Witam. Czy Waszym zdaniem warto przeprowadzać takie przeglądy? Auto mam już po gwarancji na mechanikę. Przebieg to jakieś 25tyś. i czuje się trochę jak by ze mnie kasę doili bo autko ma minimalny przebieg a płace co roku około 600zl a i tak nic nie wymieniają po za olejem i filtrem oleju.

Może lepiej poczekać aż coś "padnie" i wymieniać wtedy?
Producent zaleca wymianę pewnych elementów co 30tys a mój przez 2 lata tyle nie widział i pewnie jeszcze przez rok nie zobaczy a ASO kasę bierze i mówi ze wszystko jest OK.
Co Wy na to?

-robić przeglądy co roku
-czy co 30tys zgodnie z książką wymieniać elementy zapobiegawczo
-albo czekać na awarie i wtedy robić?

kontynuacja gwarancji mnie za bardzo nie interesuje bo została tylko na blachy i lakier a autko w garażu grzanym trzymam.

PS. wiem ze pewne elementy się wymienia nie patrząc na przebieg ale to tylko płyny i olej co i tak mi się nie łapie na ten rok (auto ma 2 lata) a chcą wziąć ode mnie za przegląd około 500 do 700zł

Dzięki za odpowiedzi

Jak dla mnie to max. 15kkm lub co najmniej raz na rok i olej należy wymienić. Szczególnie jeśli użytkujesz ruchu miejskim, szczególnie jeśli stoi się w korkach. No chyba, że robisz tylko trasy. Ale wtedy i tak trzymałbym się max 20kkm lub raz na rok.

W te 30kkm jakoś nie wierzę. Ostatnio gadałem z Cinkiem, i mówił, że szczególnie w dieslach 1.3 Multijet nie można się tego trzymać, bo przy wymianach co 30kkm szybko pada rozrząd np. po ok. 100kkm (w 1.3 jest na łańcuchu). Niestety jest to bolączka aut firmowych/leasingowych bo wtedy stosują się do zaleceń producenta a te są raczej przesadzone.

Co i jak należy wymieniać masz pewnie napisane w instrukcji obsługi. Co rok sobie wymieniaj olej i filtr oleju, a w zależności od przebiegów filtr powietrza. Koszty niższe niż 600zł. Pozostałe elementy jak zawieszenie itp. sprawdzają w stacji kontroli pojazdów, w której dowody nie są podbijane za przysłowiową flaszkę. W końcu po to one są, aby sprawdzić samochód, a nie tylko podbić dowód.

Jeśli robisz powyżej 10 tyś km rocznie a twoje auto nie jest samochodem specjalnego użytku (L-ka, taxi) producent zaleca przegląd co 2 lata lub 30 tyś km. Większość userów tego forum i tak jest nadgorliwa i robi przeglądy co roku. Ja osobiście trzymam się instrukcji obsługi i przeglądy robię co 30 tyś km co u mnie czasowo wychodzi mniej więcej co 2 lata (robię ok 17 - 18 tyś rocznie). Przez takie postępowanie nie zauważyłem żeby auto gorzej jeździło, bardziej się psuło czy co tam jeszcze. Ale każdy robi jak uważa.

Sumując: Ja uważam że nie warto być bardziej fiatowskim niż fiat i przeglądy co 30tyś km (lub co 2 lata) wystarczą w zupełności.

To czy robić je w ASO? Twoje auto i rób z nim co chcesz. Ja jeżdżę do ASO bo mam do nich większe zaufanie niż do katowickich "mietków" naciągaczy a i finansowo niewiele drożej to wychodzi. No i najważniejsze - ASO daje fakturę, dzięki której serwisowanie auta można wpuścić w koszta uzyskania przychodu. Spróbuj fakturę dostać od "mietka".

Tyle, że producenci oleju zalecają jego wymianę raz na rok niezależnie od przebiegu. I nie chodzi tu o jakieś lobby z ich strony bo nie oszukujmy się ale taki olej też się starzeje. Do tego dochodzi rozpiętość temperatur w naszym klimacie.

Oczywiście, jeśli użytkujemy silnik benzynowy bez turbiny to może nie jest to aż tak ważne. Ale w przypadku silników doładowanych, szczególnie diesli ma to znaczenie bo turbina jest bardziej podatna na jakość oleju niż sam silnik.

Na Twoim miejscu sam co roku zmieniałbym olej i filtry, a resztę co przewiduje tabela - w ASO.
Swoją drogą 600 zł za święty spokój to śmieszna cena. Oby nic więcej się nie psuło.

Hubik to ze ja tak robie, nie znaczy ze jestem wyznacznikiem i kazdy tak ma robic. Moje samochody sa moja wlasnoscia i postepuje z nimi tak jak iwazam za sluszne. Teorii spiskowej ze producenci aut wydluzaja okresy miedzyprzegladowe zeby auta bardziej sie psuly, mozna przeciwstawic teorie spiskowa ze producenci oleju zalecaja wymiany co rok zeby miec zbyt i zysk. Ja mam w nosie obie teorie i robie tak jak stoi w instrukcji obslugi pojazdu.

@G360 - ja też mam gdzieś te teorie. Sam skończyłem technikum samochodowe więc tego i owego się tam uczyłem, o własnościach olejów również, i na tym opieram swoje podejście do eksploatacji auta

To chyba najlepsza z opcji. 30tys. będę miał co jakieś 2 lata to by wyszło co drugi rok wizyta ASO zrobić co przewiduje tabela a olej i filtr oleju co rok.

Kurde to co robić ja w kwietniu będę miał rok użytkowania GP i namykane 14 tys km , benzyna 1.4, 77,
Jazda mieszana miasto i trasa i czy czekać do 30 000 tys czy robić teraz przegląd ?

W czerwcu minie rok a ja mam 15 000 , chyba trzeba zrobić pierwszy przegląd do 20 000 przy okazji przeglądnąć klimę , a dopiero następny zrobić po 30 000 ?

Czy przypadkiem pierwszy przegląd nie jest po roku lub po xx kkm?

pierwszy jest po roku i po 20 tys z tego co pamiętam

Strona 212 instrukcji- po 30k km lub 2 lata

ja tam bym pojechal przynajmiej na wymiane oleju
Skoro w swoim aktualnym zlomie zmieniam co roku, to w nowce grande czy tam evo ktora jest 4 razy drozsza znienilbym tym bardziej

Ale jest też tam info, że przy intensywnej eksploatacji lub jeździe po mieście, zalecają wymianę raz do roku, niezależnie od przebiegu.

no ja także zmieniam oleje i filtry raz do roku. Ale ja robię 30 tys w roku. Prywatnie. Praca-dom, dom-praca plus okazjonalnie wypady do Gliwic i wakacje.