieoplacalne. A w nowych autach jest fabrycznie zabezpieczana i nei ma potrzeby wogole sie w to bawic.

Tylko tak sie zastanawiam jak to jest w tych nowych autach. ALE MZOE W SERWISIE ZALEZY BY SZYBCIEJ RDZEWIALO I BY LUDZIE NOWE AUTA KUPOWALI.................

W nowych autach będzie problem za 5 do 6 lat, kiedy ich właściciele zobaczą podłogę np. na przeglądzie, lub przy okazji drobnej naprawy. Ale to panów z serwisu już nie interesuje. Później, gdy auto przekroczy 7 do 8 lat zacznie się paniczne nakładanie konserwacji i zakładanie tylnych pełnych nadkoli. A Ci, którzy wierzą w gwarancję, usłyszą tekst o gwarancji, ale tylko elementów strukturalnych nadwozia…

W aso sie nie bawią z względów jak pisze AndyPol, w nowych do paru lat nie trzeba, dobrze ja pow turzyc po upływie jakiego tam czasu 4-5 lat,a starych po prostu się boja ze im pół auta wyleci i to taka skórka za wyprawkę.

Orni jeśli ci się auto dobrze trzyma to tylko się cieszyć, Bo u mnie do czasu (ok 2-3 lat po zakupie) tez było OK podłoga się trzymała a potem jak się zaczęło to szkoda gadać. W krakowie za mniej niż 400 zł to się nikt nie chce podjąć konserwacji (zakład gdzieś od 500-600 w gore), a zakłady polecone przez ludzi którzy już tam konserwowali i zajmują się tylko tym to usłyszałem ceny 800-1200 zł i w jednym jak usłyszeli ze auto ma więcej niż 8 lat to wpadli w popłoch.

A podstawa dobrej konserwacji to w miarę dokładne oczyszczenie z rdzy, na to środek na rdze, następnie dobra farba podkładowa na rdze a na koniec na to konserwacja.

Na początku tez chciałem bitexowac, ale w internecie jest tyle samo opinii pozytywnych co negatywnych oraz jeden z mechaników mi mówił ze on sie wypłukuje po pewnym czasie i by kupić np bolla.

U siebie ściągnąłem bak osłonę termiczna, wyczyściłem okolice tylnej belki
o skrobaniu progów to już nie mówię i demontaż środka. Tylne nadkola tez były ładnie zakonserwowane i wyglądały rewelacyjnie opukałem nic się nie sypało ani nie wydawało dziwnego dźwięku, wyciągnąłem środek i dopiero wtedy zobaczyłem rozmiary korozji gdzie to był na wpół przeżarty metal wzmocniony 3 warstwami konserwacji.

Do tego polecam zalać tez progi czymś bo u mnie były suche jak pieprz, i chyba w życiu nie widziały konserwacji...

Reasumując, jeśli to mechanik robi sumiennie za te 200 zł to cena jest rewelacyjna, bo na upartego to towotem możesz zabezpieczyć i tez bezie tylko ze trzeba to regularnie powtarzać hehe

Złote słowa Wczoraj odkryłem w Punciaku, którym nikt wcześniej się za bardzo nie przejmował (oprócz remontu podłogi i progów), że nie mam nadkola przy wlewie paliwa...
Przez ponad rok po każdym deszczu kanapa była lekko wilgotna, myśleliśmy, że to podłoga. Wczoraj zerwałem tapicerkę z bagażnika i przeraziłem się! Nadkole było w stanie szczątkowym, lekka rdza przerzuciła się nawet na nadwozie. Niestety przy okazji do bagażnika wlewała się cały czas woda ze śmieciami z ulicy (piasek itp), tak, że wykwity (co prawda niewielkie) pojawiły się na podłodze bagażnika i na butli lpg....
Zobaczymy, ile dziś blacharz weźmie za zrobienie nawet topornego nadkola (3 blaszki). Konserwacją zajmę się sam, przy okazji dokupię plastikowe nadkola.

