Witam. Posiadam punciaka z 99r. z silnikiem 1.1. Dzisiaj rano zapalił bez problemu. Teraz chciałem sobie wjechać w garaż a tu lipa bo padł aku. Zdziwiłem sie bo aku nie stary do tej pory dobrze trzymał aż tu nagle padł. Po chwili chciałem sprawdzić i przekręciłem kluczyk, gdy go wyciągnałem kontrolka od oleju dalej świeci ! Zgasła dopiero po zdjęciu klemy. Co sie stało ? Czego jest przyczyna ? Bardzo proszę o szybką pomoc.

Sprawdź kable, bezpieczniki, gdzieś musi byc jakieś zwarcie.

No ale dlaczego ta kontrolka nie gaśnie gdy klucz wyciągne ? Gdy zdejmę i założę kleme to ona nie świeci.

być może masz zwarcie w kablach stacyjki lub licznika

Sprawdź ładowanie alternatora ,czy na pewno ładuje.

Wszystkie gniazda, wtyczki, kable pod kierownicą wyglądają jak nowe. Kontrolka nie gaśnie nawet jak sie wypnie wtyczki z kostki stacyjki wiec stacyjka też raczej odpada. Może coś właśnie z alternatorem ?
Wszystko jasne. Odpiąłem alternator i problem już nie występuje. Okazało sie jeszcze że jest pęknieta obudowa na alternatorze. Do tego jeszcze aku do wymiany bo go przebiegunowało. Pozdrawiam.

Tak właśnie myślałem zwarcie w alternatorze ,kontrolka ładowania jest połączona z kontrolką oleju i tak się dzieje.
U mnie ładowanie żarzyło a olej świecił po wyjęciu kluczyka.

Prawdopodobnie było zwarcie,a kontrolka dlatego świeci bo została uszkodzona ścieżka w zegarach,i brakuje masy
Wyciągnij zegary,i zobacz która ścieżka została przerwana.

Po odpięciu alternatora wszystko swieci tak jak powinno i gaśnie tak jak powinno a tak przy okazji. Wiecie gdzie można kupić te diody/żaróweczki/kontrolki w zegarach ? I jak to sie nazywa dokładnie ?

Takie zaróweczki myśle że możesz kupić w sklepie elektronicznym. a wyglądaja takie





Chyba są to białe ledy.

SiDO, żarówki te mają oznaczenie W1,2W (W3W ładowanie)