Witam,
Właśnie zauważyłem niepokojąco mokrą podłogę kierowcy:( Sprawdziłem czy to żadne płyny z samochodu i na szczęście żadnej cieczy nie gubię:) Kolejnym pomysłem jest że autko trochę się rozszczelniło przy przedniej szybie, jesienią wpadłem w bardzo solidną dziurę, gdzie musiałem sprawić sobie nową felgę więc coś czuje, że to mogło mieć negatywny wpływ... Teraz pytanie czy coś takiego jest możliwe i jak ewentualnie to potwierdzić, albo czy jest jakaś inna przyczyna mokrej podłogi u kierowcy, dodam że wszędzie indziej sucho jak zawsze:) Orientujecie się może jaki byłby koszt wyjęcia szyby i ponowne jej spasowanie no i zniwelowanie delikatnej rdzy przy połączeniu dachu z szybą? Tą rdze też trochę podejrzewam więc bez takich operacji się chyba nie obejdzie...
Chętnie wysłucham wszelkich pomysłów i porad:)
Pozdrawiam

A moze masz gdzies dziure w podlodze?

Ja mialem mokry fotel kierowcy, przy mocnym deszczu, ale tylko przy mega mocnej ulewie puszcza mi szyba dokladnie nad kierownica, moze u Ciebie jest to samo.

dziura w podłodze, albo plyn chłodniczy może powoli z nagrzewnicy ciec, powąchaj czy nim nie czuć, zresztą podobny temat gdzieś był więc szukamy

Wyczyść odpływy wody na ścianie grodziowej pod szybą Na pewno masz zapchane błotem liśćmi i innym syfem No chyba że masz tam czysto to trzeba szukać dalej. Tak czy inaczej otwierasz machę i jak masz ramię silnika wycieraczek to jest taka rynienka i ona ma dwa otwory. Te otwory są z twardego tworzywa które ściśle do siebie przylega jak się zabrudzi to woda nie schodzi. Jak będziesz to rozchylał to od góry jakąś listewką bo od dołu jest ostre i można sobie nieźle zedrzeć skórę przy paznokciach