Gdyby człowiek wcześniej wiedział, że opłaca się kupić plastiki nad koła za 30 zł/szt...

Markom trzeba starannie obejrzeć również drugie nadkole ( często zamocowana jest tam gaśnica). Zwłaszcza w miejscu łączenia blach od strony spodu tylnej małej szyby. O tym jak bardzo potrzebne są te nadkola, można się przekonać po ich zamontowaniu. Na świeżym plastiku ląduje piach i błoto. A gdy doda się do tego kilka lat eksploatacji i takiego „ piaskowania” tych okolic, to woda w bagażniku nie dziwi. Do tego fabryczne krótkie nadkola. Po ich demontażu przy próbie oczyszczenia powierzchni, praktycznie zawsze wypada dziura. Jeśli ktoś będzie się upierał, przy fabrycznych krótkich nadkolach, pozostaje mu co jakiś czas ich demontaż i czyszczenie tych miejsc z zalegającej tam soli i błota, oraz uzupełnianie konserwacji.
Przy pracach przy swoim Kropku nie zapomnij ( tak jak zrobił to producent) o konserwacji profili zamkniętych. Jest tam sporo zaślepek i bardzo wygodnie możesz podać środek. Pozdrawiam.

Dzięki AndyPol!
Drugie nadkole jest ok, niemniej oczyszczę je i zakonserwuję osobiście. Jutro autko idzie do remontu prawego nadkola, muszę jeszcze usunąć 2/3 kg piachu i ziemi które zgromadziły się przez użytkowanie auta z dziurawym nadkolem. Oczywiście użyję pełnych nadkoli z plastiku (koszt 30zł/szt.).


Jestem "zielony" jeśli chodzi o nazewnictwo i serwis pewnych części auta, więc proszę, wytłumacz mi pojęcie "konserwacji profili zamkniętych" - jak się to robi i gdzie ich szukać

Profile zamknięte to np. wewnętrzne powierzchnie progów oraz drzwi, do których nie ma łatwego, bądź praktycznie żadnego dostępu z wyjątkiem kilku otworów.

markom. Dostęp do tych profili jest możliwy po zdemontowaniu zaślepek gumowych i plastikowych. Można podać środek konserwujący ( specjalny do profili zamkniętych) przy pomocy specjalnej końcówki zamontowanej na wężyku. Czasem jest to dysza obrotowa, która bardzo dokładnie pokrywa wszelkie trudno dostępne miejsca. Ale najczęściej w przypadku tanich zastawów do domowych kompresorów, jest to pistolet z kawałkiem rurki z końcówką metalową z otworkami w różnych kierunkach. Podajesz wtedy środek konserwujący i naciskając spust pistoletu powoli cofasz rurkę. Środek osiada na ściankach. W części, którą rozebrałeś jest sporo w/w zaślepek. Jedna duża o trójkątnym kształcie i kilka mniejszych. Podczas konserwacji trzeba usunąć elementy tapicerskie, gdyż łatwo można je zabrudzić. Tanie wężyki lubią odpaść, tuż przy pistolecie a jeśli właśnie podajesz środek można narobić sobie dodatkowej pracy. Otworów do takiej konserwacji w P1 jest sporo i można bardzo dokładnie zakonserwować sobie wszystkie profile. Nie zapomnij o otworze we wnęce koła i pod progiem obok filtru paliwa. Umiejętnie obracając tam wężykiem możesz dostać do progu i dolnej części nadkola. Trzeba tylko zdemontować gumowe zaślepki.

