Witajcie,

mam następujący problem: w moim punto po którejś ulewie zniknął czasowy tryb wycieraczek, po czym znacznie wzrósł odgłos pracy całego mechanizmu - niby standard. Rozebrałem, cały komplet (mechanizm + silnik) był na przymusowym basenie - zatkane odpływy. Wirnik bardzo skorodowany, układ elektroniczny też zaśniedziały, poczyściłem, przesmarowałem oraz podłożyłem dodatkowe gumy pomiędzy mechanizm a karoserię - dźwięk stał się bardziej do zniesienia a z czasówki oduczyłem się korzystać.

Aż w końcu postanowiłem kupić całość, używka w idealnym stanie się trafiła, zamontowałem, cichutko, wszystkie tryby są tylko jest jeden problem - praktycznie nie ma większej różnicy pomiędzy najszybszym a szybkim stałym trybem (najniższe dwa położenia dźwigni). I teraz pytanie czemu? Dodam że mam nowe ramiona (zamienniki motgum), nowe wycieraczki, a na tym starym komplecie nie było problemów z szybkością pomimo wcześniej wspomnianych problemów (więc chyba przełącznik zespolony możemy spokojnie wyeliminować).

Czy na szybkość przemieszczania może wpływać siła dokręcenia ramion (pytam bo ciężko mi jest to uzasadnić, a zastosowałem nieznacznie grubsze podkładki pod nakrętką), ewentualnie czy jest możliwość że fabrycznie silnik był tak ustawiony (używka z demontażu pewnie z zagranicy) i co by trzeba było zmienić w module sterowania przy silniczku by zwiększyć szybkość na ostatnim biegu?

Lub może jeszcze coś innego??

Dzięki za pomoc.

Dokręcenie ramion nie ma z tym nic wspólnego, wina może byc zle podłączenie lub wina samego silniczka.