You Tube • FAQ •  Szukaj •  Zarejestruj się •  Zaloguj się 




Obecny czas: 28 Kwi 2024, 01:05

Wszystkie czasy w strefie UTC + 1 godzina (czas letni)




Napisz nowy temat Odpowiedz  [ 15 posty(ów) ] 
Autor Wiadomość
 
 Post #403237 Wysłany: 10 Paź 2010, 22:56; 
 Temat postu: [Dookoła Skandynawii] czyli zobaczyć Nordkapp
Offline
Sympatyk kropek
Awatar użytkownika

Samochód: Seicento
Silnik: Inny
Paliwo: Benzyna
Wersja: S
Województwo: zachodniopomorskie [Z]
Miejscowość: kocialin
Rejestracja: 07 Cze 2008,
Posty: 44
Moja podróż mimo że przekładana 3 razy w końcu doszła do
skutku.
wszystko zaczęło sie w porcie w Świnoujściu gdzie po zaokrętowaniu się
postanowiułem dobrze się wyspac wiedząc co mnie czeka...
Szwecja przywitała mnie cudną pogodą oraz puściutkimi drogami z powodu
Torgfestu.
Nie wiem do końca cóż to za święto ale droga mijała błyskawicznie...
Już po przejechaniu obwodnicą Sztokcholmu tereny stały sie mniej
zaludnione a stacje benzynowe coraz rzadziej ulokowane...
Poczułem ze jestem gdzieś gdzie jest niesamowicie cicho,spokojnie a
ludzie się wogóle nie spieszą...
Pierwszy nocleg na parkingu jakies 200km przed granicą z Finlandią.
toalety czyste,drogi proste i ruch prawie znikomy...
Dojeżdzam do Haparandy...Robie kilka zdjęć na granicy co powoduje
zainteresowanie niesamowicie miłych i życzliwie nastawionych do turysty
Fińskich panów policjantów którzy to nie chcieli wogóle żadnych
dokumentyów tylko zapytali skad jestem,gdzie jade i co to za samochód
którym się poruszam...
Życzyli mi miłej drogi i prosili bym nie przekraczał prędkości...
Finlandia jest pełna fotoradarów...kolo godziny 14ej dojeżdzam do
Rovaniemi gdzie użeduje Św Mikołaj i wlaściwie nie ma turysty który by
się tam nie zatrzymał
małe miasteczko z prezentami na każda okazję. Można tam kupic i wysłać
pocztówki w danej chwili oraz prosić by wysłano je na Boże
narodzenie...Po godzinie ruszam dalej na północ.Po drodze mijam pierwsze
renifery które na szczeście chodzą stadami co powoduje że łatwiej je
zobaczyć za wczasu.Póżnym popoludniem docieram do rozwidlenia drogi nr
E4 z drogą nr92 która to prowadzi na Nrdkapp...tam spotykam pierwszy
znak z nazwa celu mej podróży...
Kieruję sie do granicy z Norwegią w miejscowości Utsjoki do której mam
wg mapy 100km a wg GPSu około 78...muszę przyznać że to jeden z
najwspanialszych odcinków jakie miałem okazje pokonać. Po drodze minąłem
dosłownie kilka aut z naprzeciwka a wokół tylko cisza,spokój i
wszechobecna monotonnia krajobrazu..
Wyłaczyłem muzyke i tak w ciszy przejechalem ten kawałek "marsa" granicę
pokonuje chyba przez nikogo nie zauważony. Przejezdzam rzeke która jest
naturalną granica i kieruję sie na Kirkenes droga nr E6...Po kilkunastu
minutach jestem w wymarłej miejscowości Tama Bru gdzie nie spotkałem
dosłownie nikogo...Kieruje się na Kirkenes.Po przejechaniu okolo 70 km
postanowiłem sie zawrócić gdyż deszcz tak strasznie padał ze prawie nic
nie było widać. Zawróciłem koło miasta Gandvik a mimo że była
24:00,padał mocny deszcz ciągle było widno...Znowu ląduje w Tana Bru i
tym razem widze co prawda kilka osób ale to głównie pijana młodzierz.
mimo ze w baku kilka litrów decyduję się na podróż do Karasjok gdzie
postanowiłem zanocowac.Po drodze żadnej stacjii benzynowej.Wyłączyłem
swiatła,nawiew,radio by autko mniej paliło i tak na oparach ledwo ledwo
doczłapałem sie do Karasjok gdzie są 3 stacje benzynowe ale oczywiście
zadna otwarta...płatność tylko kartą kredytową (nie bankomatową)jest
2:00. Zasypiam szybko w moim autku na parkingu supermarketu gdzie
wystawiony jest towar a mimo to nie ginie w przedziwnych okolicznościach
przyrody...
8:00 wstaje,toaleta i w droge...po drodze mijam miasto Lakselv gdzie
mimo że jest niedziela otwarta jest nawet stacja benzynowa...uzupełniam
płyny i ruszam dalej.Krajobraz coraz bardziej górzysty.Coraz wiecej
motocyklistów podążających w wiadomym kierunku zarówno tych spokojnych
jadących przepisowo jak i wariatów. Zjeżdzam z drogi E6 na E69 która to
jest już zdecydowanie w gorszym stanie.coraz częściej musze uciekać na
