Z uwagi na ładną pogodę, zabrałem się za naprawę podłogi w punto, jednak mam parę pytań:

1. Blachy spawam od środka jednak czy mam je zaspawać w koło czy tylko przyłapać w kilku miejscach i uszczelnić specjalną masą od środka i od spodu ?
2. Jak zespawać dziury, które są wąskie a długie znajdujące się przy samym progu wewnętrznym od dołu czy środka ?
3. Czy można zaspawać w podłodze otwory odprowadzające wodę ?
4. W progu zewnętrznym musiałem wyciąć kawałem blachy ponieważ był już przegnity, jednak po wycięciu i oczyszczeniu progu z masy zauważyłem, że jest na nim szpachla a po wyczyszeniu szpachli zdrowa balacha ? Czy poprzedni właściciel majstrował coś przy progach ?

1. Spawamy migomatem punktowo na to pasta do uszczelnienia spawów.
2. Jak ci pasuje.
3. Ja zaspawałem, przez nie woda wlatywała do wnętrza i rdza wygryzła w tych miejscach dziury.
4. Na pewno coś robiono z progami.

1-2. Możesz rzucić okiem na ten temat: topic14220-135.html są tu zdjęcia po naprawie podłogi w moim Kropku, widać tam taki właśnie pasek wspawany przy progu, polecam przegląd całości. Kolega Dejson opisał też swoją walkę z podłogą w temacie „Mały remont” topic16462.html
3. Ja pozostawiłem je, tylko dokładnie odczyściłem i zakonserwowałem ( u mnie nie wyglądały źle), niestety w wielu przypadkach to właśnie pierwsze miejsca, gdzie rozpoczyna się korozja.
4. Próg mógł być zagięty, dlatego pewnie nałożono szpachle na zdrową blachę, by wyglądał jak nowy i by to wizualnie wyprostować. Zalecam jednak kontrolę progów zwłaszcza w rejonie gdzie podkładamy podnośnik, czyli rant i jego wzmocnienia. Nawet, jeśli z zewnątrz wyglądają dobrze nieraz spece potrafią je pokryć szpachlą i podmalować na czarno, maskując ubytki i dziury ( solidna robota blacharska zajmuje czas i pochłania kasę).

Tak u mnie "mały remont" zaczął się tak