Witam. Problem polega na tym ze skończyło mi się paliwo. Wlałem 10 litrów a on nie chce odpalic:/ Mogło się coś zepsuć czy coś w tym stylu?? słychać ze pompa chodzi więc nie mam pojęcia co się stało proszę o odpowiedz. dziekuje

Zapowietrzyłeś układ paliwowy zapewne, ale jak go odpowietrzyć to niestety nie pamiętam.

jeżdżąc w ten sposób to szybko Ci padnie pompa, nie powinno się jeździć na rezerwie, pompa smarowana jest paliwem

tez tak miałem zabrakło paliwa i potem przez 2 dni nie mógł zapalić po 2 dniach odpalił normalnie

tylko ze moj juz stoi 4 dni dziennie go odpalam i nic:/ wlałem 10 litrów i nic:/ nie wiecie jak to mozna zrobic zeby normalnie odpalił??

dostań się do pompy, odepnij przewod paliwowy, wepnij się wężykiem i ciąąągnij Niech druga osoba w tym czasie próbuje odpalić. Tylko uważaj, żeby się nie opić paliwa

tylko do ktorego wejscia sie dopiac wezykiem?? bo sa 2 bo juz patrzalem na pompe:) z tego co strzalka jest w kierunku pompy wyleciala benzyna a z tego co strzalka jest w przecwna strone nic:/

weż to chłopie na logikę... ze strzałką w kierunku pompy to powrót paliwa

aha dzieki bardzo. a jak to nie pomoze to nie wiesz co moglo sie zepsuc czy cos?? nie znam sie na autach wiec dla tego pytam

jezeli pompa chodzi to raczej nic, po prostu się zapowietrzyło.

Pompa mogła też się uszkodzić i nie podaje już odpowiedniego ciśnienia. Warto by też sprawdzić, czy jakiegoś syfu z dołu nie zassała i wymienić filtr paliwa.

Kornat Wielkie dzięki pomogło pomogło także nie popełniajcie takiego błędu jak ja temat uważam za zamknięty

Odkręcasz pompe, wyciągasz, ja np. podpinam pod prostownik, zanurzam w wanience z paliwem, gdy chodzi, zasysam weżykiem aż paliwo poleci, montujesz w aucie, 2-3 razy kluczem przekrecasz w pozycję MAR? (nie zapalając) żeby paliwo przewodami poszło, i palisz.

Powinien chodzić...

Ja po 2 incydentach z brakiem tanku, nie leje już na 20-30 zl