Witam!

Podczas wymiany opon na zimowe serwis oponiarski przekręcił mi gwin dokręcając śrube w piaście koła przedniego kluczem powietrznym , zorientowałem się przypadkowo gdy złapalem "gumę" i chcialem wymienić koło że gwint w piaście jest uszkodzony. Na razie nie chciałbym wymieniać piasty i wiem że można to jakoś nagwintować naprawiając gwint, mam pytanie czy ktoś z Was orientuje się jaki gwintownik należy zakupić o jakim skoku aby móc nagwintować otwór w piaście i czy wogóle ma to sens, czy lepiej wymienić paistę.

Pozdrawiam

Michał

A dlaczego nie możesz podjechać do warsztatu gdzie to się stało i żeby oni to naprawili? Dlaczego Ty masz ponosić koszty?

Byłem u Nich rozmawiałem z ich szefem powiedzieli mi, że to niemożliwe kluczem powietrznym nie da się przekręcić gwintu, a pozatym oni mają wykwalifikowany personel pracowniczy, dopiero po dłuższych negocjacjach jak powiedziałem, że podjade do ASO a tam mają rzeczoznawce i on się wypowie to powiedzieli że oni i tak tego nie naprawią bo nie mają specjalistycznych narzędzi i ewentualnie w drodze wyjątku mogą mi sfinansować 20% wartości naprawy . Tak więc generalnie nie byli przejęci moim problemem.

A spróbuj może taką rozmowę z nimi przeprowadzić przy klientach tak żeby słyszeli ciekawe czy będą nadal iść w zaparte.

najpierw niemożliwe, później sie zgadza na sfinansowanie naprawy, czyli jednak coś ma na sumieniu. Do ASO, niech ci zrobią wycene i wróć do nich. Jak ich to nie ruszy to powiedz że do rzecznika praw konsumenta idziesz.

z takimi usugami to zawsze jest dyskusyjna sprawa, bo warsztat zawsze moze powiedziec ze: klient mogl sam przekrecici gwint a teraz na nas zwala... szczegolnie gdy cos jest zauwazone po jakims czasie...


co do robienia to obojetne ale musisz do tego dopasowac srube... wiec najlepiej kupujesz srube z konkretnymi parametrami i pod nia gwintujesz..

Ja wiem, że zostało to zrobione przez nich bo od tego momentu, co wymieniałem opony nie odkręcałem koła, więc nie ma siły to ich sprawka, tylko niestety ciężko im to udowodnić. Wizyta w tym serwisie oponiarskim nie była moją pierwszą, korzystałem z ich usług już wcześniej przez kilka lat wstecz jeszcze jak miałem fiata pandę i nie mialem żadnych problemów. Jak rozmawiałem z ich szefem to się nie poczuwał do winy, ale jak usłyszeli o rzeczoznawcy z ASO to gość wtedy zmienił zdanie, że jak to powiedzial " w drodze wyjątku z uwagi na święta jestem w stanie sfinansować 20% wartości naprawy" Po świętach udam się do ASO z prośbą o wycenę i podjadę do nich zobaczymy, co powiedzą. Orientacyjnie sprawdzałem w necie cenę piasty to bedzie ok 280 złotych nie wiem ile wymiana ale myślę że pewnie ok. 200-300 zl na pewno więc raczej wątpie czy gość zgodzi się zapłacić w najmniejszym wypadku prawie 500 zł