prawo lub lewo by nie wpaść moim bardzo twardym i niskim autkiem w jakąś
dziure.Około 12:30 dojeżdzam do tunelu na wyspe Mageroya.
sam tunel to już dzieło sztuki. 212 metrów pod poziomem lustra wody jest
najniższy punkt tej prezprawy. Zaraz za tunelem płace 145 koron i ruszam
w droge...po chwili widze znak NORDKAPP 45km...uśmiech na buzi i pedał
gazu wciska sie mocniej jak by mieli zamknąc zaraz...
13:10 melduje się na bramce wstępu na teren Norkappu.Za 200
koron wjeżdzam na parking i lece tam gdzie wszyscy...po godzinie
przebywania w tym miejscu i oddychania niesamowicie czystym powietrzem
nie chce się wracać. mam wrażenie że coś dokonałem i najchętniej bym tam
został kilka dni.Pogoda znmienia sie co 10 minut.raz mgla i mrzy
deszczyk raz wieje irobi się zimno. zrobiłem delikatne zakupy w sklepie
z pamiątkami,zjadłem najdroższą lazannię i ciastko truskawkowe w życiu i
z dziwną melancholią wyjeżdzam.Po drodze kilka razy musiałem trąbić na
siwiejących panów w camperach którym strasznie spieszno w przeciwną
strone...trochę ich rozumiem ale życie łatwo można stracić.Myję autko na
stacji Shela w Honningsvag i poraz kolejny opowiadam co to za samochód
mam dziwny.Robie znowu kilka zdjęć i po 15 minutach znowu strasznie
leje. Kierunek Lofoty.Do godziny 24:00 jade prawie bez postoju po drodze
mijam kilka pięknych miast oraz kolejne kilometry fatalnych dróg i
zasypiam w autku gdzieś za Altą.
Poranek zdradza pierwsze oznaki pięknej pogody jaka mnie czeka jak sie
póżniej okaże aż prez 6 godzin.
koło 11ej przeprawiam się z Olderdalem do Lyngseidet.
Pogoda wrecz niewiarygodnie Piękna. strzelam wiele udanych zdjęć. Na
promie spotykam przemiłego Szwajcara oraz pewnego Norwega Którzy to
zastanawiają sie co to jest za samochód ktorym się poruszam i skąd
właściwie jestem
Kolejne kilometry przynoszą znowu zachmurzenie ale na szczęście nie
pada. Po południu wjeżdzam na Lofoty.znaki na drodze pokazują co innego
a GPS co innego. Zaufałem znakom drogowym.Znowu jadę jakimś tunelem
podmorskim sadząc po asfalcie świerzo oddanym dla turystów.Około 16;00
ląduje w Svolvear gdzie pozostawiam autko i podróżuje na nogach celem
poznania miasta.
Znajduje w krzakach porzuconego VW transportera z rejstracjami spod
Torunia który robi teraz za magazyn komuś. Samo miasto jest typowo
Lofockie ludzie urzekająco mili a tamtejsze koty nie dają sie wogóle
pogłaskać.
po 2 godzinach jade dalej. 9km za miastem spotykam niesamowicie piękne
zatoczki z piasczystymi plażami jakich nawet na Sycylii którą miałem
okazje kilkanaście razy widzieć nie znajdziecie.
To poprostu raj na ziemi.Robie trochę zdjęć żałując ze nie ma słonka
które by dało urok mym zdjęciom.Nocuje na pieknej piaszczystej plaży
koło Flakstad.Rano kieruję sie do wioski A po drodze pytając o której
jest prom na ląd. Pierwotnie miłem zostać na Lofotach 2-3 dni ale
ponieważciągle pada postanowiłem wracać.Na prom zabrałem sie totalnym
fartem.Wjechalem jako ostatni ponieważ zadne z aut oczekujących nie było
na tyle małe by się zmieściło.
w bodo ląduje równe 4 godziny Póżniej.O dziwo nie pada ale lada chwile
zacznie.Prognoza pogody jaką miałem okazje zobaczyć była fatalna.
Przez najbliższe 4-5 dni ma ciągle padać.Postanowiłem wracać.Za miastem
Steinkjer znowu sa wspaniałe proste jak stół drogi aż do granicy ze
Szwecją.Około 15km przed granicą postanowłem zatankować i wydać ostatnie
monety.Coś mnie jednak tknęło i zostawiłem sobie 20 koron na pamiątke
żeby do Norwegii jeszcze kiedyś wrócic.Gdy byłem ostatnio w Norwegii w
2004 roku żadnej tam autostrady nie było.obecnie już jest i właśnie te
20 koron musialem oddać za ten kawalek drogi.Wogóle nie powinno sie
wjeżdzać do Norwegii bez drobnych.Nie wiadomo kiedy sie przydadzą.
Dla mnie maniaka motoryzacji to była wspaniała przygoda mimo że pogoda
była kiepska. Po drodze spotkałem wielu wspaniałych ludzi w tym kilkoro
z Polski. Norwegia to prawdziwa perła Europy którą każdy choć raz w
życiu powinien zobaczyć
zdjecia z podrozy.
http://www.neroseicento.pl/szwecja/
http://www.neroseicento.pl/finlandia/
http://www.neroseicento.pl/norwegia/


