To mój rekord jak narazie to rodzinne strony kropka czyli Italia:) Małe miasteczko koło Werony o nazwie Bussolengo Do tego w jedna stronę zero autostrad tylko dosłownie po alpach...tam to kropek dostawał w kość na 1700mnpm

ciągle się zbieram żeby fotki z ostatnich wakacji pomniejszyć do odpowiednich rozmiarów, może w końcu się uda

Po Polsce wiele miejsc zwiedziłem. Nad wybrzeże z Torunia mam blisko,więc nie będę opisywał.
Ale tak ciekawiej to kropem dojechałem bezproblemowo do
-Białegostoku i z powrotem jednego dnia,
-do Karpacza,
-w Bieszczady do Wetliny,
-do Bukowiny T.
-Jednak najlepszą wyprawę odbyłem w dwa samochody . To znaczy konwój Punto II & Seicento Van do Pragi

trochę zjeździłem Czechy

Podsumowując 2 lata posiadania dużego Kropasa, odwiedziłem nim 9 krajów: Niemcy, Czechy, Słowacja, Węgry, Rumunia, Serbia, Litwa, Łotwa, Estonia.

Trochę się nazbierało, wymienię więc tylko trasy powyżej 300km:

- kilkanaście razy Warszawa - Katowice - Warszawa

- Warszawa - Kraków - Zakopane - Kraków - Warszawa

- Warszawa - Poznań - Warszawa

- Warszawa - Trójmiasto - Warszawa

- 2 x Warszawa - Bielsko-Biała - Warszawa

- 3 x Warszawa - Ostrava - Warszawa

- Warszawa - Berlin - Warszawa

- Warszawa - Bratysława - Budapeszt - Warszawa

- Warszawa - Suwałki - Wilno - Ryga - Tartu - Tallinn - Kuressaare - Jurmala - Ventspils - Lipawa - Palanga - Kłajpeda - Nida - Kowno - Suwałki - Warszawa

- Warszawa - Rzeszów - Koszyce - Debreczyn - Cluj - Sibiu - Bukareszt - Craiova - Smederevo - Belgrad - Novi Sad - Szeged - Kecskemet - Budapeszt - Miskolc - Koszyce - Rzeszów - Warszawa

Plany na ten rok: maj-czerwiec - Ukraina (Kijów - Krym - Lwów), wrzesień - Chorwacja + kraje po trasie dojazdu

Jak na razie to słabo:
Krotoszyn-Nysa trasa 400km (przy okazji pobity rekord spalania 5,3l/100km)
Krotoszyn-Olesno 300km
Oczywiście trasy pokonane bezproblemowo,PI 1.1

a to i ja się pochwalę gdy był silnik 1.1 to co 3miechy trasy bez postoju jedynie na tankowanie 1200km z pl -nl w kraju to moje trasy wynosiły ok 300-400km jednorazowo Zmieniłem silnik na 1.2 16v bo szkoda mi było go wykończyć a tak nadal służy innemu forumowiczowi.Na 1.2 16v miesiąc temu robiłem chrzest ->trasa do nl

Nie raz już kropek robił w 2 dni 2 tysiące km. był już w Paryżu raz sobie

Nie śmigam wiele wycieczek- prawie wszystko po mieście.
Moje najdłuższe wypady to dwa razy do Bukowiny i z powrotem- w święta i ferie.
Przy czym przy pierwszym razie zawiodłem się na Kropie- połamał się trzpień wysrzpęglika i na dwa dni zostałem bez sprzęgła. Na szczęście jak w Białym Dunajcu otworzyli serwis po nowym roku, udało się go się ściągnąć jeszcze tego samego dnia

póki co cała polska kilkanaście razy 2-3 razy w miesiącu północ-południe jedyne czego brak to mniejszego ruchu i mocy w aucie

ja byłem a Szwedzkim Geteborgu, jechałem najpierw do Niemieckiego Sassnitz i stamtąd promem do Treleborga i dalej znowu autem
w jedną stronę samym autem 800km
i wcale się nie bałem że auto padnie choć to PI
tylko tyłek bolał bo jednak byłem wówczas nieprzyzwyczajony do takich tras (miałem rok prawko)
ale dałem radę i jestem dumny

U mnie albo niemieckie Karlsruhe albo Sztokholm zależy w którą stronę patrzeć.