Witam, mam problem mianowicie 3dni temu wymieniałem płyn chłodniczy w Punto IIfl 1.2 8v, i dziś rano po powrocie z pracy zauważyłem, że podczas jazdy wyciekł mi prawie cały płyn chłodniczy spadł z MAX na MIN, i cieknie tak jakby w okolicach miski olejowej, bardzo prosiłbym o pomoc co to może być? Bo, aż ręce mi się trzęsą na myśl, że mogłem uszkodzić podczas wymiany termostat, pompę wody, a broń boże uszczelkę pod głowicą.

Uspokój ręce, bo podczas rutynowej wymiany płynu chłodniczego nie da się uszkodzić żadnej z tych rzeczy, jedynie uszczelkę pod głowicą ale to tylko wtedy kiedy nie zalejesz układu chłodzenia odpowiednią ilościa płynu, nawet złe odpowietrzenie nie uszkodzi uszczelki pod głowicą, bo układ w znacznym stopniu sam sie odpowietrza po odpaleniu silnika i zagrzaniu go do normalnej temp. kiedy to otworzy sie termostat i wąż z termostatu do chłodnicy zacznie robic sie gorący (wtedy spada poziom płynu w zbiorniku wyrównawczym i trzeba dolać).

Jeśli cieknie po wymianie to może źle dokręciłeś jakąś opaskę i trzeba ja dociągnąć (piszesz, że wymianiałeś płyn i nic innego) jeśli jednak płyn pojawia się w okolicy miski olejowej, to przypuszczam, że może to byc oring pomiędzy pompą wody a taka metalową rurą, która z pompy wychodzi, jeśli tam cieknie to mokry jest filtr oleju (od spodu filtra sa krolpe cieczy chłodzącej bo nad filtrem znajduje sie łączenie tej rurki z pompą) i często miska olejowa w okolicach łączenia z silnikiem. Opisałem to na własnym doświadczeniu, bo wymieniałem to w PI (gumowy oring) i w PIIFL (2 gumowe oringi osadzone w plastikowym pierścieniu). Koszt zakupu około 10zł (oryginał ale nie w ASO) a co do wymiany samemu w PII to nalezy miec 1-2h wolnego czasu i duzo cierpliwości, bo dojście jest paskudne, nie to co w PI.

P.S. minimum to nie znaczy prawie cały, do wycieknięcia całego to jeszcze brakuje z 2,5-3l

Okazało się, że to pompa wody dziwne, że w samochodzie 3letnim i już padła...ale cóż przysłowie się sprawdza "Ford h*a wart, jak i Fiat jego brat" zawiodłem się po raz kolejny na fiacie.

to jest kwestia przebiegu, pompę wymienia się z razem z rozrządem, wadliwe też się trafiają
polecam koledze używanie szukajki i pisanie w istniejących tematach a nie robić bałagan na forum kolejnym

[ Dodano: 12 Lip 2012 10:02 ]


a takie bajki to sobie wsadź między książki, takie opinie to od ludzi co nie mają zielonego pojęcia o motoryzacji

po pierwsze niekulturalne okreslenie czlonka pisze sie przez CH. po drugie to przykro mi ale nie masz silnika 73KM. po trzecie pytanie co tam zalales ze w ciagu 3dni rozszczelnilo sie polaczenie ktore wczesniej jak wnioskuje nie cieklo.

Zalałem płynem do chłodnic Prestone. Pompka miała przebieg tyle co cały samochód czyli 54tyś km.

I wypłukałeś układ przed zalaniem nowego płynu?

2 razy nawet płukałem.

To nie mam pomysłu co mogło pójść nie tak.

Po co w 3letnim samochodzie wymieniać płyn chłodniczy?





Choćby nie wypłukał to i tak pompa wody nie powinna się rozszczelnić




Eh.. pompa raczej się nie rozszczelni podczas wymiany płynu
Po co wymieniać płyn chłodniczy w samochodzie z przebiegiem 54kkm?

Nie obraź się ale wymieniasz płyn chłodniczy, a nie wiesz ile twój silnik ma KM?
Na pewno to jest 1.2 8v?
Reasumując: przebieg samochodu nie jest rzeczywisty, a jedynie 1/4 jego przebiegu lub wina po stronie osoby , która wymieniała płyn chłodniczy.

To nie mam pomysłu co mogło pójść nie tak.


Dobre pytanie.


Chodziło mi o to, że Paraflu jest niemieszalny i to mogło spowodować awarię, ale skoro wypłukał...

Płyn chłodniczy swoje właściwości odbierania ciepła, jak i zamarzania zachowuje około dwa lata samochód ma 4lata więc pora na wymianę, potwierdził to mechanik w ASO, co do mocy mojego silnika jest to 53kW w dowodzie tak ma. Pompa została prawdopodobnie uszkodzona poprzez przegrzanie silnika podczas odpowietrzania układu, ale sam popsułem, sam naprawiłem i jest git.

To cud, że w zimie płyn ci nie zamarzł




Mógłbyś to rozwinąć?

Kamillo90210, No widzisz, więc to jednak nie wina producenta, ale fajnie, że umiesz się przyznać do błędu.

Co do płynu to sprawdza się jego parametry i to wszystko, jak ma dobry kolor i spełnia wymogi zamarzania/gotowania to nie ma sensu ruszać - to tak na przyszłość.

Kamillo90210, No widzisz, więc to jednak nie wina producenta, ale fajnie, że umiesz się przyznać do błędu.

Co do płynu to sprawdza się jego parametry i to wszystko, jak ma dobry kolor i spełnia wymogi zamarzania/gotowania to nie ma sensu ruszać - to tak na przyszłość.

Co do wpisu w dowodzie to jest to blad, silnik 1.2 73km nie jest produkowany od dawna, nie spelnia chyba nawet euro III. Jesli Twoje auto ma 3lata to jest to Punto Classic produkowane na licencji w Serbii, nie we wloszech. Jesli masz silnik benzynowy to jest to na pewno 1.2 8v 60KM/65KM, czyli jedyny benzynowy montowany w tym modelu.

Polecalbym raczej korekte wpisu w dowod, bo moga byc klopoty.

Proszę bez takich mi tutaj W Punto I które posiadam, pompa wody rozszczelniła się po 204.000km czyli w tym przypadku 16 latach użytkowania, została wymieniona i autko śmiga dalej. W 2FL mam przejechane coś ponad 80.000km, auto ma 8lat i wszystko jest OK.

To że Paraflu sie nie miesza to ciekawa bajka (pewnie z ASO). Jak masz zwykły Paraflu 11 (niebieski) to wymieniasz na jakis płyn o niebieskim/zielonkawym kolorze i jest OK, jak masz Paraflu UP (czerwony/różowy - napewno taki był) to wymieniasz np. na Febi G12 z VW, który jest DUŻO tańszy od Paraflu UP i wtedy również jest OK.

W ASO nic się nie miesza, nic się nie naprawia tylko wymienia



Na dobrą sprawę obojętnie jaki płyn chłodniczy wleje to i tak będzie dobrze
Przecież przewody się nie rozszczelnią, a pompa nie zatrze

Tak, ale zależy co wlewasz do czego, czyli jaki płyn mieszasz z jakim, bo podobno sa na rynku jakieś płyny, które nie mieszają sie w odpowiedni sposób z innymi (różny skład, bądź występowanie jakiegoś dziwnego "składnika" w składzie płynu) i potem jeden płyn pomieszany z jakimś drugim może dać dziwny wynik.