Witam,

W moim pierwszym poście na tym forum chciałem się z Wami podzielić spostrzeżeniami na temat malowania tłumika końcowego w celu zabezpieczenia go przed korozją.

Dwa tygodnie temu wymieniałem w swoim Kropku (II FL, 1.2 8V, gaz) tłumik końcowy. Stary zardzewiał już po roku, więc pomyślałem nad dodatkowym zabezpieczeniu nowego. Po przejrzeniu paru postów na niniejszym forum kupiłem w Castoramie farbę do wysokich temperatur w sprayu. Poniżej krótka relacja z wymiany:

1. Zakup tłumika, wieszaka tłumika, farby i benzyny ekstrakcyjnej do odtłuszczenia,
2. Odtłuszczenie tłumika przy pomocy szmatki i pędzelka (do trudno dostępnych miejsc),
3. Po wyparowaniu benzyny (parę godzin na słońcu) nałożenie pierwszej warstwy,
4. Po 12 godzinach nałożenie 2. warstwy,
5. Po kolejnych 12 godzinach montaż tłumika.

Materiały:
- Tłumik Bosal: 143 zł,
- Gumowy wieszak tłumika Bosal: 10 zł,
- Benzyna ekstrakcyjna: 8 zł,
- Farba DUPLI-COLOR Zinc Spray: 35 zł.

Efekt:
Po dwóch tygodniach wokół spoiny rury wydechowej farba zaczyna pękać. Prawdopodobnie wynika to z tego, że w tym miejscu tłumik nagrzewa się najbardziej. Jest to o tyle dziwne, że producent podaje, że farba wytrzymuje temperaturę 600 st C. Na etykiecie farby można przeczytać: "Spray cynkowy. Doskonała ochrona przed rdzą na powierzchniach z metalu, oraz punktach spawalniczych. Żaroodporny do 600 st C.





Sądzicie, że producent kłamie, czy po prostu ta farba wymaga jeszcze kolejnej warstwy lakieru?

Pozdrawiam,
eRBe

Wygląda mi to albo na przegrzanie farby, albo na zbyt grubą warstwę lakieru.
Na to spękanie nie nakładałbym kolejnej warstwy, trzeba to usunąć i dopiero wtedy można myśleć nad ponownym lakierowaniem.

Może troszkę mija się z prawdą Ale też pewnie jak poszukasz na stronie producenta, to znajdziesz zapis, że KRÓTKOTRWALE wytrzymuje taką temp.
Jedyną słuszną farbą do tłumików jest srebrzanka.

Która i tak mało co pomaga. Ja tu nie widzę sensu malowania. Korozja atakuje też od środka, spaliny robią swoje. Tak samo z malowaniem kolektora wydechowego - po prostu mając takie zwyczajne środki "dla śmiertelników" nie da rady. Trzeba by sprowadzić taką czarną farbę z zakładu Zębiec wytrzymuje na piecu od 88 roku.

PS. Istnieje też coś takiego, jak rozszerzalność temperaturowa na 100% farba popękała od tego.

Nie da? U mnie kolektor srebrzanką 2 lata pomalowany i zero śladów żeby się z farbą działo.
Na tłumiku srebrzanka tym bardziej powinna się trzymać jeśli jest dobrej jakości (ja miałem bodajże "silżar" czy coś takiego).

Jakaś na prawdę dobra musi być. Mamie pomalowałem w Pugo 106 taką ze słoiczka, to zeszło po miechu. O dobre przygotowanie powierzchni zadbałem...
Sam bym chciał machnąć w mojej 75, ale jest strasznie "skraterowany" a nie mam zamiaru tego sam wykręcać w dodatku jedna śruba przyspawana...

A po co wykręcać? Kolektor spokojnie założony pomalujesz, owszem, nie będzie "pro" itd, ale z góry będzie ładnie wyglądać.

U mnie tak się to prezentuje:

Na pewno lepiej niż u mnie Ciekaw jestem, dlaczego w 75 nie ma tej rurki do doprowadzania ciepłego znad kolektora? A może była, tylko już jej nie ma? Pewnie skróciłbym czas jazdy na ssaniu.

BTW. ładny filterek

eRBe Tłumik zapewne był aluminiowany.

Może to kwestia wibracji i dlatego grubsza warstwa farby popękała? Ja swój w 126p pomalowalem farbą której służby używają do malowania pasów na jezdni,wcześniej tą samą farbą malowałem blachę dachową - po kilku latach nic jej nie ruszyło

@buladag
Nie wydaje mi się, chociaż mogę się mylić. Ostatnio jak miałem w rękach tłumik, który na pewno był aluminiowany, to zostawiał on na dłoniach charakterystyczny metaliczny ślad. A tak wogóle to sądzisz, że odtłuszczona powierzchnia aluminiowana nie jest dobrą bazą dla farby?

@Angry_Us3r

Nie do końca się z tobą zgadzam, mój ostatni tłumik zaczął rdzewieć najpierw od zewnątrz i jeśli malowanie przedłużyłoby jego żywotność to sądze, że warto to robić.

Pozdrawiam,
eRBe

[ Dodano: 20 Wrz 2011 19:40 ]


Nie sądzę. Zauważ, że farba popękała jedynie w okolicy rury wydechowej, co raczej wskazuje na wysoką temperaturę.

Następnym razem tłumik pomaluję srebrzanką.

Pozdrawiam,
RB

Robię troche z blachami i do aluminium sa specjalne podkłady. Z resztą sam popełniłem ten błąd i pomalowałem wydech aluminiowany i calutka srebrzanka wysokotemperaturowa malowana na gorąco zeszła platami.

BTW zamienniki są duzo trwalsze od oryginalnego wydechu.

Pamiętam, gdy u siebie malowałem. Niestety tylko papierem ściernym go potratkowałem, ale trzymała się srebrzanka dosyć długoo