Ciekawy artykuł dotyczący testu preparatów do zabezpieczeń antykorozyjnych:
Artykuł w oryginale ze zdjęciami można znaleźć http://www.fahrzeugakademie.de/viewDocument?onr=78&id=1898

W 2008 roku niemieckie czasopismo branżowe Oltimer Markt przystąpił do przetestowania 28 preparatów antykorozyjnych do profili zamkniętych ,występujących na niemieckim rynku. Procedurę testową zlecono Akademii Pojazdów w Schweinfurcie. Opracowano i wykonano do tego celu specjalne pięcioczęściowe elementy blaszane, długości 45 cm, podobne do progów samochodowych. Trzy części blachy karoseryjnej połączono ze sobą zgrzewając. Powstały przez to dwa profile zamknięte z przegrodą z trzema sporymi otworami. Przed zgrzaniem, blachy odtłuszczono. Gotowe elementy polakierowano z zewnątrz. Następnie trafiły one na osiem miesięcy na dach Akademii, gdzie narażone były na oddziaływanie deszczu, śniegu i słońca. Po przez to, podobnie jak u naszych oldtimerów, pojawiła sie rdza. Następnie ,profile z obu stron zakryto deklami a dostęp do wnętrza możliwy był tylko po przez 10 milimetrowe otwory.
Do dalszej obróbki progów skonstruowano stelaż, który zapewniał jednakową możliwość rozpylenia preparatów. Użyto do tego lancy z możliwością rozpylania w promieniu 360° o dyszach odpowiednich dla rozgrzanych smarów, wosków i olejów (pod ciśnieniem zalecanym przez ich producentów). Przy nanoszeniu warstw ochronnych obecni byli przedstawiciele wytwórców . Operacje przeprowadzono 4 lipca gdy temperatura otoczenia wynosiła 28°C. Wszystkie progi testowe dokładnie zważono, po zabezpieczeniu i miesiąc później. Różnicę wagi pomiędzy pustymi progami i po obróbce były bardzo duże. dla poszczególnia produktów ,od 4 do 586 gramów .
Produkty posiadały bardzo rożna konsystencje i składy chemiczne .Występowały one pod rożnymi postaciami : wosk, mieszanka oleju i wosku, olej, smar na bazie mineralnej, farba z utwardzaczem, żywica z woskiem, środki wiążące się ze rdzą. Większość z testowanych środków jest dostępna handlu i można je zastosować samemu Trzy z nich są tylko dostępne łącznie z usługą ,wykonana przez specjalistyczna firmę , co możne kosztować od 250 do 2000 Euro za pojazd. Przy ocenie produktów brano również pod uwagę szkodliwość dla zdrowia i środowiska. Wnętrze profili co cztery miesiące opryskiwano 100 mililitrami roztworu soli (takiej jak stosują drogowcy), w proporcji 1 kilo na 20 litrów. Dokładność przeprowadzenia testu spowodowana jest wielką wagą tej operacji .Musimy mieć tą świadomość, że raz zastosowany środek już nigdy nie da się usunąć. W końcu chodzi o zabezpieczenie obiektu historycznego w oryginalnym stanie lub po paruset godzinnej restauracji. W trakcie leżakowania na dachu akademii, prócz opryskiwania dokonano jeszcze dwukrotnie kąpieli w roztworze soli.
Przy wydaniu werdyktu końcowego zastosowano trzy główne kryteria oceny: 1- jak skutecznie dany środek zabezpieczył wąski profil progu dostępny tylko przez trzy otwory blachy środkowej; 2- powstały ? w bezpośrednio opryskanej komorze głównej ogniska korozji ;3- jak sprawdził się dany produkt na powierzchni nie zardzewiałych dekli zakrywających profil obustronnie. Kryteria te pozwalają ocenić zdolności penetracyjne w skomplikowanych profilach ,których w samonośnych konstrukcjach karoserii nie brakuje.