Góra
 Profil  
 

 
 Post #403278 Wysłany: 11 Paź 2010, 00:19; 
 Temat postu:
Offline
Przyjaciel
Awatar użytkownika

Imię: Dominik
Samochód: Punto II 3d
Silnik: 1.2 16V 80KM
Paliwo: Benzyna
Wersja: Active
Województwo: śląskie [S]
Miejscowość: Katowice
Rejestracja: 25 Maj 2008,
Posty: 14377
Pomógł: 128
Czy to jest może dalszy ciąg fotorelacji http://www.neroseicento.pl/finlandia/ i http://www.neroseicento.pl/norwegia/ ?:mysli:

_________________
PII 1.2 16v 3D Active 2002r. 119 000 km GRIGIO STEEL
Gorąca Szesnastka Club


Góra
 Profil  
 
 
 Post #403304 Wysłany: 11 Paź 2010, 09:41; 
 Temat postu:
Offline
Sympatyk kropek
Awatar użytkownika

Samochód: Seicento
Silnik: Inny
Paliwo: Benzyna
Wersja: S
Województwo: zachodniopomorskie [Z]
Miejscowość: kocialin
Rejestracja: 07 Cze 2008,
Posty: 44
o tak...zapomniałem dokleić linków :D


Góra
 Profil  
 
 
 Post #403479 Wysłany: 11 Paź 2010, 19:33; 
 Temat postu:
Offline
Przyjaciel
Awatar użytkownika

