Witam.

Od krótkiego czasu po odpaleniu silnika przez kilka sekund słychać spod maski terkotanie, które ustaje samoczynnie i słychać je tylko w tych okolicznościach. Wie ktoś, co to może być?:]

a kiedy kolega ustawiał luzy zaworowe?

terkotanie to raczej na 99% zawory

WafelTZN
Jaki to silnik?

Kiedy wymieniany olej i jaki jest jego poziom, oraz jaki to olej?

Jaki czas mija pomiędzy odpaleniami?

Przepraszam za kilkudniową nieobecność, nagła sprawa

Więc tak:
silnik 1.2 16V, 93tys., rozrząd wymieniony 1-2 miesiace temu, olej (Castrol 10W40) wymieniony przy 86k również jakieś 2 miesiące temu - poziom się utrzymuje, nie musiałem dolewać, acz jeszcze dla pewności sprawdzę nazajutrz.
Luzów nie ustawiałem, mam go dopiero niecały rok.

Po dłuższej obserwacji problemu mogę tylko dodać tyle, że ten dźwięk występuje tylko i wyłącznie po przebyciu jakiejś trasy (nie miałem jeszcze okazji sprawdzić, czy może to być krótki dystans, lecz postaram się jak najszybciej), nigdy na zimnym silniku. Jak już napisałem - dźwięk ustaje po kilku sekundach i potem już Punciak zdrowy jak ryba ...

Czy ten model posiada dwumasowe koło zamachowe? Dźwięk ten rózni się od klepania zaworów i jest łatwy do wychwycenia.

Nic na ten temat nie wiem...

Dziś dolałem oleju, który - jak się okazało - był kilka mm pod kreską... Mam nadzieję, że to załatwi sprawę. Jutro czeka mnie trasa, więc będę miał okazję sprawdzić.

Myślicie, że to mogło być przyczyną?

BTW - ostatnio sprawdzałem poziom oleju (właśnie po tym jak usłyszałem ten dźwięk) i wydawało mi się, że jest ok... Może był lekko przechylony i nie zauważyłem.

[ Dodano: 16 Sie 2011 00:48 ]
Olej nie załatwił sprawy, więc bawimy się dalej