Zwycięzcą został specyfik pod nazwa:
TimeMax , który zapewne nie będzie dla nas zbyt interesujący ze względu na dostępność..Można go tylko zastosować po przez zlecenie firmie z Hamburga usługi. Nie mniej jednak jako zwycięzcy testu choćby w celu poznawczym ,trzeba poświecić mu parę słów.
Cena : - Koszt usługi w zależności od auta 1400 do 2000 €
Produkt : nie rozpuszczony smar na bazie oleju mineralnego
szkodliwość dla zdrowia i otoczenia - niewielka
masa zawartości w progu - 586 gram
technologia zastosowania - trzy różnej lepkości smary (po oględzinach wnętrza endoskopem ) zostają napylone po podgrzaniu do wnętrza profilu. Odbywa to sie w kabinie lakiernicze przy dość wysokiej temperaturze. Rezultat końcowy-Profil główny całkowicie
pokryty, profil wąski trudno dostępny w 70%,na deklach bocznych bardo dobra przyczepność do gładkich powierzchni. Produkt przy wysokiej temperaturze spływa uzupełniając powstałe ubytki .Ewentualnymi szczelinami wypływa na zewnątrz.

Miejsce 2
Mike Sanders Korozionsschutzfett
Cena -puszka 750 gram 11 €
Produkt :- nie rozpuszczony smar na bazie oleju mineralnego
szkodliwość dla zdrowia i otoczenia-niewielka
masa zawartości w progu-320 gram
technologia zastosowania. - Smar podgrzany do temperatury 120°C rozpylamy podgrzanym pistoletem
Rezultat końcowy. - Profil główny całkowicie pokryty, profil wąski trudno dostępny w 50 %,na deklach bocznych niezbyt dobra przyczepność do gładkich powierzchni. Wymaga zastosowania gruntu. Bardzo dobre własności penetracyjne. Produkt przy wysokiej temperaturze spływa uzupełniając powstałe ubytki . Ewentualnymi szczelinami wypływa na zewnątrz

Miejsce 3
Siegafett dostępny jako kompleksowa usługa
Cena -Koszt usługi w zależności od auta 450 do 1200 €
Produkt-dwu składnikowy smar na bazie oleju mineralnego
szkodliwość dla zdrowia i otoczenia-niewielka
masa zawartości w progu-93 gram
technologia zastosowania-Po oględzinach wnętrza endoskopem ,rozpyla sie zdecydowanie mniejsza od poprzedników, ilość smaru
Rezultat końcowy - Profil główny całkowicie pokryty, profil wąski trudno dostępny w 40 %,na deklach bocznych niezbyt dobra przyczepność do gładkich powierzchni. Wymaga zastosowania gruntu. Dobre własności penetracyjne. Produkt przy wysokiej temperaturze spływa uzupełniając powstałe ubytki .

Miejsce 4
UBF 2000 dostępny jako kompleksowa usługa
Cena -Koszt usługi w zależności od auta 450 do 1200 €
Produkt :- nie rozpuszczony smar
Szkodliwość dla zdrowia i otoczenia-żadna
masa zawartości w progu -142 gramy
technologia zastosowania-Po oględzinach wnętrza endoskopem ,rozpyla sie smar
Rezultat końcowy - Profil główny całkowicie pokryty, profil wąski trudno dostępny w 20 %,na deklach bocznych niezbyt dobra przyczepność do gładkich powierzchni. Wymaga zastosowania gruntu. Dobre własności penetracyjne.
Produkt przy wysokiej temperaturze spływa uzupełniając powstałe ubytki

Miejsce 5
Hammerite Waxoyl
Cena -puszka 2,5 litrowa 30 € z ręczną pompką -
Produkt :- rozpuszczony wosk
szkodliwość dla zdrowia i otoczenia- unikać kontaktu ze skora, szkodliwy dla otoczenia
masa zawartości w progu-26 gram
technologia zastosowania-Rozcieńczony benzyna wosk rozpyla sie zespolonym z puszka pistoletem pod ciśnieniem wytworzonym ręczną pompką-
Rezultat końcowy :Tłusta maź pokryła skutecznie komorę główna, profil wąski trudno dostępny pokryty szczątkowo, na deklach bocznych dobra przyczepność do gładkich powierzchni. Zaleta jest możliwość wykonania operacji przy pomocy prostego pistoletu bez użycia kompresora.