Imię: Dominik
Samochód: Punto II 3d
Silnik: 1.2 16V 80KM
Paliwo: Benzyna
Wersja: Active
Województwo: śląskie [S]
Miejscowość: Katowice
Rejestracja: 25 Maj 2008,
Posty: 14377
Pomógł: 128
To teraz mogę napisać kilka słów od siebie n.t. samej wyprawy :)
Dawno temu natrafiłem na jeszcze gorącą relację blondas'a w innym zakątku internetu. Przyznam, że przeważnie jak widzę czyjeś zdjęcia z wakacji, to z grubsza przelecę wzrokiem po nich, ale coś mnie tknęło, aby tym razem się skupić. Przeczytałem całą relację od deski do deski, obejrzałem zdjęcia i byłem niezwykle pozytywnie zaskoczony, że w ten sposób można spełniać dziecięce marzenia o zwiedzaniu świata. Jest człowiek niezależny, tylko ja, towarzysz podróży i Fiat. Niezwykłe musi być oglądanie niezniszczonej przez człowieka przyrody i uczucie oddalania się od cywilizacji w poszukiwaniu własnego "ja" i odkrywanie dziewiczych zakątków naszej planety. Widoki niesamowite, napotkanie reniferów, niewielkie wioski czy też osady mijane po drodze. Tego wszystkiego niestety nie spotka się "w cywilizacji". Całą wyprawę można określić mianem bajkowej.
Osobiście raz miałem przyjemność być niezwykle mile zaskoczonym, a było to jakiś czas temu, gdy pod wieczór przyszło przejeżdżać na drugą stronę alp Szwajcarskich: ze strony niemieckojęzycznej na włoskojęzyczną. Masa tuneli, za każdym tunelem jakby odrębna osada pięknie oświetlona niczym z bajki... no, ale nie miało być o tym tylko o podróży Kolegi po Skandynawii :)
Jeszcze raz gratulacje świetnej wyprawy, dobrze, że samochód nie zawiódł (chociaż to Fiat, więc można na nim polegać). Tylko te negocjacje z szefem n.t. dłuższego urlopu... :roll:

_________________
PII 1.2 16v 3D Active 2002r. 119 000 km GRIGIO STEEL
Gorąca Szesnastka Club


Góra
 Profil  
 
 
 Post #403496 Wysłany: 11 Paź 2010, 19:54; 
 Temat postu:
Offline
Puntoświr
Awatar użytkownika

Imię: Andrzej
Samochód: Inny
Silnik: Inny
Paliwo: ON
Województwo: śląskie [S]
Miejscowość: Tarnowskie Góry
Rejestracja: 13 Sie 2010,
Posty: 111
Pomógł: 2
Przeczytałem całość oglądnąłem każde zdjęcie...powiem tylko...pozazdrościć...:)


Góra
 Profil  
 
 
 Post #403511 Wysłany: 11 Paź 2010, 20:11; 
 Temat postu:
Offline
Paparazzi

Samochód: Punto II 5d
Silnik: 1.2 8V 60KM
Paliwo: Benzyna
Wersja: SX
Województwo: pomorskie [G]
Miejscowość: Gdańsk/Malbork
Rejestracja: 12 Sty 2009,
Posty: 3082
Pomógł: 17
Jedyne co by mnie powstrzymało przed taką podróżą jest kasa. Bo jak policzyć samo paliwo, jedzenie, ewentualne parkingi i winiety to kwota może odstraszyć. Ale może kiedyś .... :)

_________________
Jest kraj, gdzie od wieków wolność ma barwę krwi
Jest miasto, magia dziejów w jego murach tkwi
Jest klub w tym mieście w barwach bieli i zieleni
Jest wiara i tradycja której nic nie zmieni.

----

Odpowiedni ludzie
mówią o tym cudzie
kiedy Punta się zjeżdżają
VW się kłaniają


Góra
 Profil  
 
 
 Post #403518 Wysłany: 11 Paź 2010, 20:15; 
 Temat postu:
Offline
Przyjaciel
Awatar użytkownika

Imię: Dominik
Samochód: Punto II 3d
Silnik: 1.2 16V 80KM
Paliwo: Benzyna
Wersja: Active
Województwo: śląskie [S]
Miejscowość: Katowice
Rejestracja: 25 Maj 2008,
Posty: 14377
Pomógł: 128
xONx napisał(a):
Jedyne co by mnie powstrzymało przed taką podróżą jest kasa. Bo jak policzyć samo paliwo, jedzenie, ewentualne parkingi i winiety to kwota może odstraszyć. Ale może kiedyś .... :)

Kasa też jest dla ludzi. Można sobie coś za nią kupić, odłożyć, albo przeżyć niesamowitą przygodę ;) Tylko pierw trzeba ją odłożyć, ale tak jest ze wszystkim :roll:

_________________
PII 1.2 16v 3D Active 2002r. 119 000 km GRIGIO STEEL
Gorąca Szesnastka Club


Góra
 Profil  
 
 
 Post #403525 Wysłany: 11 Paź 2010, 20:25; 
 Temat postu:
Offline
Puntoświr
Awatar użytkownika

