Cześć. Podczas jazdy na nierównościach stuka plastik pod kierownicą na wysokości kierunkowskazów. Stukanie jest jeszcze bardziej nasilone podczas zakręcania w prawo lub lewo na lekkich nierównościach. Kierownica zwykła oryginalna bez poduszki powietrznej. Sprawdziłem krzyżaki - OK. Więc jak kolega rzeł doradził wymieniłem dwa łożyska igiełkowe na wale kierownicy. NIestety to nie pomogło, 50 PLN papa, efekt taki sam.

Pod kierownicą jest plastikowe duże koło czarne którym zadaniem jest odbijanie kierunkowskazów kiedy skręciłem a następnie odkręcam kierownicę na prosto. Sądzę że to kółko stuka, bo nic innego tam nie ma co może przeszkadzać. Kółko od spodu powinno mieć dwie czy jedną blaszkę po prawej i lewej stronie (naprzeciwko)? Ja mam jedno. Co może jeszcze tam stukać? Kierownicę odkręcałem i przykręcałem kilka razy, cały ten układ kierowniczy od krzyżaka w górę doszczętnie rozbierałem 3 razy. No musi być to cholerne koło plastikowe pod kierownicą. Co z nim nie tak?

Co z tym zrobić? Macie na to pomysł? Szału dostaję tak mnie to wkurza...

Jesteś pewien, że to plastik a nie maglownica?

Stuka ewidentnie na wysokości kierunkowskazów, nie niżej, nie pod autem, tylko zaraz pod kierownicą. Odgłos plastik o metal lub plastik o plastik. Jeździłem kręcąc kierownicą i trzymając palce na krzyżakach pochylony pod kierownicę i tam jest OK. STuka plastik pod kierownicą.

pisałeś że ci stuka pod kierownicą więc doradziłem łożyska kolumny teraz piszesz że stuka plastik a to przecież duża różnica; co do tego plastikowego kółka to u mnie nie stykały te blaszki do bieżni na tym kółku bo kółko było za luźne i w efekcie nie miałem klaksonu więc podkleiłem te kółko taką wyciętą gąbką samoklejącą (grubość ok. 10mm) i to zniwelowało luzy kółka bo jest teraz dociśnięte i klakson działa; co do tych stuków to u każdego może być coś innego i ciężko doradzić coś na odległość

W porządku rzel, nie mam żadnych pretensji , byłem przekonany że to wina łożysk bo stukało coś na wysokości kierownicy, no wszystko wskazywało że to wina łożysk, było to logiczne. Co ciekawe przed wymianą łożysk wymieniłem same igiełki w lożyskach (można dokupić oddzielnie - komplet 40 sztuk kosztował 7.50 PLn, tam są igiełki każda o rozmiarze 2x8.5mm, jedno łożysko ma 18 igiełek). Ale wymiana igiełek nie pomogła więc wymieniłem całe łożyska.

Klaskon mi działa nie ma problemu. Ale dobry pomysł kolego, z podklejaniem, po raz kolejny może znajdę o co chodzi.

[ Dodano: 31 Sie 2012 03:46 ]

Rozkręciłem kierownicę ponownie. Wydaje się że tym razem rozwiązałem problem stukającego plastiku pod kierownicą.
Stuka koło plastikowe które odpowiada za odłączanie kierunkowskazów po wyprostowaniu kierownicy. Po ściągnięciu kierownicy owinąłem kołnierz kierownicy który wchodzi w ten plastik szeroką taśmą klejącą bezbarwną za 4 PLN kilkanaście zwoji. Taśma jest 2 razy szersza niż metalowy kołnierz kierownicy mający może ok. 1.5-2 cm długości dlatego to co zostaje robi jako "uszczelka" lub "dociskacz" do koła plastikowego. Połowę szerokości taśmy jest na kołnierzu kierownicy, połowę miażdżę (ściskam, lekko nacinam) robiąc z tego docisk, uszczelkę. KIerownicę założyłem, dokręciłem, zrobiłem test po dziurach, stukanie ustało. Jak ktoś rozkręci kierownicę to będzie wiedział o co chodzi. Acha, jak pierwszy raz ściągnie się kierownice to potem ona już będzie schodziła dużo lepiej. Za pierwszym razem szarpałem i waliłem z kolegą kilkanaście minut lejąc wd40 no i podbiłem też sobie oko bo dostałem rykoszetem .