Miejsce 6
Dinitrol/Dinol usługa kompleksowa
Cena Koszt usługi w zależności od auta 250 do 1000 €
Produkt rozpuszczone woski różnej konsystencji
szkodliwość dla zdrowia i otoczenia unikać kontaktu ze skora, szkodliwy dla otoczenia
masa zawartości w progu 46 gram
technologia zastosowania- Firma należny bo pionierów zabezpieczeń antykorozyjnych profili zamkniętych. Na podstawie archiwalnych rysunków poglądowych ukazujących profile zamknięte , przystępuje się do operacji rozpylenia preparatów. Rezultat końcowy komora główna bardzo dokładnie pokryta cienka warstwa, żadnych ognisk korozji, profil wąski trudno dostępny pokryty szczątkowo, dwuskładnikowy produkt posiada nie zbyt dobre własności penetracyjne, , na deklach bocznych dobra przyczepność do gładkich powierzchni.

Miejsce 7
Fluid Film Liquid A/Liquid AR
Cena 13,50€ za litrowa puszkę
Produkt:- nie rozcieńczony produkt na bazie lanoliny (wosk uzyskany z wełny owczej)
szkodliwość dla zdrowia i otoczenia unikać kontaktu ze skora, szkodliwy dla otoczenia
masa zawartości w progu 212gram
technologia zastosowania dwuskładnikowy preparat daje sie rozpylać w temperaturze pokojowej. Rezultat końcowy :komora główna bardzo dokładnie pokryta ,żadnych ognisk korozji, profil wąski trudno dostępny pokryty szczątkowo 5%, dwuskładnikowy produkt posiada nie zbyt dobre własności penetracyjne, , na deklach bocznych bardzo dobra przyczepność do gładkich powierzchni.

Miejsce 8
Technolit Holraumwachs
Cena 12,70€ za litrowa puszkę
Produkt:- rozcieńczony wosk
szkodliwość dla zdrowia i otoczenia unikać kontaktu ze skora, szkodliwy dla otoczenia
masa zawartości w progu 44 gram
technologia zastosowania preparat daje sie rozpylać w temperaturze pokojowej. Rezultat końcowy :komora główna bardzo dokładnie pokryta ,żadnych ognisk korozji, profil wąski trudno dostępny nie pokryty , na deklach bocznych bardzo dobra przyczepność do gładkich powierzchni i dobre zabezpieczenie. Powłoka jest dokładnie wyschnięta i nie staje sie płynna przy podwyższonej temperaturze i nie wycieka.

Miejsce 9
Holts Holraumversiegelung
Cena 8,10€ za litrowa puszkę
Produkt:- rozcieńczony wosk
szkodliwość dla zdrowia i otoczenia unikać kontaktu ze skora, szkodliwy dla otoczenia
masa zawartości w progu 48 gram
technologia zastosowania preparat daje sie rozpylać w temperaturze pokojowej. Rezultat końcowy :komora główna bardzo dokładnie pokryta ,żadnych ognisk korozji, profil wąski trudno dostępny nie pokryty , na deklach bocznych bardzo dobra przyczepność do gładkich powierzchni i dobre zabezpieczenie. Powłoka jest dokładnie wyschnięta i nie staje sie płynna przy podwyższonej temperaturze i nie wycieka.

Miejsce 10
Akemi Holraumversiegelung
Cena 7,60€ za litrowa puszkę
Produkt:- rozcieńczony wosk koloru bezowego
szkodliwość dla zdrowia i otoczenia unikać kontaktu ze skora, szkodliwy dla otoczenia
masa zawartości w progu 32 gramy
technologia zastosowania preparat daje sie rozpylać w temperaturze pokojowej. Rezultat końcowy :komora główna bardzo dokładnie pokryta ,żadnych ognisk korozji, profil wąski trudno dostępny nie pokryty , na deklach bocznych bardzo dobra przyczepność do gładkich powierzchni i dobre zabezpieczenie. Powłoka jest dokładnie wyschnięta i nie staje sie płynna przy podwyższonej temperaturze i nie wycieka. Produkt dobry cenowo.