Imię: Andrzej
Samochód: Inny
Silnik: Inny
Paliwo: ON
Województwo: śląskie [S]
Miejscowość: Tarnowskie Góry
Rejestracja: 13 Sie 2010,
Posty: 111
Pomógł: 2
No ja już jestem w trakcie :E CO prawda mam obrany ciut inny kierunek ale jak sie mi uda to następne wakacje moje :D


Góra
 Profil  
 
 
 Post #403553 Wysłany: 11 Paź 2010, 21:12; 
 Temat postu:
Offline
Sympatyk kropek
Awatar użytkownika

Samochód: Seicento
Silnik: Inny
Paliwo: Benzyna
Wersja: S
Województwo: zachodniopomorskie [Z]
Miejscowość: kocialin
Rejestracja: 07 Cze 2008,
Posty: 44
Nie ma się co oszukiwać że pieniądze to rzecz bez których nie ma się co gdziekolwiek wybierać...
Ja miałem to szczęście że większość moich podróży była poprostu wyjazdami służbowymi z których lekko zbaczałem i jest tak za każdym razem o ile nie mam tak zwanej czasówki że muszę lecieć na złamanie karku...
Tak się narodził pomysł na tą stronę która początkowo miała adres taki jak nazwa mojej firmy...
Trzeba sobie jeszcze uświadomić co się lubi w życiu najbardziej... inni wolą latać samolotem poleżeć na plaży czy spacerować godzinami po supermakecie...Nie wspomne że dla wielu ludzi sej to auto którym by się nie wybrali 300km a co dopiero 3000km...
Zrobiłem prawko 17 lat temu a ponieważ zawsze interesowało mnie co jest za następnym zakrętem a do tego mimo iż w życiu zrobiłem 1,6mln km jazda autem nadal wyzwala u mnie radość jak bym wczoraj odebrał prawko... to choroba lub hobby...jak kto woli.
Zacząłem od kasy i na kasie skończę...
Przy odpowiednim planowaniu, zdobyciu informacji o tym co się chce zobaczyć można na początek zwiedzać bliższe okolice a z czasem zapuścić się dalej... tak też robiłem i ja...
W wieku 4 lat na pierwszym rowerku sprawdzałem co jest za następnym zakrętem mojej ukochanej Warszawy w której się wychowałem a dziś ciągnie mnie coraz dalej...
Warto to robić gdyż wspomnień żaden komornik wam nie zabierze...


Góra
 Profil  
 
 
 Post #403648 Wysłany: 12 Paź 2010, 09:37; 
 Temat postu:
Offline
Sympatyk kropek

Miejscowość: Będzin
Rejestracja: 30 Lis 2009,
Posty: 45
Ja polecam Ukrainę,bardzo fajny kraj.Byłem tam 2 razy pierwszy raz pojechałem Tico i pamietam miny ludzi jak im mówiłem że jadę na wakacje na Ukraine nad morze czarne,gdzie w jedną stronę miałem 1600 km


Góra
 Profil  
 
 
 Post #405631 Wysłany: 20 Paź 2010, 15:49; 
 Temat postu:
Offline
Puntoświr

Imię: Michał
Samochód: Inny
Silnik: Inny
Paliwo: Benzyna
Wersja: GT
Województwo: Poza Polską
Rejestracja: 11 Mar 2010,
Posty: 748
Pomógł: 1
Skoro Skandynawia, to gdzie Dania ?? :D

Pamiętam jak w zeszłym roku pisałeś o Islandii :lol:
A na Nordkapp tez planuję się wybrać... :>

_________________
Image


Góra
 Profil  
 
 
 Post #405669 Wysłany: 20 Paź 2010, 18:35; 
 Temat postu:
Offline
Puntoświr
Awatar użytkownika

Miejscowość: Jelenia G.
Rejestracja: 08 Mar 2007,
Posty: 3154
blondas napisał(a):
dla wielu ludzi sej to auto którym by się nie wybrali 300km a co dopiero 3000km...

