szukalem czegos na forum na temat sprawdzonych sposobow na zmatowialy lakier. nie ejst jakos specjalnie porysowany wiec pasty lekkoscierne chyba nie sa najlepszym pomyslem(chyba ze sie myle) a woski plynne marketowe mowiac szczerze nie nablyszczaja jakos specjalnie. moze zna ktos jakies dobre srodki tak zeby nie trzeba bylo oddawac samochodu do lakiernika na polerowanie?
Samochód: Seicento
Silnik: Inny
Paliwo: Benzyna
Wersja: S
Województwo: zachodniopomorskie [Z]
Miejscowość: kocialin Rejestracja: 07 Cze 2008, Posty: 44
Po pierwsze pasty lekkościerne typu tempo RYSUJĄ lakier i dają efekt do następnego mycia. Woskowanie zawsze na deser po doprowadzeniu lakieru do porządku... jeżeli lakier ma rysy lub hologramy to tylko polerka... a teraz najważniejsze! na miłość boską NIGDY u lakiernika... oni potrafią tylko schrzanić każdy nawet najlepiej pomalowany lakier... malowac umieją ale o polerowaniu nie mają bladego pojęcia... najlepiej oddać auto w ręce doświadczonego detailera...
Po pierwsze pasty lekkościerne typu tempo RYSUJĄ lakier i dają efekt do następnego mycia. Woskowanie zawsze na deser po doprowadzeniu lakieru do porządku... jeżeli lakier ma rysy lub hologramy to tylko polerka... a teraz najważniejsze! na miłość boską NIGDY u lakiernika... oni potrafią tylko schrzanić każdy nawet najlepiej pomalowany lakier... malowac umieją ale o polerowaniu nie mają bladego pojęcia... najlepiej oddać auto w ręce doświadczonego detailera...
samą prawde tu napisales, ale co to jest ten detailer?:) google na pomoc:) orientujesz sie ile usluga detailera moze kosztowac?
Imię: Tomasz
Samochód: Punto II FL 5d
Silnik: 1.2 16V 80KM
Paliwo: Benzyna + LPG
Wersja: Dynamic
Województwo: pomorskie [G]
Miejscowość: Ustka/Słupsk Rejestracja: 11 Mar 2007, Posty: 9760 Pomógł: 34
jaki ma być pomysł na zmatowiały lakier ... jedynie polerka ... a ręcznie to możesz jedynie cleanerem doprowadzić go do jakiegoś efektu i na to wosk ...
no ale skoro juz wiem ze polerka moze wiecej zaszkodzic niz pomoc no to odpada. o detailingu bez bicia przyznaje sie dowiedzialem sie 15 minut temu a coraz bardziej mnie to interesuje bo wyglada to na nieinwazyjne przywracanie naprawde fabrycznego efektu
Imię: Dominik
Samochód: Punto II 3d
Silnik: 1.2 16V 80KM
Paliwo: Benzyna
Wersja: Active
Województwo: śląskie [S]
Miejscowość: Katowice Rejestracja: 25 Maj 2008, Posty: 14377 Pomógł: 128
krisek napisał(a):
no ale skoro juz wiem ze polerka moze wiecej zaszkodzic niz pomoc no to odpada. o detailingu bez bicia przyznaje sie dowiedzialem sie 15 minut temu a coraz bardziej mnie to interesuje bo wyglada to na nieinwazyjne przywracanie naprawde fabrycznego efektu
Piszesz o niechęci do polerki, ale zauważ, że detailing zazwyczaj również od niej się zaczyna (pominąłem przygotowanie przed polerką) Warto wspomnieć iż matowy lakier to najczęściej skutek utlenienia się wierzchniej warstwy. Co więc z taką warstwą można zrobić innego niż ściągnąć ją przez polerowanie?
Piszesz o niechęci do polerki, ale zauważ, że detailing zazwyczaj również od niej się zaczyna Warto wspomnieć iż matowy lakier to najczęściej skutek utlenienia się wierzchniej warstwy. Co więc z taką warstwą można zrobić innego niż ściągnąć ją przez polerowanie?
moze faktycznie zbyt szybko wydaje opinie. dopieor rozpoznaje temat. jaka jest mniej wiecej trwalosc efektu po polerowaniu?i ile w ogole polerowanie moze kosztowac?
Imię: Dominik
Samochód: Punto II 3d
Silnik: 1.2 16V 80KM
Paliwo: Benzyna
Wersja: Active
Województwo: śląskie [S]
Miejscowość: Katowice Rejestracja: 25 Maj 2008, Posty: 14377 Pomógł: 128
krisek napisał(a):
moze faktycznie zbyt szybko wydaje opinie. dopieor rozpoznaje temat. jaka jest mniej wiecej trwalosc efektu po polerowaniu?
Na pewno wszystko zależy od tego w jakich warunkach samochód będzie eksploatowany oraz czy lakier będzie woskowany na lato i zimę. Lakier sam od siebie się nie porysuje i z czasem zmatowi jeśli nie będzie się stosowało wosków chroniących przed warunkami pogodowymi (woda, sól, promienie słoneczne).
W zasadzie konkretniejszą odpowiedzią będzie pytanie: ile wytrzymał lakier od czasu produkcji samochodu?
_________________ PII 1.2 16v 3D Active 2002r. 119 000 kmGRIGIO STEEL GorącaSzesnastkaClub
no tak. nie ukrywam ze ogarniecie lakieru to ostatnie co mi zostalo do zrobienia w kropasie po zakupie. a ma juz prawie 12 lat, wiec juz mzoe byc nieco matowy. pojezdze po lakiernikach i poytam co i za ile.zwracac na cos konkretnego uwage?
Imię: Tomasz
Samochód: Punto II FL 5d
Silnik: 1.2 16V 80KM
Paliwo: Benzyna + LPG
Wersja: Dynamic
Województwo: pomorskie [G]
Miejscowość: Ustka/Słupsk Rejestracja: 11 Mar 2007, Posty: 9760 Pomógł: 34
krisek napisał(a):
no ale skoro juz wiem ze polerka moze wiecej zaszkodzic niz pomoc no to odpada.
skąd możesz to wiedzieć skoro nie wiesz jak to się przeprowadza i co się robi ... nie gadaj takich głupot chociaż ... bo nie wiesz jak się to robi ...
krisek napisał(a):
detailingu bez bicia przyznaje sie dowiedzialem sie 15 minut temu a coraz bardziej mnie to interesuje bo wyglada to na nieinwazyjne przywracanie naprawde fabrycznego efektu
odpuść sobie ... to też wymaga polerki ... lepiej polakieruj auto ...
Samochód: Seicento
Silnik: Inny
Paliwo: Benzyna
Wersja: S
Województwo: zachodniopomorskie [Z]
Miejscowość: kocialin Rejestracja: 07 Cze 2008, Posty: 44
nie macie wrażenia że robimy pacjentowi operację serca przez telefon? a może by trzeba było zacząć od organoleptycznego obadania lakieru... to co dla jednych jest zmatowaiłym lakierem dla innych oznacza zupełnie co innego... ręcznie owszem się da poprawić lakier ale ten kto już zrobił to pewnie wie na jak długo... osobiście będę obstawał przy maszynie...
Wszystkie czasy w strefie UTC + 1 godzina (czas letni)
Możesz zakładać nowe tematy na tym forum Możesz odpowiadać w tematach na tym forum Nie możesz edytować swoich postów na tym forum Nie możesz usuwać swoich postów na tym forum Nie możesz dodawać załączników na tym forum