Miejsce 11
Würth Holraumwachs
Cena 13,60€ za litrowa puszkę
Produkt:- rozcieńczony wosk
szkodliwość dla zdrowia i otoczenia unikać kontaktu ze skora, szkodliwy dla otoczenia
masa zawartości w progu 51 gram
technologia zastosowania preparat daje sie rozpylać w temperaturze pokojowej. Rezultat końcowy :komora główna bardzo dokładnie pokryta ,ale powstały ogniska korozji , profil wąski trudno dostępny nie pokryty , na deklach bocznych dobra przyczepność do gładkich powierzchni ale występują ogniska korozji .Powłoka jest dokładnie wyschnięta i nie staje sie płynna przy podwyższonej temperaturze i nie wycieka. Słabe zdolności penetracyjne.

Miejsce 12
Berner Holraumkonservierung
Cena 8,70€ za litrowa puszkę
Produkt:- rozcieńczony wosk
szkodliwość dla zdrowia i otoczenia unikać kontaktu ze skora, szkodliwy dla otoczenia
masa zawartości w progu 48 gram
technologia zastosowania preparat daje sie rozpylać w temperaturze pokojowej. Rezultat końcowy :komora główna dokładnie pokryta ,ale powstały ogniska korozji , profil wąski trudno dostępny nie pokryty , na deklach bocznych dobra przyczepność do gładkich powierzchni ale występują ogniska korozji .Powłoka lepka i nie staje sie płynna przy podwyższonej temperaturze i nie wycieka. Słabe zdolności penetracyjne.

Miejsce 13
Prosol Holraumkonservierer
Cena 8,54€ za litrowa puszkę
Produkt:- rozcieńczony wosk
szkodliwość dla zdrowia i otoczenia unikać kontaktu ze skora, szkodliwy dla otoczenia
masa zawartości w progu 38 gram
technologia zastosowania preparat daje sie rozpylać w temperaturze pokojowej. Rezultat końcowy :komora główna nie dokładnie pokryta , powstały ogniska korozji , profil wąski trudno dostępny nie pokryty , na deklach bocznych dobra przyczepność do gładkich powierzchni nie występują ogniska korozji .Powłoka lepka i nie staje sie płynna przy podwyższonej temperaturze i nie wycieka. Słabe zdolności penetracyjne.

Myślę ze pozostałe produkty nawet nie zasługują na dokładne opisy bo w zbyt małym stopniu spełniły ,oczekiwane przez ich zastosowanie wymagania.
Ale w razie zainteresowania którymś z produktów służę dodatkowymi informacjami .
Radze zaopatrzyć sie w numer 9/2009 Oltimer Markt. Zdjęcia tam zamieszczone są bardzo wymowne i pozwalają w pełni zgłębić temat. Z testu wynika ze wybór środka zabezpieczającego w dość znacznym stopniu zależny jest od struktury i stanu powierzchni blachy .W większości przypadków prawdopodobnie najlepszym wyjściem było by zastosowanie co najmniej dwóch produktów. Jeden na rdze i drugi na goły metal. Na pewno bardzo ważne jest zdiagnozowanie stanu profili (np. endoskopem) .Niekiedy możliwe jest to poprzez otwory technologiczne .

Pozostałe produkty :

14 Liqui Moly Holraumversiegelung
15 3M 08919
16 Teroson Terotex HV 400
17 Ovatrol Öl i ***
18 Makra HK 400
19 Fertan NT 10 (mimo ze oparty na nowoczesnej nano technologi i bardzo drogi , już drugi raz uzyskał bardzo negatywna ocenę OM )
20 Histori Classic Seilfett Fluid
21 Brunox IX 100
22 Eurolub 001641
23 Presto Holraumkonservierung
24 Autospezialschutz 2000
25 Oxyblock Sichercheits Roststopper
26 Carsystem KS 200
27 Elakson K 60 ML
28 Ballistol USTA Werkstatt-Öl