wyciek oleju

cichy86 · **Rejestracja:** 10 Lut 2010, **Posty:** 11

Witam ! Mam pytanko mam wyciek oleju. Olej kapie z miski, po wejsciu pod auto widac, ze olej wycieka z miejsca pomiedzy miska, a skrzynia biegów. Podejrzewam, ze miska jest badziewnie uszczelniona. Znacie moze koszty "przeklejenia" miski. I 2 pytanie czy moze z tego miejsca cieknac cos innego niz te laczenie miski ?? Po 12 godzinkach stania pod autem jest plamka wielkosci kapsla i wisi kolejna kropka na misce. Dzieki za odp i pozdrawiam

Zbychu

Nie koniecznie to cieknie z miski, może też być walnięty uszczelniacz wału korbowego. Miski olejowe montowane są na silikon i chyba rzadko się zdarza żeby on puścił. U mnie po dziewięciu latach ruda zjadła miskę a silikon trzymał jakby była przyspawana.

pieta

Zbychu napisał(a):

Nie koniecznie to cieknie z miski, może też być walnięty uszczelniacz wału korbowego. Miski olejowe montowane są na silikon i chyba rzadko się zdarza żeby on puścił. U mnie po dziewięciu latach ruda zjadła miskę a silikon trzymał jakby była przyspawana.

hmm,
mam podobnie, na przegladzie diagnosta przyczepil sie ze cienkie z miski, ze sporo zainwestowalem juz to nie chcialem jeszcze i miski wymieniac ze wzgledu na brak srodkow. Po uszczelnieniu diagnosta juz nie zglaszal uwag ale jego zdaniem i tak jest to rozwiazanie krotkookresowe i bedzie trzeba wymienic

Chyba mial racje bo znowu sie poci i zaczyna delikatnie znaczyc teren

Poza tym moze cieknac z oringu przy cewkach albo z uszczelki pod pokrywa zaworow, ale chyba nie az tak zeby znaczylo teren

buladag

pieta napisał(a):

Poza tym moze cieknac z oringu przy cewkach albo z uszczelki pod pokrywa zaworow, ale chyba nie az tak zeby znaczylo teren

Może az tak, bo olej elegancko sobie spływa aż do miski bo rozgrzanym bloku silnika po stronie rozrządu.

pieta

buladag napisał(a):

pieta napisał(a):

Poza tym moze cieknac z oringu przy cewkach albo z uszczelki pod pokrywa zaworow, ale chyba nie az tak zeby znaczylo teren

Może az tak, bo olej elegancko sobie spływa aż do miski bo rozgrzanym bloku silnika po stronie rozrządu.

jak sam mi kiedys pisales to musiala byc prawdziwa powodz zeby az tak sciekalo

W kazdym badz razie wszystkie wymieniane wyzej wycieki juz przerabialem

I wez tu sie pozbadz sie doinwestowanego punta

buladag

pieta napisał(a):

jak sam mi kiedys pisales to musiala byc prawdziwa powodz zeby az tak sciekalo

Tzn nie tyle powódź co wystarczy pobutować trochę silnik, sam jak kiedyś "polatałem po czewonym polu" pomimo, że nie miałem obrotomierza

to doszło aż do miski, ale u mnie uszczelniacze wałka miały 92tys km zrobione.

pieta

ja tam nie wiem ale w benzynie nie mam czerwonego pola a i tak wykrecic wiecej niz 4500 obrotow na V biegu to jest sztuka

cichy86 · **Rejestracja:** 10 Lut 2010, **Posty:** 11

Korzystajac z wolnego po raz kolejny polozylem sie pod punciakiem. Sciaglem oslone skrzyni - kola zamachowego, ukazał mi sie widok połksiezyca miski z widocznym olejem wyciekajacym. Z racji ze pod punciakiem dzialam w pozycji na lezaka- brak kanału. Miałem ograniczone pole manewru w ruch poszedl silikon temp. napaciany na maxa srubokretem, ratuje mnie fakt ze pol ksiezyc nie wystawal za zarys silnika wiec moze cos da ta moja praca. Po jeździe probnej, i postoju punciak nie znaczy terenu i mam nadzieje ze tak pozostanie. Gdybym mial kanal odkleilbym miche i sobie to na spokojnie zrobil, a z racji ze mam garaz tylko na dniowki i musze przed zachodem slonca zmykac. Moja praca ograniczyla sie do zapacianina. W czasie pracy oczywiscie odwiedzilo mnie 2 milutkich dziadkow swierdzajacych ze to fiat i ble ble