Witam serdecznie,
poczytuję forum od dłuższego czasu aż tu nagle pojawił mi się problem którego opisu nie znalazłem.
Odpiałem akumulator na noc (malowałem pod niego półkę), po czym rano po podpięciu już ciężko mi zapalał. Ale szczęśliwe odpalił. Po czym około południa odpiąłem akumulator na około 4h po jego podpięciu już nie chce zapalać na benzynie. Na LPG odpala. Wydaje mi się że nei działa pompa paliwowa, która dotychczas normalnie działała (nie ma tego "bzzz" po przekręceniu kluczyka). Próbowałem kilka razy odłączać akumulator, a także komputer. Po tych zabiegach tylko gorzej - po próbie zapalenia pod maską słyszę tylko takie "tyk tyk tyk" ('pyk pyk" jak kto woli

i lipa.
Nie za bardzo mam kasę na mechanika... Co można z tym problemem podziałać?
Dzieki za pomoc!:)
[ Dodano: 16 Lip 2012 23:10 ]No i kiszka.. na gazie też już nie odpala.. ehh
[ Dodano: 16 Lip 2012 23:35 ]EUREKA !!!! Istnieje coś takiego jak wyłącznik intercyjny o którym nie miałem zielonego pojęcia
Jeśli admin uzna temat za pomocny to niech zostawi a jeśli nie to proszę usunąć
