Witajcie,
pewnego razu w trakcie pracy przestała działać tylna wycieraczka. Po przeczytaniu podobnych problemów na forum wymieniłem cały mechanizm wraz z silnikiem. Niestety nie pomogło Działa identycznie jak pierwotny. Przy włączeniu przełącznika słychać tyknięcie w mechanizmie (przekaźnik?), następnie bardzo ciche tyknięcie słychać co kilka sekund.

Napięcie na blaszkach :

1. masa
2. napięcie tylko przy włączonym ogrzewaniu szyby tylnej.
3. napięcie non-stop
4. napięcie tylko przy włączonym przełączniku wycieraczki.

Napięcia w normie (ca. 12-14V).

Kable w klapie łączą. Bezpiecznik sprawny (przednie wycieraczki działają).

Stary silnik podłączyłem bezpośrednio pod napięcie 12V (osobny aku) i faktycznie się poruszył, ale jedynie o kilka stopni.

Moje pomysły się wyczerpały. Wiecie może co z tym jest nie tak??

wynika z tego że twój silnik jest sprawny a zatarł się trzpień wycieraczki;
a ten drugi mechanizm kupiłeś nówkę sztukę czy używany?

Ten drugi to używa.
Ale żeby to był zatarty trzpień? Otwierałem od starego przekładnię, wszystko wyglądało ok. Próbowałem obrócić trzpień na imadle, zębatki nawet trochę się poruszyły, ale widać było, że to silnik blokuje ruch. Nawet ślimacznica lekko wyciągała wał silnika (zamiast go obrócić).
Na ten zakupiony mam 30 dni gwarancji rozruchowej.
Czyżbym miał aż takiego pecha?

jak rozbierałeś wszystko to co za problem wyjąć sam silniczek i podłączyć go pod akumulator? i będziesz wiedział wszystko - co blokuje

A jak wyjąć silnik, tj. jak oddzielić go od przekładni? To wygląda na element nierozłączny.

To nie pech tylko silnik wycieraczki, który ma już kilka lat. Tak samo ten, który Masz w aucie, jak i ten kupiony. Często na osi wycieraczki pojawia się korozja. Wżery i korozja powodują, że zaciera się oś i silnik nie jest w stanie jej obrócić. Czasem trzeba sporego wysiłku by, dało się całość rozebrać. Spróbuj rozebrać wszystko i oczyść z korozji, zabezpiecz smarem ( oś wycieraczki) i wtedy ponownie podłącz. Jeśli nie doszło do uszkodzenia samego silnika, przez zatartą oś, to będzie wszystko ładnie działać.

Autor postu otrzymał pochwałę

Ok, a jak wybić tę ośkę?

da się wyjąć - rzeczywiście trochę to skomplikowane, ja wyjąłem i tak zdiagnozowałem że silnik dobry, a zatarty jest sam trzpień

[ Dodano: 18 Lis 2011 21:03 ]



nakręcasz na koniec śrubę żeby nie zniszczyć gwintu, całość w imadło i delikatnie zaczynasz w nią walić młotkiem

A musiałeś wszystko wyciągać?

no ja miałem wszystko wyjęte, bo najpierw zdemontowałem sam silniczek i zębatkę żeby zobaczyć co jest uszkodzone a dopiero potem wziąłem się za rozruszanie trzpienia

Autor postu otrzymał pochwałę

Po kilku godzinach zabawy udało się - faktycznie to była zatarta oś Wszystko elegancko śmiga. Dzięki za pomoc