święte słowa :P
ogólnie wyprawa extra :) w tamte strony!! ja w Skandynawii nigdy nie byłem, ale z tego co mamcia opowiada to jest czad. w tym roku była na Islandii w tamtym roku Finlandia a wczesniej Dania Norwgia i Szwecja.
za mną też chodzi taka podróż za kierownicą.
W tamtym roku miałem namiastkę 2500km po Polsce 2 tyg cała południowa i środkowa polska objechana.
A kiedyś za gnojka tj w 92 roku z rodzicami przejechaliśmy w miesiąc 7000km po Bałkanach i Turcji pod samą Syrie. Już na Węgrzech nam klima padła, ale nam to nie przeszkadzało bo przygoda była niesamowita jak trzeba było paliwo przemycać bo na cała Bułgarie tylko w Sofii była benzyna PB, juz o byłej Jugosławii nie wspominając gdzie nie było po drodze żadnej stacji. korki na granicach na 3 dni stania bez łapówek nie dało rady nigdzie jechać.
Na razie To ja latam po wyspach Europejskich na własną rękę, bo nie lubię biur podróży, a jak sam sobie zorganizuje to jestem w pełni zadowolony :)
W tym roku Malta i Ibiza były :)
Podróżowanie wyssałem z mlekiem matki :D


Góra
 Profil  
 
 
 Post #405780 Wysłany: 21 Paź 2010, 09:07; 
 Temat postu:
Offline
Sympatyk kropek
Awatar użytkownika

Samochód: Seicento
Silnik: Inny
Paliwo: Benzyna
Wersja: S
Województwo: zachodniopomorskie [Z]
Miejscowość: kocialin
Rejestracja: 07 Cze 2008,
Posty: 44
jadąć dookoła skandynawii nie jechałem przez Danie dlatego nie ma z niej fotek...
Każdy ma takie kraje które lubi bardziej lub mniej dlatego nie szybko się zdjęcia z tego kraju w moim aparacie znajdą mimo że to ładny kawałek europy...
to samo się tyczy austrii której nie lubię, nie trawię i nie zamierzam tam cokolwiek zwiedzać :D


Góra
 Profil  
 
 
 Post #483747 Wysłany: 22 Cze 2011, 04:48; 
 Temat postu:
Offline
Puntoświr

Imię: Michał
Samochód: Inny
Silnik: Inny
Paliwo: Benzyna
Wersja: GT
Województwo: Poza Polską
Rejestracja: 11 Mar 2010,
Posty: 748
Pomógł: 1
No, ja dość intensywnie myślałem nad Nordkapp w lipcu, ostatecznie tymczasowo zrezygnowałem, przeraziło mnie spanie w aucie :D
Tylko, że ja planuję zaliczyć jeszcze całe wybrzeże Norwegi, Bergen i wzdłuż wody na północ... Za rok...
W tym roku w lipcu wygrał samolot i daleki wschód...

_________________
Image


Góra
 Profil  
 
 
 Post #488852 Wysłany: 08 Lip 2011, 23:14; 
 Temat postu:
Offline
Przyjaciel
Awatar użytkownika

Imię: Dominik
Samochód: Punto II 3d
Silnik: 1.2 16V 80KM
Paliwo: Benzyna
Wersja: Active
Województwo: śląskie [S]
Miejscowość: Katowice
Rejestracja: 25 Maj 2008,
Posty: 14377
Pomógł: 128
Trwają jakieś prace modernizacyjne odnośnie strony www.neroseicento.pl?

_________________
PII 1.2 16v 3D Active 2002r. 119 000 km GRIGIO STEEL
Gorąca Szesnastka Club


Góra
 Profil  
 
Wyświetl posty z poprzednich:  Sortuj według  
Napisz nowy temat Odpowiedz  [ 15 posty(ów) ] 


Wszystkie czasy w strefie UTC + 1 godzina (czas letni)


Nie możesz zakładać nowych tematów na tym forum
Nie możesz odpowiadać w tematach na tym forum
Nie możesz edytować swoich postów na tym forum
Nie możesz usuwać swoich postów na tym forum
Nie możesz dodawać załączników na tym forum

Szukaj:
Skocz do:  
Powered by phpBB © 2000, 2002, 2005, 2007 phpBB Group
Style based on FI Subsilver by phpBBservice.nl
Forum Fiata Punto © 2006 - 2020
Tłumaczenie: phpbbhelp.pl
phpBB SEO