Czesc mam pytanie dotyczace mojego Puntolota. Moje punto nie osiaga predkosci maksymalnej a mianowicie zatrzymoje sie na 120 km/h a wczesniej dochodzilo do 160 km/h . Nie wiem czy jest to spowodowane moze tym ze niedawno strzelila mi rurka od chamulcow pod maska i musialem przejechac 80km bez hamulca noznego. Po wymianie rurki i odpowietrzeniu ukladu dzieje sie tak jak napisalem wczesniej . Co robic czy to jest wina klockow czy moze uklad hamulcowy jest jeszcze slabo odpowietrzony ?

Wątpię, że to jest uzależnione od Hamulców, bo jesli zapiekł by się tłoczek w zacisku, lub cokolwiek podobnego co powodowałoby tak mocne tarcie hamulców, że auto osiąga 120km/h to napewno poczułbys smród spalonych klocków i może nawet dym z kół/koła.

Odpowietrzenie hamulców ma wpływ na ich prawidłowe działanie w sensie siły hamowania, jak źle odpowietrzysz do auto słabo hamuje, jak dobrze to hamuje dobrze i nic więcej.

Ale wczesnie przed wymiana rurki tego nie bylo czy jest mozliwe ze przestawil sie gaznik ?

w puntach nie ma gaznika tylko wtrysk

Robiłeś to Ty sam czy dałeś do jakiegoś fachowca? Jeżeli nie ty to ktoś coś mógł ci spieprzyć.

Sam tego nie robilem tylko oddalem do mechanika ale nie mam pojecia czy jest jakis zwiazek z hamulcami a predkoscia maksymalna. Jeszcze zauwazylem ze obroty dochodza tylko do 4 tys czy mogla sie przestawic odcinka gazu ?

Sprawdź czujnik położenia wału. Już była podobna sytuacja na forum opisywana i wtedy wymiana tego czujnika pomogła.

Jeśli sądzisz, że auto ma gaźnik to Ci radzę - oddaj auto do mechanika i nic tam nie dotykaj, bo popsujesz.

STax, a moze dalbys link tego tematu jak masz pod reka ?