Witam,

Miałem niestety (choć nie ma co tragizować) nieprzyjemne zdarzenie, a mianowicie przez sk... siedzącego w tirze obtarłem prawy bok GP o stalowe barierki (barierki jak barierki, akurat na cała trase 300km akurat w tym miejscu staly w jakiejs miescinie przy chodniku puste w srodku, rurowane barierki..).

Skutek nie był jakiś tragiczny, wpasc na nie nie wpadlem, ale przetarłem prawy bok + przednie lusterko.

Pozostaje kwestia naprawy tego ustrojstwa. Niestety całość pójdzie z mojego AC wiec plus ze nie zaplace, a minus ... ale teraz pytanie jak sie do tego zabrac.

Pomijajac przerysowania nie jestem zadowolony z kondycji lakieru na GP, jest sporo mikrorys, kilka rysek i ogolem lakier nie wyglada jakos super (szczegolnie dach).

Do malowania mam cos kolo 7 elementow (caaaly prawy bok) i teraz boje sie ze bedzie to dosc zauwazalna roznica ;/ lakier nie jest fatalny, ale kontrast moze dobic.. i myslalem o tym aby wypolerowac auto przed malowaniem + dodatkowo na swoj koszt zrobic dach tylko nie wiem czy to wystarczy aby zlagodzic efekt. Co zrobic? Jak uwazacie?

a. jest sie czym przejmowac
b. to co chce zrobic wystarczy
c. zrobic cos innego? jesli tak to co?


jesli cos opisalem nie jasno to prosze o pytania i z gory dzieki za pomoc

Według mnie nie masz się czego obawiać autko masz stosunkowo młode więc i lakier nie wyblakł jeszcze. Moim zdaniem nie będzie różnicy o ile dobrze to zrobią . Ja w zeszłym roku także miałem robiony prawy bok podobnych uszkodzeń jak Twoje i nie ma różnicy, prócz tej że na nie lakierowanych elementach są te mikro ryski , ale to już kwestia dobrej polerki i sprawa załatwiona. Gdzie masz to ubezpieczenie?

autko niestety nie jest w metaliku, a pastelowy jest bardzi kiepski w fiacie.. wedlug mnie lakier jest miejscami juz wyblakly (progi czy okolice to wiadomo od czego, ale zawsze).

dach jest bardzo porysowany od CB (poprzedniego wlasciciela)

ubezpieczenie mam w Warcie i niestety nie moge sie doczekac na speca od wyceny.. mial byc niby w 2 dni (info z poniedzialku) a do dzis zero kontaktu, nawet zeby sie umowic.. ponoc duzo zgloszen jest po gradobiciach

witam , miałem lakierowany też cały bok w poprzednim p2, po rysie szary metalik,wyszło b. dobrze. Ważny jest dobry lakiernik. Też miałem z AC bezgotówkowo więc cena bez znaczenia.Zastanawiam się czy konieczne jest pełne lakierowanie, źle wygląda tylny błotnik, reszta może nadaje się do polerki, oczywiście jeśli nie jest do podkładu zdarte.

Zauważ, że przy lakierowaniu dobierają lakier do wieku samochodu tak, aby właśnie "nowy" lakier był od razu wyblaknięty



P.S.
Mi w PZM za obtarte drzwi przednie z niewielką blacharką "dali" 750zł, więc więcej niż koszt naprawy.

Tak Ci się tylko wydaje, że dostałeś więcej Jakbyś to chciał zrobić tip top to jeszcze by się 1 z przodu przydała

No dokładnie...

Ja bym za ,,szpachle,, z góry podziękował ... ma być oryginał i koniec kropka

A co robic z tylnim blotnikiem?? Jest mocno poszarpany ale kosztorysant mowil ze lepiej nie ciac go w pol zeby wymienic na nowy, w aso na blacharni mowil ze u mnie jednak lepiej wymienic ale przeraza mnie wizja ciecia i dospawania nowego...

Juz mi dziadek mowil o rdzy i psuciu takiego zestawienia

Jaka szpachla?
Blacharka wypchana na cycuś-glancuś + lakierowanie całych drzwi.

Blacharka i malowanie robione przez dwóch osobnych, znajomych speców. Jest zrobione na tip-top. Nawet lepiej. Tylko po znajomości

Co do błotnika...
Nie da się "naprawić" bez cięcia? Przecież są magicy co wszystko zrobią

blacha ponoć pofalowana i trudna do zrobienia, ale beda kombinowac - zwiekszyli ilosc godzin na zrobienie tego i czekam na zgode ubezpieczyciela.